Brutalne pobicie w Krośnie. Mężczyźni oskarżeni o zabójstwo
06 sierpnia, 2021Wiadomości / Krosno
Śledztwo Prokuratury Rejonowej w Krośnie po tragicznych wydarzeniach 3 września 2020 r. przy ul. Krakowskiej w Krośnie. Jest akt skarżenia przeciwko Łukaszowi C. i Wojciechowi K.
Prokuratura Rejonowa w Krośnie prowadziła śledztwo przeciwko 34-letniemu Łukaszowi C. i 37-letniemu Wojciechowi K.
Wojciech K. skutecznie ukrywał się przez kilka dni, ale w końcu został namierzony i trafił w ręce policji 7 września po południu. Obydwaj, decyzją Sądu Rejonowego w Krośnie, zostali tymczasowo aresztowani.
Udało się też ustalić, że obydwaj oskarżeni byli nietrzeźwi i szukali okazji do dalszego picia alkoholu.
- Łukasz C. zadawał Remigiuszowi L. liczne uderzenia po całym ciele, kopał go po całym ciele, zwłaszcza po tułowiu i głowie skacząc po niej, pozostawiając go nieprzytomnym w ciężkim stanie, co doprowadziło w konsekwencji do zgonu pokrzywdzonego. Z kolei Wojciech K. zadawał mu uderzenia pięściami i kopał po całym ciele, zwłaszcza tułowiu i głowie, a ponadto podtrzymując Remigiusza L. uniemożliwił mu ucieczkę. Pozostawił go nieprzytomnym w ciężkim stanie, co doprowadziło w konsekwencji do zgonu pokrzywdzonego - powiedziała prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś.
Bicie kontynuowali nawet wtedy, gdy Remigiusz L. jęczał już i prosił o zaprzestanie agresji.
Po zmianie zarzutów na zabójstwo obydwaj nie przyznali się do popełnienia zbrodni i odmówili składania wyjaśnień. W trakcie przeprowadzonej konfrontacji podtrzymali swoje wcześniejsze wyjaśnienia.
Obydwaj oskarżeni zostali poddani badaniom przez biegłych lekarzy psychiatrów, którzy orzekli, że ich poczytalność nie budzi wątpliwości. Mogą brać też udział w postępowaniu karnym.
Nieprzytomny mężczyzna
Sprawa dotyczyła bulwersującego zdarzenia, do którego doszło 3 września ub. roku przy ul. Krakowskiej w Krośnie między ulicami Naftową i Magurów. Wówczas to, w czwartkowe popołudnie, około godz. 18.20 dyżurny KMP w Krośnie otrzymał informację, że doszło do pobicia mężczyzny. Na miejscu była już obecna załoga karetki pogotowia, która udzielała pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie.Wpadli w ręce policji
Wstępne ustalenia wskazywały, że sprawcami pobicia mogli być dwaj mieszkańcy Krosna: Łukasz C. i Wojciech K., dobrze znani policji. Pierwszego z nich udało się zatrzymać jeszcze tego samego dnia w miejscu zamieszkania, niedaleko miejsca zdarzenia. Był pijany. Miał ponad 1,8 promila alkoholu.Wojciech K. skutecznie ukrywał się przez kilka dni, ale w końcu został namierzony i trafił w ręce policji 7 września po południu. Obydwaj, decyzją Sądu Rejonowego w Krośnie, zostali tymczasowo aresztowani.
Siedział i jadł kanapkę
Z ustaleń śledztwa wynika, że 34-latek wraz z 37-latkiem zaatakowali bez powodu 27-letniego Remigiusza L., który spokojnie siedział na chodniku przy ul. Krakowskiej i jadł kanapkę. Sprawcy krzyczeli i przeklinali, atakując swoją ofiarę.Bity i kopany po głowie
- Z zeznań świadków wynika, że głównym agresorem był Łukasz C., zaś Wojciech K. miał przytrzymywać Remigiusza L. w czasie, gdy ten pierwszy zadawał mocne uderzenia pięściami po głowie zaatakowanego mężczyzny. Kiedy Remigiusz L. przewrócił się na ziemię sprawcy mieli go kopać po głowie i brzuchu - poinformowała Iwona Czerwonka-Rogoś, Prokurator Rejonowy w Krośnie.Udało się też ustalić, że obydwaj oskarżeni byli nietrzeźwi i szukali okazji do dalszego picia alkoholu.
Zmarł w szpitalu
Gdy na miejsce przybyła załoga Zespołu Ratownictwa Medycznego SPPR w Krośnie, ofiara pobicia leżała twarzą do ziemi między dwoma blokami. Mężczyzna był zakrwawiony i nieprzytomny. W wyniku zadanych ciosów, Remigiusz L. zmarł w szpitalu 16 września 2020 r.Ślady na butach
Badania wykonane w Zakładzie Ekspertyz Sądowych w Krakowie wykazały, że na butach Łukasza C. oraz jego spodniach znajdował się materiał genetyczny należący do Remigiusza L. Także profil genetyczny śladu znajdującego się na butach Wojciecha K. i jego bluzie z kapturem jest zgodny z profilem zmarłego mieszkańca Krosna.Zbrodnia zabójstwa
Prokuratura Rejonowa w Krośnie postawiła obydwu mężczyznom zarzut dokonania zbrodni zabójstwa z zamiarem ewentualnym.- Łukasz C. zadawał Remigiuszowi L. liczne uderzenia po całym ciele, kopał go po całym ciele, zwłaszcza po tułowiu i głowie skacząc po niej, pozostawiając go nieprzytomnym w ciężkim stanie, co doprowadziło w konsekwencji do zgonu pokrzywdzonego. Z kolei Wojciech K. zadawał mu uderzenia pięściami i kopał po całym ciele, zwłaszcza tułowiu i głowie, a ponadto podtrzymując Remigiusza L. uniemożliwił mu ucieczkę. Pozostawił go nieprzytomnym w ciężkim stanie, co doprowadziło w konsekwencji do zgonu pokrzywdzonego - powiedziała prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś.
Bicie kontynuowali nawet wtedy, gdy Remigiusz L. jęczał już i prosił o zaprzestanie agresji.
Przerzucają winę
Łukasz C. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do pierwszego zarzutu, jaki mu został postawiony, czyli do udziału w pobiciu Remigiusza L. Wyjaśnił, że idąc z Wojciechem K. w stronę domu natknęli się na pokrzywdzonego. Miało wtedy dojść do awantury między Remigiuszem a Wojciechem K., która miała się przerodzić w pobicie. Według 34-latka, kopał swoją ofiarę Wojciech K. Z kolei 37-latek stwierdził, że atakował Łukasz C., a on miał kopnąć tylko raz w łydkę, podcinając mu nogę.Po zmianie zarzutów na zabójstwo obydwaj nie przyznali się do popełnienia zbrodni i odmówili składania wyjaśnień. W trakcie przeprowadzonej konfrontacji podtrzymali swoje wcześniejsze wyjaśnienia.
Obydwaj oskarżeni zostali poddani badaniom przez biegłych lekarzy psychiatrów, którzy orzekli, że ich poczytalność nie budzi wątpliwości. Mogą brać też udział w postępowaniu karnym.
Nawet dożywocie
Prokuratura Rejonowa w Krośnie skierowała akt oskarżenia do Sadu Okręgowego w Krośnie. Łukasz C. będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Obydwu mężczyznom grozi kara od lat 8 do 25 lat więzienia lub kara dożywotniego pozbawienia wolności.Ankieta
Autor: Andrzej Józefczyk
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!