Urządzić las - co to znaczy?
24 czerwca, 2022Wiadomości / Krosno
Z daleka każdy las wydaje się jednorodną masą pni i liści. Jednak wchodząc za linię pierwszych drzew dostrzegamy, jak wewnątrz jest różnorodny. Pod koronami drzew starszych rosną młodsze, niektóre iglaste, inne liściaste. Pod nimi krzewy albo całkiem młodziutkie drzewka, a najniżej borówki, paprocie, mchy i znów dopiero co kiełkujące siewki drzew.
Cały proces planowania gospodarki leśnej nazywany jest URZĄDZANIEM LASU. Aby dobrze zaplanować działania w lesie konieczne jest przeanalizowanie jego obecnego stanu i historii gospodarowania.
- Całość takiego planowania wykonują specjaliści w oparciu o aktualną wiedzę naukową, uwzględniając jednocześnie wszystkie przepisy prawa. Opisują oni nie tylko świat roślin, widoczny nad ziemią, ale zaglądają również w jej głębię, kopiąc próbne profile glebowe. Od tego bowiem, jakiego rodzaju jest gleba, ile ma różnorodnych warstw i jak mocno jest wilgotna, zależy skład gatunkowy, pokrój lasu i jego dynamika wzrostu - tłumaczy Ireneusz Kimla, naczelnik Wydziału Urządzania Lasu RDLP w Krośnie.
Wynikiem tej pracy jest dokument, według którego leśnicy hodują i pozyskują drzewa przez kolejne 10 lat. Plan Urządzenia Lasu (PUL) to kilka opasłych tomów wraz z załączonymi tabelami i mapami, gdzie każdy skrawek drzewostanu, tzw. wydzielenie, ma swoje wskazania ochronne i gospodarcze.
Jak podkreśla Ireneusz Kimla, zapisy PUL nie wynikają z koniunktury na drewno, widzimisię leśników czy ekologów, ani nawet oczekiwań politycznych - jest to czysto techniczna analiza tego, co trzeba zrobić w lesie, aby on przetrwał dla kolejnych pokoleń przy jednoczesnej możliwości korzystania z drewna, dostępności dla każdego i czerpania z niego również innych dóbr - grzybów, jagód czy dzikich zwierząt. Takie podejście nazwane jest zrównoważoną gospodarką i w niewielu krajach na świecie jest tak skrupulatnie realizowane jak w Polsce.
Finansowanie wszystkich niezbędnych badań i całego procesu planowania odbywa się przy użyciu pieniędzy zebranych w funduszu leśnym, zasilanym dochodami ze sprzedawanego przez Lasy Państwowe drewna.
- Zresztą całość działalności LP finansowana jest ze sprzedaży drewna, w tym również działania na rzecz ochrony przyrody, pomocy samorządom, rozwoju badań naukowych, edukacji przyrodniczej, turystyki i wielu innych. Działalność LP nie obciąża podatników swoimi kosztami, a sprzedaż drewna zasila budżet państwa - podkreśla Ireneusz Kimla.
PUL, jest to dokumentem specjalistycznym, sporządzonym z użyciem pojęć branżowych, które dla osoby niezwiązanej z lasami mogą być niezrozumiałe.
Zgodnie z przepisami prawa, poszczególne etapy opracowania PUL podawane są do publicznej wiadomości z możliwością składania uwag i wniosków, które są analizowane, a sposób ich rozpatrzenia również podawany jest do publicznej wiadomości. W ten sposób Lasy Państwowe realizują element edukacji ekologicznej społeczeństwa.
Zawsze najbardziej kontrowersyjną częścią planu jest ilość zaplanowanych do pozyskania w okresie przyszłych 10 lat drzew. Wyraża się ją ilością metrów sześciennych drewna. Ta konkretna wartość zawsze, dla osób niezwiązanych z branżą drzewną, a interesujących się lasem jest "zbyt duża", a dla przedsiębiorców, którzy przetwarzają drewno i drwali, którzy żyją z ich ścinania "zbyt mała".
Ireneusz Kimla zaznacza, że określając ilość drewna do pozyskania w planowaniu urządzeniowym bierze się przede wszystkim pod uwagę potrzeby lasu, jego trwałości i stanu zdrowotnego. Hodowla lasu, nazywana "królową nauk leśnych", jest podstawowym elementem w planowaniu urządzeniowym. Wiąże się to z potrzebą zachowania bioróżnorodności, stabilności, odporności na zagrożenia oraz możliwości spełniania jednocześnie wielu funkcji, w tym także społecznych.
- Samo pozyskanie drewna ma w tym procesie aspekt drugoplanowy i nie jest celem planowania urządzeniowego. Pozyskane drewno daje jednak możliwość finansowania wszystkich działań w zakresie gospodarki leśnej i to bez konieczności sięgania do środków budżetowych, czyli nie obciąża kieszeni obywateli - mówi naczelnik Wydziału Urządzania Lasu RDLP w Krośnie.
Nie należy też zapominać, że takie właśnie działania zorganizowanego leśnictwa realizowane są od stuleci, a w czasie od ostatniej wojny znacznie przyczyniły się do wzrostu lesistości, zasobności i jakości drzewostanów w naszym kraju.
- Spojrzenie na las i pracę ludzi z nim związanych nie powinno zawężać się do krytykowania tego, co widzimy tu i teraz, ponieważ plan urządzenia lasu obejmuje pełne dekady, jego konsekwencje widoczne są przez dziesięciolecia, a nadrzędnym jego zadaniem jest zachowanie lasu w dobrej kondycji przez kolejne stulecia - dodaje Ireneusz Kimla.
Dofinansowano ze środków Lasów Państwowych
- Całość takiego planowania wykonują specjaliści w oparciu o aktualną wiedzę naukową, uwzględniając jednocześnie wszystkie przepisy prawa. Opisują oni nie tylko świat roślin, widoczny nad ziemią, ale zaglądają również w jej głębię, kopiąc próbne profile glebowe. Od tego bowiem, jakiego rodzaju jest gleba, ile ma różnorodnych warstw i jak mocno jest wilgotna, zależy skład gatunkowy, pokrój lasu i jego dynamika wzrostu - tłumaczy Ireneusz Kimla, naczelnik Wydziału Urządzania Lasu RDLP w Krośnie.
Wynikiem tej pracy jest dokument, według którego leśnicy hodują i pozyskują drzewa przez kolejne 10 lat. Plan Urządzenia Lasu (PUL) to kilka opasłych tomów wraz z załączonymi tabelami i mapami, gdzie każdy skrawek drzewostanu, tzw. wydzielenie, ma swoje wskazania ochronne i gospodarcze.
Jak podkreśla Ireneusz Kimla, zapisy PUL nie wynikają z koniunktury na drewno, widzimisię leśników czy ekologów, ani nawet oczekiwań politycznych - jest to czysto techniczna analiza tego, co trzeba zrobić w lesie, aby on przetrwał dla kolejnych pokoleń przy jednoczesnej możliwości korzystania z drewna, dostępności dla każdego i czerpania z niego również innych dóbr - grzybów, jagód czy dzikich zwierząt. Takie podejście nazwane jest zrównoważoną gospodarką i w niewielu krajach na świecie jest tak skrupulatnie realizowane jak w Polsce.
Finansowanie wszystkich niezbędnych badań i całego procesu planowania odbywa się przy użyciu pieniędzy zebranych w funduszu leśnym, zasilanym dochodami ze sprzedawanego przez Lasy Państwowe drewna.
- Zresztą całość działalności LP finansowana jest ze sprzedaży drewna, w tym również działania na rzecz ochrony przyrody, pomocy samorządom, rozwoju badań naukowych, edukacji przyrodniczej, turystyki i wielu innych. Działalność LP nie obciąża podatników swoimi kosztami, a sprzedaż drewna zasila budżet państwa - podkreśla Ireneusz Kimla.
PUL, jest to dokumentem specjalistycznym, sporządzonym z użyciem pojęć branżowych, które dla osoby niezwiązanej z lasami mogą być niezrozumiałe.
Zgodnie z przepisami prawa, poszczególne etapy opracowania PUL podawane są do publicznej wiadomości z możliwością składania uwag i wniosków, które są analizowane, a sposób ich rozpatrzenia również podawany jest do publicznej wiadomości. W ten sposób Lasy Państwowe realizują element edukacji ekologicznej społeczeństwa.
Zawsze najbardziej kontrowersyjną częścią planu jest ilość zaplanowanych do pozyskania w okresie przyszłych 10 lat drzew. Wyraża się ją ilością metrów sześciennych drewna. Ta konkretna wartość zawsze, dla osób niezwiązanych z branżą drzewną, a interesujących się lasem jest "zbyt duża", a dla przedsiębiorców, którzy przetwarzają drewno i drwali, którzy żyją z ich ścinania "zbyt mała".
Ireneusz Kimla zaznacza, że określając ilość drewna do pozyskania w planowaniu urządzeniowym bierze się przede wszystkim pod uwagę potrzeby lasu, jego trwałości i stanu zdrowotnego. Hodowla lasu, nazywana "królową nauk leśnych", jest podstawowym elementem w planowaniu urządzeniowym. Wiąże się to z potrzebą zachowania bioróżnorodności, stabilności, odporności na zagrożenia oraz możliwości spełniania jednocześnie wielu funkcji, w tym także społecznych.
- Samo pozyskanie drewna ma w tym procesie aspekt drugoplanowy i nie jest celem planowania urządzeniowego. Pozyskane drewno daje jednak możliwość finansowania wszystkich działań w zakresie gospodarki leśnej i to bez konieczności sięgania do środków budżetowych, czyli nie obciąża kieszeni obywateli - mówi naczelnik Wydziału Urządzania Lasu RDLP w Krośnie.
Nie należy też zapominać, że takie właśnie działania zorganizowanego leśnictwa realizowane są od stuleci, a w czasie od ostatniej wojny znacznie przyczyniły się do wzrostu lesistości, zasobności i jakości drzewostanów w naszym kraju.
- Spojrzenie na las i pracę ludzi z nim związanych nie powinno zawężać się do krytykowania tego, co widzimy tu i teraz, ponieważ plan urządzenia lasu obejmuje pełne dekady, jego konsekwencje widoczne są przez dziesięciolecia, a nadrzędnym jego zadaniem jest zachowanie lasu w dobrej kondycji przez kolejne stulecia - dodaje Ireneusz Kimla.
Dofinansowano ze środków Lasów Państwowych
Źródło: RDLP Krosno
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!