Przemysław Czarnek w Miejscu Piastowym: Nie będzie wartości w edukacji, będzie zniewolenie polskich dzieci i polskiej młodzieży [ZDJĘCIA]
30 listopada, 2024Wiadomości / Szkolne wieści / Miejsce Piastowe
Kolejne sympozjum naukowe w Michalickim Zespole Szkół Ponadpodstawowych w Miejscu Piastowym. W tym roku pod hasłem "Edukacji, w którym kierunku?".
Michalicki Zespół Szkół Ponadpodstawowych im. ks. Bronisława Markiewicza przy współpracy Uniwersytetu Kard. Stefana Wyszyńskiego - Wydziału Prawa Kanonicznego w Warszawie oraz Wydziału Nauki Katolickiej Kurii Metropolitalnej w Przemyślu zorganizowali kolejne już sympozjum naukowe poruszające najbardziej aktualne problemy związane z pracą dydaktyczną i pedagogiczną w środowiskach szkolnych. W roku odbyło się 29 i 30 listopada pod hasłem "Edukacjo, w którym kierunku?". Spotkanie zainaugurowała msza św. w Sanktuarium św. Michała Archanioła w Miejscu Piastowym, której przewodniczył Metropolita Przemyski, ks. arcybiskup Adam Szal.
Inauguracja oraz pierwsze wykłady odbyły się w auli MZSP.
- Tegoroczny temat jest próbą odnalezienia siebie wobec zmieniających się warunków, jest również próbą spojrzenia w horyzoncie tego, jak widzieli to wielcy ojcowie naszej michalickiej edukacji, jak rozumieli to eksperci żyjący przed wiekami. Dziękuję za przybycie wszystkim, dla których ważne są sprawy oświaty i wychowania - powiedział ks. dr Leszek Przybylski, dyrektor Michalickiego Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Miejscu Piastowym, witając uczestników sympozjum.
O drogowskazach edukacyjnych ks. Markiewicza mówił ks. dr Rafał Kamiński z UKSW w Warszawie. Prelegent podkreślił, że ksiądz Bronisław Markiewicz (1842-1912) formował nie tylko swoich uczniów, ale i wychowawców. Chciał, by oni, ucząc swoich podopiecznych zawodu i życia, byli dla nich przykładem.
- W koncepcji ks. Markiewicza, mieli być drogowskazami towarzyszącymi na drodze edukacji swoim uczniom. Wskazywał konkretne cechy, dzięki którym mogli się takimi stać, wskazując właściwe kompetencje, które wciąż powinni byli w sobie doskonalić. Markiewiczowski wychowawca winien mieć odpowiednie cechy osobowościowe, czyli dobroć, cierpliwość, empatię, bezinteresowność, wesołe usposobienie, pracowitość i długomyślność. Markiewiczowski wychowawca powinien mieć też wychowawcze kompetencje, które stanowiły nieskalaność życia, uzdolnienia wychowawcze oraz dostateczna wiedza i wykształcenie. Markiewicz twierdził, że brak choćby jednego z tych elementów zaprzecza mianu dobrego wychowawcy - powiedział ks. dr Rafał Kamiński.
Dodał, iż stawiał bardzo wysokie wymagania, najpierw sobie, a później wychowawcom.
- Wiedział, że brak tych elementów, o których wspomniałem wcześniej, będzie skutkowało negatywnym doświadczeniem dla wychowanków - dodał ks. Kamiński.
Wykład "Wartości w edukacji - szansa czy utopia?" wygłosił prof. dr hab. Przemysław Czarnek, minister edukacji w rządzie Mateusza Morawieckiego, wykładowca KUL i Akademii Kopernikańskiej. Powiedział, że wielkim problemem edukacji dzisiejszych czasów jest równanie do słabszego.
- Wszystko, co widzimy w naszej edukacji w ostatnich miesiącach służy właśnie równaniu do słabszego. Temu służą wszystkie trendy i mody, które na zachodzie już wyniszczają tamtejszą edukację, jak choćby tzw. edukacja włączająca, która jest niczym innym, jak równaniem do słabszego. To wszystko trzeba pokazywać i punktować - powiedział były minister edukacji.
Przemysław Czarnek podkreślił, że nie ma edukacji bez wartości, gdyż edukacja bez wartości nie jest żadną edukacją, tak jak wychowanie bez wskazania kierunku dobra, wychowanie ku dobru, nie jest żadnym wychowaniem. Edukacja oparta na wartościach to jest konieczność, nie można sobie wyobrazić edukacji bez wartości, czyli bez dobra. Edukacja bez wartości jest edukacją do wyrzucenia.
- Jeśli mamy wykształcić dzieci i młodzież na prawych, uczciwych i sprawiedliwych obywateli naszej Ojczyzny musimy im powiedzieć, jak mają się zachowywać, żeby tą Ojczyznę kochać, szanować, rozwijać, żeby szykowali Ojczyznę dla następnych pokoleń. To musimy w szkole uczniom przekazać - stwierdził prof. Przemysław Czarnek.
Odniósł się też między innymi do decyzji nowych władz ministerstwa, że nie trzeba odrabiać prac domowych.
- Przychodzi dziecko o 12 ze szkoły, mama próbuje go namówić, by coś przeczytał, żeby coś przejrzał, a ono mówi, że jest zakazane, że nauczyciele boją się zadać prac domowych, choć wiem, że w wielu szkołach zadają i chwała im za to. "Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby od was nie wymagano" - tak kiedyś mówił Jan Paweł II do młodzieży. Zachęcam, żeby prace domowe zadawać - zaznaczył Przemysław Czarnek.
Podkreślił, że trzeba wrócić do tego, co było, w tym między innymi do prac domowych, do lektur, które przenoszą gen kulturowy Polski na przyszłe pokolenia, a także do programów, jak inwestycje w oświacie, które rozwijają szkoły uczące na najwyższym poziomie.
Zdaniem byłego ministra edukacji trzeba też wrócić do religii w szkole, nie jako czegoś zbędnego, jako czegoś niezwykle ważnego.
- Trzeba powiedzieć STOP zmianom w edukacji, które odchodzą od wartości. Trzeba uczyć za Janem Pawłem II, którego nie można się wstydzić, tylko pokazywać jako największy wzór, co robią na przykład Włosi, Słowacy. I za nim trzeba uczyć, że demokracja bez wartości łatwo przemienia się w jawny, bądź zakamuflowany totalitaryzm, czyli w zniewolenie. Nie będzie wartości w edukacji, będzie zniewolenie polskich dzieci, polskiej młodzieży. Musimy to sobie uświadamiać codziennie, żeby bronić polskiej przyszłości - zakończył swoje wystąpienie prof. Przemysław Czarnek.
W sobotę (30 listopada) podczas drugiego dnia sympozjum wykłady wygłosili: prof. dr hab. Kazimierz Korus z Krakowa ("Spacer po historii edukacji - od Homera do ateńskiej demokracji"), dr Ilona Nowosad z AKSiM w Toruniu ("Sztuczna inteligencja, czy naturalna wiedza?"), dr Michał Poniatowski z UKSW w Warszawie ("Skała, czy piasek? Fundamenty Funkcjonowania szkół katolickich") oraz dr hab. Aneta Rayzacher z UKSW w Warszawie ("Quo Vadis religio?").
Inauguracja oraz pierwsze wykłady odbyły się w auli MZSP.
- Tegoroczny temat jest próbą odnalezienia siebie wobec zmieniających się warunków, jest również próbą spojrzenia w horyzoncie tego, jak widzieli to wielcy ojcowie naszej michalickiej edukacji, jak rozumieli to eksperci żyjący przed wiekami. Dziękuję za przybycie wszystkim, dla których ważne są sprawy oświaty i wychowania - powiedział ks. dr Leszek Przybylski, dyrektor Michalickiego Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Miejscu Piastowym, witając uczestników sympozjum.
O drogowskazach edukacyjnych ks. Markiewicza mówił ks. dr Rafał Kamiński z UKSW w Warszawie. Prelegent podkreślił, że ksiądz Bronisław Markiewicz (1842-1912) formował nie tylko swoich uczniów, ale i wychowawców. Chciał, by oni, ucząc swoich podopiecznych zawodu i życia, byli dla nich przykładem.
- W koncepcji ks. Markiewicza, mieli być drogowskazami towarzyszącymi na drodze edukacji swoim uczniom. Wskazywał konkretne cechy, dzięki którym mogli się takimi stać, wskazując właściwe kompetencje, które wciąż powinni byli w sobie doskonalić. Markiewiczowski wychowawca winien mieć odpowiednie cechy osobowościowe, czyli dobroć, cierpliwość, empatię, bezinteresowność, wesołe usposobienie, pracowitość i długomyślność. Markiewiczowski wychowawca powinien mieć też wychowawcze kompetencje, które stanowiły nieskalaność życia, uzdolnienia wychowawcze oraz dostateczna wiedza i wykształcenie. Markiewicz twierdził, że brak choćby jednego z tych elementów zaprzecza mianu dobrego wychowawcy - powiedział ks. dr Rafał Kamiński.
Dodał, iż stawiał bardzo wysokie wymagania, najpierw sobie, a później wychowawcom.
- Wiedział, że brak tych elementów, o których wspomniałem wcześniej, będzie skutkowało negatywnym doświadczeniem dla wychowanków - dodał ks. Kamiński.
Wykład "Wartości w edukacji - szansa czy utopia?" wygłosił prof. dr hab. Przemysław Czarnek, minister edukacji w rządzie Mateusza Morawieckiego, wykładowca KUL i Akademii Kopernikańskiej. Powiedział, że wielkim problemem edukacji dzisiejszych czasów jest równanie do słabszego.
- Wszystko, co widzimy w naszej edukacji w ostatnich miesiącach służy właśnie równaniu do słabszego. Temu służą wszystkie trendy i mody, które na zachodzie już wyniszczają tamtejszą edukację, jak choćby tzw. edukacja włączająca, która jest niczym innym, jak równaniem do słabszego. To wszystko trzeba pokazywać i punktować - powiedział były minister edukacji.
Przemysław Czarnek podkreślił, że nie ma edukacji bez wartości, gdyż edukacja bez wartości nie jest żadną edukacją, tak jak wychowanie bez wskazania kierunku dobra, wychowanie ku dobru, nie jest żadnym wychowaniem. Edukacja oparta na wartościach to jest konieczność, nie można sobie wyobrazić edukacji bez wartości, czyli bez dobra. Edukacja bez wartości jest edukacją do wyrzucenia.
- Jeśli mamy wykształcić dzieci i młodzież na prawych, uczciwych i sprawiedliwych obywateli naszej Ojczyzny musimy im powiedzieć, jak mają się zachowywać, żeby tą Ojczyznę kochać, szanować, rozwijać, żeby szykowali Ojczyznę dla następnych pokoleń. To musimy w szkole uczniom przekazać - stwierdził prof. Przemysław Czarnek.
Odniósł się też między innymi do decyzji nowych władz ministerstwa, że nie trzeba odrabiać prac domowych.
- Przychodzi dziecko o 12 ze szkoły, mama próbuje go namówić, by coś przeczytał, żeby coś przejrzał, a ono mówi, że jest zakazane, że nauczyciele boją się zadać prac domowych, choć wiem, że w wielu szkołach zadają i chwała im za to. "Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby od was nie wymagano" - tak kiedyś mówił Jan Paweł II do młodzieży. Zachęcam, żeby prace domowe zadawać - zaznaczył Przemysław Czarnek.
Podkreślił, że trzeba wrócić do tego, co było, w tym między innymi do prac domowych, do lektur, które przenoszą gen kulturowy Polski na przyszłe pokolenia, a także do programów, jak inwestycje w oświacie, które rozwijają szkoły uczące na najwyższym poziomie.
Zdaniem byłego ministra edukacji trzeba też wrócić do religii w szkole, nie jako czegoś zbędnego, jako czegoś niezwykle ważnego.
- Trzeba powiedzieć STOP zmianom w edukacji, które odchodzą od wartości. Trzeba uczyć za Janem Pawłem II, którego nie można się wstydzić, tylko pokazywać jako największy wzór, co robią na przykład Włosi, Słowacy. I za nim trzeba uczyć, że demokracja bez wartości łatwo przemienia się w jawny, bądź zakamuflowany totalitaryzm, czyli w zniewolenie. Nie będzie wartości w edukacji, będzie zniewolenie polskich dzieci, polskiej młodzieży. Musimy to sobie uświadamiać codziennie, żeby bronić polskiej przyszłości - zakończył swoje wystąpienie prof. Przemysław Czarnek.
W sobotę (30 listopada) podczas drugiego dnia sympozjum wykłady wygłosili: prof. dr hab. Kazimierz Korus z Krakowa ("Spacer po historii edukacji - od Homera do ateńskiej demokracji"), dr Ilona Nowosad z AKSiM w Toruniu ("Sztuczna inteligencja, czy naturalna wiedza?"), dr Michał Poniatowski z UKSW w Warszawie ("Skała, czy piasek? Fundamenty Funkcjonowania szkół katolickich") oraz dr hab. Aneta Rayzacher z UKSW w Warszawie ("Quo Vadis religio?").
Autor: Andrzej Józefczyk, Tagi: Michalicki Zespół Szkół Ponadpodstawowych im. ks. Bronisława Markiewicza
~Adam
30-11-2024 15:30 3 5