Czterdziestolatek czyli 40 lat minęło…

Obchody jubileuszu zapoczątkowała o godzinie 13:30 uroczysta gala, na której zasłużeni działacze klubu odebrali odznaczenia za działalność w klubie, z rąk prezesa Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej Kazimierza Grenia oraz Prezesa Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Krośnie Jana Ciupki. Gratulacje składał również członek Zarządu Podkarpackiego ZPN, Bogusław Szczurek. Odznaki "Zasłużony dla Podkarpackiego ZPN" otrzymali:
Brązową:
- Edward Kondziołka;
- Józef Krężel;
- Jarosław Farbaniec;
- Wojciech Patlewicz;
- Jacek Kostycz;
- Jerzy Biłas.
Srebrną:
- Ryszard Bogacz.
- Adam Dańczak;
- Józef Filiks;
- Józef Skomiał;
Złotą:
- Jan Pitrus - pierwszy prezes klubu i twórca drużyny w 1974 roku.



Uroczystość uświetnili swoją obecnością znakomici goście, wśród których byli wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Podkarpackiego Dariusz Sobieraj, członek Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz Prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej Kazimierz Greń, Prezes Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Krośnie Jan Ciupka, sponsor klubu Prezes firmy Inwentech Group, Mariusz Skalmierski, pierwszy prezes Jasiołki Jaśliska, Jan Pitrus, wójt gminy Jaśliska Ignacy Lorenc, Dyrektor Zespołu Szkół Publicznych w Jaśliskach Katarzyna Dubis. Wręczając Prezesowi Klubu okolicznościową paterę, Kazimierz Greń powiedział: Niech ten wspaniały obiekt przynosi klubowi wiele sukcesów, a gole na tym boisku niech wpadają tylko do bramki przeciwnika. Przemawiał również Prezes Okręgowego Związku Piłki Nożnej Jan Ciupka, który wręczył prezesowi naszego klubu pamiątkową grawerton i minikoszulkę OZPN Krosno z numerem 8.
O godzinie 15 rozpoczął się towarzyski mecz piłkarski pomiędzy drużynami LKS Jasiolki Inwentech Jaśliska a Resovią Rzeszów.

Grający w trzeciej lidze zawodnicy z Rzeszowa bardzo poważnie podeszli do spotkania z drużyną Jaślisk. Od pierwszych sekund meczu osiągnęli zdecydowaną przewagę na boisku. W jej wyniku, już w 4 minucie po pięknie rozegranej akcji, Sebastian Dziedzic strzałem z kilku metrów dał prowadzenie drużynie Resovii. W 10 minucie było już 2:0 dla "pasiaków", kiedy po szybkiej kontrze nabiegający Jakub Ząbkiewicz strzałem z 20 metrów pokonał jaśliskiego bramkarza. Po 120 sekundach po kolejnej składnej akcji Resovii i zagraniu wzdłuż bramki uderzeniem z 6 metrów piłkę w bramce Jasiolki umieścił Sebastian Fedan. Jasiołka próbowała odpowiedzieć po rzucie wolnym wykonywanym z 25 metrów przez Sebastiana Pondo, ale po strzale piłka poszybowała obok bramki. W 15 minucie mogło być już 4:0 dla Resovii, ale Adrian Farbaniec wygrał pojedynek sam na sam z napastnikiem gości odbijając piłkę po jego strzale na słupek. W 16 minucie Resovia przeprowadziła akcję, po której Sebastian Dziedzic uderzeniem z dystansu zdobył czwartego gola dla swojej drużyny. W 19 minucie w pole karne Jasiołki dynamiczne wpadł Jakub Ząbkiewicz, a jedenastkę na bramkę zamienił Piotr Krawczyk. W 22 minucie zawodnicy z Rzeszowa przeprowadzili kolejną akcję. Dośrodkowanie z prawej strony, Sebastian Dziedzic zamienił z kilku metrów na szóstą bramkę dla swojej drużyny (hattrick). W kolejnych minutach spotkania zawodnicy Resovii kontrolowali wydarzenia na boisku tworząc kolejne sytuacje bramkowe, lecz brakowało im skuteczności. Jasiołka próbowała odpowiadać po nielicznych kontrach i stałych fragmentach gry, lecz pewnie grająca defensywa Resovii nie dała się zaskoczyć.



Najlepszą sytuację dla Jasiołki (30') miał Sebastian Pondo, lecz niepotrzebnie dryblował w polu karnym rywali i stracił piłkę, nie oddając nawet strzału. W drugiej części gry zawodnicy z Rzeszowa w pełni kontrolowali wydarzenia na boisku, świetnie operowali piłką i dali lekcję gry na wysokim poziomie gospodarzom. Wynik nie uległ zmianie i drużyna Resovii zwyciężyła 6:0. Należy zauważyć że drugi bramkarz Jasiołki, który wszedł w drugiej połowie, nie puścił ani jednego gola.

Wspaniała uroczystość przeszła do annałów podkarpackiego futbolu. Jasiołka Jaśliska to historia tej przygranicznej miejscowości. Klubowi udało się przetrwać trudne czasy. Józef Skomiał, wieloletni Prezes, na pytanie, czy będzie Złoty Jubileusz? - odpowiadał: Chciałbym, zobaczymy...