Kolejne Złote Pasmo dla Chóru Echo
01 października, 2014Kultura i rozrywka / Krosno
W dniach 19-21 września Chór Echo działający przy RCKP i ZNP, pod dyrekcją Marioli Rybczak brał udział w VIII Międzynarodowym Festiwalu Chórów w Sátoraljaújhely na Węgrzech.
Podczas tegorocznej edycji publiczność wysłuchała siedem różnych chórów, z Serbii, Rumunii, Polski i Węgier. Węgry reprezentowały cztery zespoły: Chór Męski Filharmonii z Budapesztu, Chór BlesSings z Debrecenu, Fonix z Zahony oraz gospodarz festiwalu Intervox. O atrakcyjności imprezy stanowiły nie tylko znakomite zespoły, ale też niezmiernie interesujący przekrój repertuaru oraz złożone z dyrygentów, muzyków i menadżerów znakomite jury - członków Węgierskiego Związku Chórów i Orkiestr: przewodniczący Peter Palinkas, Zoltan Sandor i Csaba Somos.
Repertuar zaprezentowany przez nasz chór został wysoko oceniony, zyskując uznanie jury. Zdobyliśmy Złote Pasmo tegorocznego konkursu, czyli najwyższą nagrodę. Zostaliśmy równocześnie zaproszeni przez jury do udziału w przyszłorocznym festiwalu muzycznym w Miszkolcu.
Jest to nasz drugi sukces i drugie Złote Pasmo w tym roku. (W kwietniu chór wyśpiewał pierwszą nagrodę na VIII Podkarpackim Przeglądzie Chórów w Radymnie.)
Sam festiwal został rozpoczęty w dzielnicy Sátoraljaújhely - Széphalom, miejscu narodzin i twórczości odnowiciela języka węgierskiego - Ferenca Kazinczy. Przesłuchanie, podlegające ocenie jury odbyło się w Kościele O.O. Pijarów, miejscu gdzie kształcił się inny bohater Węgier - Ferens Kossuth. Ogłoszenie laureatów i występy wszystkich chórów miały miejsce w Teatrze Muzycznym, a cały wieczór zakończył się Operetką z udziałem uznanych sław węgierskiej sceny muzycznej.
Ukoronowaniem festiwalu był czas wieczornego spotkania wszystkich gości i uczestników festiwalu. Była to chwila serdecznych rozmów z chórzystami, drobnych upominków, tańców oraz wspólnych zdjęć. Jak przystało na muzyków - śpiewania nigdy za wiele, dlatego też w ramach zawiązanej przyjaźni i sympatii pomiędzy chórami planujemy rewizytę Chóru "Intervox", chórów z Budapesztu czy Serbii i wspólne koncerty.
Festiwal zakończył się dla nas niedzielną oprawą muzyczną liturgii w świątyni p.w. Św. Stefana.
Pobyt na Węgrzech był dla nas wielką przygodą, pełną wrażeń i nowych doświadczeń, a także dzięki koncertom i spotkaniom z międzynarodową społecznością stał się promocją dla naszego miasta. Nowo zawierane przyjaźnie, wspólne muzykowanie, niezliczona ilość koncertów i wspólna zabawa będą przez nas najcieplej wspominane. I jak to często mawia się w Polsce i na Węgrzech: "Polak Węgier dwa bratanki…..". Z utęsknieniem czekamy na nasze kolejne spotkanie...
Repertuar zaprezentowany przez nasz chór został wysoko oceniony, zyskując uznanie jury. Zdobyliśmy Złote Pasmo tegorocznego konkursu, czyli najwyższą nagrodę. Zostaliśmy równocześnie zaproszeni przez jury do udziału w przyszłorocznym festiwalu muzycznym w Miszkolcu.
Jest to nasz drugi sukces i drugie Złote Pasmo w tym roku. (W kwietniu chór wyśpiewał pierwszą nagrodę na VIII Podkarpackim Przeglądzie Chórów w Radymnie.)
Sam festiwal został rozpoczęty w dzielnicy Sátoraljaújhely - Széphalom, miejscu narodzin i twórczości odnowiciela języka węgierskiego - Ferenca Kazinczy. Przesłuchanie, podlegające ocenie jury odbyło się w Kościele O.O. Pijarów, miejscu gdzie kształcił się inny bohater Węgier - Ferens Kossuth. Ogłoszenie laureatów i występy wszystkich chórów miały miejsce w Teatrze Muzycznym, a cały wieczór zakończył się Operetką z udziałem uznanych sław węgierskiej sceny muzycznej.
Ukoronowaniem festiwalu był czas wieczornego spotkania wszystkich gości i uczestników festiwalu. Była to chwila serdecznych rozmów z chórzystami, drobnych upominków, tańców oraz wspólnych zdjęć. Jak przystało na muzyków - śpiewania nigdy za wiele, dlatego też w ramach zawiązanej przyjaźni i sympatii pomiędzy chórami planujemy rewizytę Chóru "Intervox", chórów z Budapesztu czy Serbii i wspólne koncerty.
Festiwal zakończył się dla nas niedzielną oprawą muzyczną liturgii w świątyni p.w. Św. Stefana.
Pobyt na Węgrzech był dla nas wielką przygodą, pełną wrażeń i nowych doświadczeń, a także dzięki koncertom i spotkaniom z międzynarodową społecznością stał się promocją dla naszego miasta. Nowo zawierane przyjaźnie, wspólne muzykowanie, niezliczona ilość koncertów i wspólna zabawa będą przez nas najcieplej wspominane. I jak to często mawia się w Polsce i na Węgrzech: "Polak Węgier dwa bratanki…..". Z utęsknieniem czekamy na nasze kolejne spotkanie...
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!