Tragedia na budowie w Krośnie. Prokuratura wszczęła śledztwo
Komenda Miejska Policji w Krośnie pod nadzorem miejscowej prokuratury rejonowej prowadzi śledztwo w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło 5 marca w trakcie wykonywania prac konstrukcyjnych przy stropie budowanej hali przy ul. Pużaka w Krośnie.
Zginął na miejscu
Ze wstępnych ustaleń wynika, że około godz. 15, w momencie wylewania z betoniarki betonu na konstrukcję stropu, doszło do zawalenia się konstrukcji stropu wraz z około 140 metrami sześciennymi betonu i podporami. Jeden z pracowników został ranny i trafił do szpitala, a 60-letni mężczyzna zginął na miejscu.
Przygnieciony betonem
- W momencie wypadku pracował na parterze. Na skutek zerwania się konstrukcji, został przygnieciony dużą ilością stali, drewna i betonu - poinformowała Iwona Czerwonka-Rogoś, Prokurator Rejonowy w Krośnie.
Akcja straży pożarnej
W akcji ratowniczej uczestniczyły 3 zastępy z JRG PSP z Krosna.
- Po trudnej, trwającej około godziny akcji, z użyciem specjalistycznego sprzętu, mężczyznę udało się wydostać. Na ratunek było jednak za późno. Lekarz stwierdził jego zgon - powiedział mł. bryg. Dariusz Gruszka z KM PSP w Krośnie.
Nikt nie widział
W momencie zdarzenia na placu budowy było 16 osób. Nikt inny, poza zmarłym 60-letnim pracownikiem i rannym mężczyzną, nie odniósł obrażeń.
- Nikt też nie był bezpośrednim świadkiem przygniecenia mężczyzny przez zawaloną konstrukcję. Pozostali pracownicy znajdowali się na poziomie wylewanej płyty - dodała prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś.
Oględziny
Na miejscu oprócz strażaków i zespołu ratownictwa medycznego Samodzielnego Publicznego Pogotowia Ratunkowego w Krośnie, pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora, a także pracownik Państwowej Inspekcji Pracy w Krośnie oraz Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla Miasta Krosna. Zabezpieczona została dokumentacja budowlana związana z tą inwestycją. Następnego dnia prowadzone były także oględziny z udziałem biegłego do spraw budownictwa i konstrukcji budynków.
Śledztwo prokuratury
Śledztwo prowadzone jest w kierunku nieumyślnego sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób lub mieniu wielkich rozmiarów w tym przypadku zawalenia się budowli, którego skutkiem jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. Na chwilę obecną jest to śledztwo w sprawie, a nie przeciwko komuś.
Co dalej?
Zarówno inspekcja pracy jak i nadzór budowlany wydadzą swoje protokoły pokontrolne. Po ich przygotowaniu, zebraniu innych materiałów dowodowych, swoją opinię przygotuje biegły do spraw budownictwa i konstrukcji budynków. Po jej analizie, prokuratura zdecyduje w jakim kierunku potoczy się dalej śledztwo.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!