Nie zaciągnął ręcznego, auto stoczyło się na znak
11 grudnia, 2020Wiadomości / Na sygnale / Krosno
Nietypowa kolizja drogowa w Krośnie na skrzyżowaniu.
W piątek 11 grudnia około południa policjanci zostali wezwani na skrzyżowanie ulic Batorego i Kisielewskiego w Krośnie.
Na miejscu zastali opla zafira "opartego" o znak drogowy. Okazało się, że jego kierujący zapomniał zaciągnąć hamulca ręcznego. Niestety niezabezpieczony pojazd stoczył się z niewielkiego wzniesienia i uderzył w znak drogowy.
Gdyby na jego drodze znalazł się pieszy, całe zdarzenie mogłoby zakończyć się tragicznie.
Na miejscu zastali opla zafira "opartego" o znak drogowy. Okazało się, że jego kierujący zapomniał zaciągnąć hamulca ręcznego. Niestety niezabezpieczony pojazd stoczył się z niewielkiego wzniesienia i uderzył w znak drogowy.
Gdyby na jego drodze znalazł się pieszy, całe zdarzenie mogłoby zakończyć się tragicznie.
Komentarze
Zmyślasz chłopie linki się tak znowu nie urywają. Pracuję 40 lat przy autach i coś o tym wiem. Samochód corocznie przechodzi badanie techniczne i takie rzeczy zaraz wychodzą.
OdpowiedzCynik....w tym przypadku stoczył się na znak drogowy,a gdyby wyjechał na ulicę ? Myśl czasami!!!
OdpowiedzMiałem w przeszłości takie zdarzenie, że kierowca dostawczaka zaciągnął hamulec ręczny,ale nie wrzucił biegu (na parkingu po którym chodzili też piesi)..w pewnym momencie linka od ręcznego zerwała się i jego auto zjechało tyłem i uderzyło w moje...nie bądźcie tacy pewni siebie..
OdpowiedzAj waj jakie wydarzenie, auto się stoczyło, zgięło rurę i zaraz sensacja na cały świat. Kierowca w pośpiechu nie zabezpieczył Opla i trzeba go powiesić? Gdyby na drodze znalazł się pieszy to widząc cofające auto na pewno by odskoczył.
OdpowiedzSamochód powinno się zostawiać na hamulcu ręcznym oraz na biegu. Tego uczą na kursach prawa jazdy.
Odpowiedz
Tak jest przenajmniej w mojej hondzie.