Śledztwo po bezmyślnej "zabawie" na parkingu w Krośnie
16 marca, 2020Wiadomości / Krosno
Prokuratura Rejonowa w Krośnie wszczęła śledztwo po tym jak młody mieszkaniec gminy Rymanów potrącił kolegę. Jazda na masce samochodu omal nie zakończyła się tragedią.
Zarzut spowodowania wypadku drogowego, którego następstwem jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu postawiła Prokuratura Rejonowa w Krośnie 18-letniemu mieszkańcowi gminy Rymanów. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
- Wobec młodego mężczyzny zastosowany został dozór policyjny. Ma się on stawiać raz w tygodniu w Komisariacie Policji w Rymanowie. Ponadto ma zakaz opuszczania kraju - poinformowała prokurator rejonowy w Krośnie Iwona Czerwonka-Rogoś.
Prokurator prowadzący sprawę powołał również biegłego sądowego z zakresu techniki motoryzacyjnej w dziedzinie ruchu drogowego, analizy i rekonstrukcji przebiegu zdarzeń.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło 6 marca około godz. 20, na parkingu dużego sklepu przy ul. Niepodległości w Krośnie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 18-letni kierujący oplem corsą przewoził na masce swojego samochodu kolegę, który przed ewentualnym upadkiem zabezpieczał się trzymając za lusterko i wycieraczkę. W pewnym momencie 18-latek zsunął się i wpadł wprost pod koła corsy. Młody mężczyzna doznał bardzo ciężkich obrażeń, w tym głowy i został przetransportowany do krośnieńskiego szpitala. Kierujący corsą był trzeźwy.
- Wobec młodego mężczyzny zastosowany został dozór policyjny. Ma się on stawiać raz w tygodniu w Komisariacie Policji w Rymanowie. Ponadto ma zakaz opuszczania kraju - poinformowała prokurator rejonowy w Krośnie Iwona Czerwonka-Rogoś.
Prokurator prowadzący sprawę powołał również biegłego sądowego z zakresu techniki motoryzacyjnej w dziedzinie ruchu drogowego, analizy i rekonstrukcji przebiegu zdarzeń.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło 6 marca około godz. 20, na parkingu dużego sklepu przy ul. Niepodległości w Krośnie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 18-letni kierujący oplem corsą przewoził na masce swojego samochodu kolegę, który przed ewentualnym upadkiem zabezpieczał się trzymając za lusterko i wycieraczkę. W pewnym momencie 18-latek zsunął się i wpadł wprost pod koła corsy. Młody mężczyzna doznał bardzo ciężkich obrażeń, w tym głowy i został przetransportowany do krośnieńskiego szpitala. Kierujący corsą był trzeźwy.
Źródło: /AJ/
~edhd
20-03-2020 18:04 6 44
~mobil
17-03-2020 23:05 7 28
~Riki
17-03-2020 18:42 4 44
~Gibalski
17-03-2020 14:04 4 42
~cynik
17-03-2020 13:55 4 39
~qwerty
17-03-2020 13:19 7 34
~yo
17-03-2020 12:24 8 33
~Pan
17-03-2020 09:13 5 58
~cynik
17-03-2020 07:40 1 33
~temporary
16-03-2020 18:58 7 41
~Ku shen
16-03-2020 16:13 11 26
~znieczul
16-03-2020 15:02 7 47