Po niedzielnym potrąceniu dwojga pieszych Prokuratura Rejonowa w Krośnie postawiła zarzuty niespełna 53-letniemu mieszkańcowi gminy Chorkówka. 23 lutego sąd podjął decyzję.

Prokuratura Rejonowa w Krośnie postawiła dwa zarzuty niespełna 53-letniemu mieszkańcowi gminy Chorkówka. Sprawa dotyczy potrącenia dwojga młodych mieszkańców gminy Chorkówka: 17-letniej dziewczyny i 19-letniego chłopaka. Do wypadku doszło w niedzielę (21 lutego) w Świerzowej Polskiej na ul. Krośnieńskiej.


- Mężczyzna znajdując się w stanie nietrzeźwości mając około 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, kierując volkswagenem passatem umyślne naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kierowanym przez siebie pojazdem zjechał z jezdni na chodnik, gdzie znajdowali się piesi, w tym młody mężczyzna, który został potrącony przez kierującego volkswagenem. Mieszkaniec gminy Chorkówka z obrażeniami ciała, które spowodowały rozstrój jego zdrowia i naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni, trafił do szpitala w Krośnie, a kierowca samochodu zbiegł z miejsca zdarzenia - poinformowała Iwona Czerwonka-Rogoś, Prokurator Rejonowy w Krośnie.


Drugi zarzut to kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.


Prokuratura Rejonowa w Krośnie wystąpiła do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec sprawcy wypadku trzymiesięcznego aresztu tymczasowego. Sąd był jednak innego zdania i nie przychylił się do tego wniosku.


Dochodzenie w sprawie wypadku w Świerzowej Polskiej prowadzi Komenda Miejska Policji w Krośnie, pod nadzorem miejscowej Prokuratury Rejonowej. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że sprawca po potrąceniu odjechał z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy poszkodowanym, choć posiadał wiedzę, umiejętności i doświadczenie w udzielaniu takiej pomocy. Ma to wynikać z akt sprawy. Zgubił jednak tablicę rejestracyjną, co pozwoliło policji na jego zatrzymanie w miejscu zamieszkania na terenie gminy Chorkówka.


- Kierowca volkswagena przesłuchany w charakterze podejrzanego złożył wyjaśnienia, w których co prawda przyznał się do zarzucanych mu czynów, jednak umniejsza on swoją winę wskazując między innymi, że jechał niezbyt prędko, a także oddał się w ręce policji - powiedziała prokurator Iwona Czerwonka Rogoś.

Zapowiedział też chęć ewentualnego zadośćuczynienia za doznane szkody oraz żałuje tego, co się stało.


Inaczej sprawę potrącenia widziała młoda dziewczyna idąca chodnikiem z 19-latkiem. Kierowca miał jechać z dużą prędkością, a pokrzywdzony po uderzeniu został odrzucony na kilka metrów.


Do tej pory nie udało się ustalić kierowcy i pasażera suzuki, którzy udzielali pierwszej pomocy pokrzywdzonym i byli prawdopodobnie świadkami zdarzenia. Z apelem o zgłoszenie się świadków wypadku poprosiła rodzina 17-letniej dziewczyny idącej chodnikiem z 19-latkiem.


~mea

26-02-2021 20:16 13 30

Co za sąd? Ale sprawca to ważna osobistość, ma znajomości, prawnika w rodzinie, to nie będzie w areszcie siedział. To potencjalny zabójca i na wolności. Zatrzymany został po 3 godzinach i wtedy miał 1,4 promila, to ile musiał mieć w momencie wypadku?
Odpowiedz

~Justitia fakitja

24-02-2021 11:18 5 34

Wujku dobra rada, pomóż!
Odpowiedz

~Nuda veritas

24-02-2021 10:01 7 33

Pijanego szofera puścić nie w szkarpetkach ino bez szkarpetek
Odpowiedz

~Ola

24-02-2021 09:34 7 38

Pijany, wjechał na hodnik, potrącił człowieka i do tego uciekł z miejsca wypadku nie udzielając pomocy. Przyznał sie. Mam nadzieję że kara będzie surowa. Kolejna w ostatnich miesiącach ucieczka z miejsca zdarzenia kierowcy, który spowodował wypadek, wstyd i hańba!
Odpowiedz

~Ssdrtq

24-02-2021 06:13 6 32

Da radę...z Bożą pomocą i w promocji.
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.