W wypadku śmierć na miejscu poniósł kierujący audi A4 i jego pasażerka.
W sobotę (3 lipca) przed godz. 15, policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku, do jakiego doszło na stalowowolskim odcinku drogi wojewódzkiej nr 871. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący audi S7, jadąc od Stalowej Woli w kierunku Jamnicy, podczas wyprzedzania zderzył się z jadącym z przeciwka audi A4, którym podróżowało trzy osoby, w tym kilkuletnie dziecko.

Niestety, mimo podjętej reanimacji życia 37-letniej kobiety i 39-letniego mężczyzny, którzy podróżowali audi A4, nie udało się uratować. 2,5 letni chłopiec i 37-latek kierujący audi S7 trafili do szpitala.

Funkcjonariusze pracujący na miejscu zdarzenia, pod nadzorem prokuratora, wykonali czynności procesowe, które pozwolą na dokładne wyjaśnienie przyczyn i okoliczności wypadku.

Od kierowcy audi S7 została pobrana krew do badań w celu ustalenia stanu jego trzeźwości.

~dziadek

07-07-2021 15:27 13 30

Łapki w dół dają te osoby, które same jeżdżą po pijanemu i uważają to za coś normalnego. Niestety nadal jest ich wielu na naszych drogach. Sądzę że kary nadal są za małe.
Odpowiedz

~???

07-07-2021 13:40 13 26

-NIepoczytalny- a skąd tyle łapek w dół, jak tylko przytoczyłeś artykuł??. A zapomniałem, niektórzy k...y maja problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
Odpowiedz

~NIEpoczytalny

06-07-2021 21:31 14 29

Właśnie przeczytałem o tym na innym portalu ,,Według wstępnych ustaleń prokuratury, 37-latek w chwili wypadku jechał z prędkością co najmniej 120 km/godz. Miał 1,7 promila alkoholu w organizmie''
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.