Oskarżony o usiłowanie zabójstwa żony

Śledztwo przeciwko 57-letniemu Bogdanowi E. z gminy Iwonicz-Zdrój prowadziła Prokuratura Rejonowa w Krośnie. Zakończyło się ono skierowaniem aktu oskarżenia przeciwko mężczyźnie do Sądu Okręgowego w Krośnie.

11 lipca ubiegłego roku policjanci zostali zaalarmowani o awanturze domowej w Iwoniczu, podczas której mąż miał ugodzić swoją żonę nożem i uciec z domu.

Na miejscu funkcjonariusze zastali kobietę leżącą na podłodze. Dociskała ręcznik do rany na podbrzuszu, z której krwawiła. Była przytomna i potwierdziła, że nożem ugodził ją mąż. Ofiara została przetransportowana do szpitala w Krośnie. Narzędzie, którym została ugodzona znaleziono w kuchni a po chwili zatrzymano mężczyznę.

W trakcie śledztwa ustalono, że 11 lipca od godzin porannych małżonkowie spożywali wspólnie alkohol. W międzyczasie dochodziło między nimi do awantur.

- W ich trakcie kobieta wzięła nóż i wykonała nim kilka gestów wobec męża, które miały świadczyć, że chce go nim uderzyć. Usiłowała też chwycić patelnię, na której znajdował się gorący olej, który wylał się na część klatki piersiowej 57-latka powodując u niego poparzenia. U mężczyzny stwierdzono także ranę ciętą lewego podbrzusza. W pewnym momencie oskarżony chwycił patelnię i uderzył żonę w głowę a wyrwanym jej nożem zadał kobiecie cios w brzuch. Widząc, że zaczęła krwawić, przyłożył do jej brzucha pieluchę, by zatamować krwawienie i uciekł - poinformowała Prokurator Rejonowy w Krośnie Iwona Czerwonka-Rogoś.

Biegły uznał, że obrażenia kobiety spowodowały naruszenie narządów ciała powyżej 7 dni.
W trakcie śledztwa mężczyzna wyjaśnił, że został zaatakowany przez żonę, a podczas szamotaniny nieświadomie wykręcił jej rękę powodując, że zadała sobie uderzenie nożem w brzuch. Z kolei podczas posiedzenia w przedmiocie tymczasowego aresztowania stwierdził, że wyrwał żonie nóż i pchnął ją nim.

- Prokurator uznał, że Bogdan E. działał z zamiarem nagłym pozbawienia pokrzywdzonej życia. Zadał jej silny cios dużym nożem w kierunku ważnych organów życiowych. Tylko splot szczęśliwych okoliczności sprawił, że pokrzywdzona przeżyła atak, a skutki ograniczyły się do naruszenia czynności narządów ciała i rozstroju zdrowia na okres trwający dłużej niż 7 dni - dodała prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś.

57-letni mieszkaniec gminy Iwonicz-Zdrój został tymczasowo aresztowany.

Usiłowanie zabójstwa zagrożone jest karą pozbawienia wolności od lat 8.