Chciała sprzedać becik dziecięcy, straciła 2 tys. zł
09 lutego, 2022Wiadomości / Na sygnale / Dukla / Podkarpacie
35-latka straciła 2 tys. zł podczas tranzakcji internetowej. Kobieta chciała sprzedać becik dziecięcy, została oszukana.
Wczoraj (8.02) do Komisariatu Policji w Żurawicy zgłosiła się 35-letnia mieszkanka powiatu przemyskiego, która złożyła zawiadomienie dotyczące oszustwa internetowego, w wyniku którego straciła z konta bankowego 2 tys. złotych. Z przekazanych przez nią informacji wynikało, że na jednym z portali ogłoszeniowych, oferowała do sprzedaży becik dziecięcy. Chęcią zakupu wykazała się osoba, która nawiązała kontakt z 35-latką i poprosiła o zaakceptowanie transakcji na poczcie elektronicznej, którą podała do korespondencji zgłaszająca.
Po wejściu na swoją pocztę, kobieta dokonała akceptacji sprzedaży towaru na stronie, która łudząco przypominała stronę portalu internetowego, na którym zamieściła swoje ogłoszenie. Następnie została przekierowana na stronę swojego banku, gdzie zalogowała się podając swój login oraz hasło. Po chwili strona banku wygasła i 35-latka nie miała już do niej dostępu.
Następnego dnia po zalogowaniu się do swojego rachunku bankowego, za pośrednictwem aplikacji mobilnej, zauważyła, że ktoś dokonał transakcji wybrania gotówki poprzez BLIK-a. Okazało się, że z jej konta zniknęło 2000 zł.
Policja przestrzega: Przestępcy, idąc z duchem czasu, tworzą strony internetowe łudząco podobne do dobrze nam znanych witryn. Policjanci apelują, aby zwracać uwagę na każdy, nawet najdrobniejszy szczegół. Czasami jest to pojedyncza litera w adresach lub nazwach portali. Jeśli otrzymamy SMS o zaległości i mamy wątpliwości, czy tak jest faktycznie, skontaktujmy się z usługodawcą przez infolinię i potwierdźmy, że faktycznie mamy jakieś zadłużenie. Podobnie, jeśli nieznajoma osoba podsyła nam link, który przekierowuje nas na stronę, gdzie mamy podać swój numer konta i kod autoryzacji, nie róbmy tego. Pamiętajmy również o podstawowych zasadach bezpieczeństwa podczas płatności online, a także o tym, że żaden bank nie wysyła do swoich klientów wiadomości z prośbą o podanie haseł lub loginów w celu weryfikacji.
Po wejściu na swoją pocztę, kobieta dokonała akceptacji sprzedaży towaru na stronie, która łudząco przypominała stronę portalu internetowego, na którym zamieściła swoje ogłoszenie. Następnie została przekierowana na stronę swojego banku, gdzie zalogowała się podając swój login oraz hasło. Po chwili strona banku wygasła i 35-latka nie miała już do niej dostępu.
Następnego dnia po zalogowaniu się do swojego rachunku bankowego, za pośrednictwem aplikacji mobilnej, zauważyła, że ktoś dokonał transakcji wybrania gotówki poprzez BLIK-a. Okazało się, że z jej konta zniknęło 2000 zł.
Policja przestrzega: Przestępcy, idąc z duchem czasu, tworzą strony internetowe łudząco podobne do dobrze nam znanych witryn. Policjanci apelują, aby zwracać uwagę na każdy, nawet najdrobniejszy szczegół. Czasami jest to pojedyncza litera w adresach lub nazwach portali. Jeśli otrzymamy SMS o zaległości i mamy wątpliwości, czy tak jest faktycznie, skontaktujmy się z usługodawcą przez infolinię i potwierdźmy, że faktycznie mamy jakieś zadłużenie. Podobnie, jeśli nieznajoma osoba podsyła nam link, który przekierowuje nas na stronę, gdzie mamy podać swój numer konta i kod autoryzacji, nie róbmy tego. Pamiętajmy również o podstawowych zasadach bezpieczeństwa podczas płatności online, a także o tym, że żaden bank nie wysyła do swoich klientów wiadomości z prośbą o podanie haseł lub loginów w celu weryfikacji.
Zobacz również:
- REGION. Gra w trzy kubki. Nie daj się oszukać
- "Oszukać przeznaczenie" w Krościenku Wyżnym
- 76-latka oszukana "na policjanta" straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych
- Wyłudzała pożyczki, grozi jej osiem lat więzienia
- Krośnieński przewoźnik oskarżony o wyłudzenie pieniędzy
- Stomatolog wyłudził z NFZ ponad 143 tys. zł
Źródło: KMP Przemyśl
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!