Atak na komendę policji w Brzozowie
02 grudnia, 2021Wiadomości / Na sygnale / Podkarpacie
zdjęcie ilustracyjne
Policjanci zatrzymali 45-letniego mieszkańca gminy Dydnia, który zaatakował zapaloną butelką i kanistrem z benzyną Komendę Powiatową Policji w Brzozowie.
W poniedziałek (29 listopada) około godziny 22 na teren placu przy budynku KPP w Brzozowie nieznany wówczas sprawca wrzucił zapaloną szklaną butelkę i plastikową bańkę wypełnioną łatwopalną substancją. W wyniku rozprzestrzenienia się ognia doszło do zapalenia jednego z zaparkowanych na placu samochodów.
- Dzięki szybkiej reakcji policjantów, którzy w tym czasie przebywali na terenie komendy, pożar udało się szybko ugasić. Mundurowi niezwłoczni przystąpili do ustalania osoby odpowiedzialnej za usiłowanie podpalenia samochodu. Bardzo szybko ustalono, że związek z tym może mieć 45-letni mieszkaniec gminy Dydnia, bardzo dobrze znany brzozowskim policjantom. Policjanci z posterunku w Dydni prowadzą wobec niego postępowanie przygotowawcze o popełnione przez niego inne przestępstwa - poinformowała asp. sztab. Monika Dereń z KPP w Brzozowie.
Okazało się, że 45-latek ukrył się we własnym domu, zabarykadował się na strychu. Chcąc utrudnić policjantom zatrzymanie, rzucał w nich różnymi przedmiotami. Podpalił też składowane tam siano. Na miejscu była karetka pogotowia i straż pożarna, ale na szczęście nikomu nic się nie stało.
- W wyniku prowadzonych rozmów, mężczyzna dobrowolnie zszedł ze strychu. W chwili zatrzymania był trzeźwy. Trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszał prokuratorskie zarzuty - dodała asp. sztab. Monika Dereń.
Do sprawy powrócimy.
[AKTUALIZACJA]
Prokurator Ryszard Sawicki, zastępca prokuratora rejonowego w Brzozowie poinformował, że mężczyźnie postawiono cztery zarzuty, w tym podpalenia pojazdu i zmuszania funkcjonariuszy do zaniechania prawnych czynności służbowych. Prokuratura wystąpiła z wnioskiem do Sądu Rejonowego w Brzozowie o zastosowanie wobec 45-letniego mieszkańca gminy Dydnia trzymiesięcznego tymczasowego aresztu.
Sędzia Artur Lipiński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Krośnie poinformował, że Sąd Rejonowy w Brzozowie na posiedzeniu, które odbyło się 2 grudnia zastosował wobec zatrzymanego mężczyzny areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy.
- Wśród postawionych zarzutów znalazło się zniszczenie lub uszkodzenie cudzej rzeczy (dwukrotnie), za co grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat; stosowanie przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego zaniechania prawnej czynności służbowej, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności oraz niedostosowanie się do polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego. Ten ostatni czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat - powiedział sędzia Artur Lipiński.
- Dzięki szybkiej reakcji policjantów, którzy w tym czasie przebywali na terenie komendy, pożar udało się szybko ugasić. Mundurowi niezwłoczni przystąpili do ustalania osoby odpowiedzialnej za usiłowanie podpalenia samochodu. Bardzo szybko ustalono, że związek z tym może mieć 45-letni mieszkaniec gminy Dydnia, bardzo dobrze znany brzozowskim policjantom. Policjanci z posterunku w Dydni prowadzą wobec niego postępowanie przygotowawcze o popełnione przez niego inne przestępstwa - poinformowała asp. sztab. Monika Dereń z KPP w Brzozowie.
Okazało się, że 45-latek ukrył się we własnym domu, zabarykadował się na strychu. Chcąc utrudnić policjantom zatrzymanie, rzucał w nich różnymi przedmiotami. Podpalił też składowane tam siano. Na miejscu była karetka pogotowia i straż pożarna, ale na szczęście nikomu nic się nie stało.
- W wyniku prowadzonych rozmów, mężczyzna dobrowolnie zszedł ze strychu. W chwili zatrzymania był trzeźwy. Trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszał prokuratorskie zarzuty - dodała asp. sztab. Monika Dereń.
Do sprawy powrócimy.
[AKTUALIZACJA]
Prokurator Ryszard Sawicki, zastępca prokuratora rejonowego w Brzozowie poinformował, że mężczyźnie postawiono cztery zarzuty, w tym podpalenia pojazdu i zmuszania funkcjonariuszy do zaniechania prawnych czynności służbowych. Prokuratura wystąpiła z wnioskiem do Sądu Rejonowego w Brzozowie o zastosowanie wobec 45-letniego mieszkańca gminy Dydnia trzymiesięcznego tymczasowego aresztu.
Sędzia Artur Lipiński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Krośnie poinformował, że Sąd Rejonowy w Brzozowie na posiedzeniu, które odbyło się 2 grudnia zastosował wobec zatrzymanego mężczyzny areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy.
- Wśród postawionych zarzutów znalazło się zniszczenie lub uszkodzenie cudzej rzeczy (dwukrotnie), za co grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat; stosowanie przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego zaniechania prawnej czynności służbowej, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności oraz niedostosowanie się do polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego. Ten ostatni czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat - powiedział sędzia Artur Lipiński.
Zobacz również:
- REGION. Usiłował podpalić dom, rzucił koktajlem Mołotowa
- Mieszkaniec gminy Wojaszówka oskarżony o podpalenie domu i znęcanie się nad rodziną
- Czy ktoś podpalił dwór w Kobylanach?
- REGION. Podpalał niezamieszkałe domy. Stanie przed sądem
- Zranił nożem dwie kobiety, groził podpaleniem domu
- Po pijanemu rozlał benzynę. Chciał podpalić dom
Autor: /AJ/
~Gibalski
05-12-2021 18:57 55 67
~wolf
03-12-2021 12:29 56 72
~Kuklux
01-12-2021 22:51 57 71
~kiełbaski Pana Nolana
01-12-2021 18:45 60 70