Rajdowe Walentynki - podsumowanie imprezy
Niedzielne zmagania w ramach Konkursowej Jazdy Samochodem Super OeS Rajdowe Walentynki okazały się iście zimową imprezą. Na starcie zameldowało się 30 załóg, których samochody podzielono na klasy w zależności od pojemności, roku wyprodukowania, napędu, czy doświadczenia kierowcy.
Taki podział okazuje się być niezwykle trafny, gdyż dzięki śnieżnej aurze kierowcy mogli zaprezentować swoje umiejętności prowadzenia samochodu.
Nim rozpoczęła się rywalizacja, podczas odprawy z zawodnikami ogłoszona została minuta ciszy, w związku z piątkowym wypadkiem reprezentantów krośnieńskich Karpat.
Biały puch, śliska szosa i presja licznie zgromadzonej publiczności pozwalały na zastosowanie bardziej lub mniej kontrolowanych uślizgów. Zgodnie z zapowiedziami synoptyków, po godzinie 12 do Krosna zawitała śnieżna zadymka, która nieco zamieszała w szykach zawodników. Nie miała ona jednak wpływu na zabawę, mimo tego, że jej apogeum wypadło w trakcie przejzadów zapoznawczych, a widoczność była ograniczona do kilku metrów. Zimno nie wystraszyło również kibiców, którzy bardzo licznie przybyli na Odcinek Specjalny pooglądać i pokibicować uczestnikom.
Kibice przybyli na Podwale na pewno nie żałowali swojej decyzji. Widowiskowe przejazdy i kilka tzw, "dzwonów" wynagrodziły im przebywanie na kilkustopniowym mrozie. Kibice najbardziej żałowali czekoladowego Fiata 125p, który uległ wypadkowi, prowadzonego przez Jakuba Krzanowskiego z pilotem Wojciechem Adamikiem. "Kredens" rozbił się na latarni, ale na szczęście jego uszkodzenia nie okazały się zbyt poważne i pupil publiczności pojawił się w drugim przejeździe konkursowym.
Na trasie zawodów nie zabrakło również silniejszych, znanych z tras rajdów, samochodów takich jak Subaru Impreza czy Mitsubishi Lancer Evo. Jednakże największe zaskoczenie wywołała wśród kibiców załoga białego Fiata Cinquecento w którym kierowcą był Bartosz Balawejder, a na fotelu pilota zasiadła jego... teściowa.
Mirosława Maślikiewicz i Bartosz Balawejder
Smaczkiem dla fanów motrosportu było zgłoszenie się i start w zawodach Janusza Kołodzieja znanego żużlowca i icespeedway'owca, który po trasie rajdu poruszał się Mitsubishi Lancerem. Szczęśliwie bez większych przeszkód Konkursowa Jazda Samochodem Super OeS Rajdowe Walentynki przeszły do histrorii. Impreza zakończyła się wręczeniem okolicznościowych pucharów oraz medali.
Klasa I do 1400 cm3
Miejsce I: 2 Ryszard Dunaj, Kinga Dunaj
Miejsce II: 8 Mariusz Panek, Adam Florkiewicz
Miejsce III: 5 Michał Zarych, Maciej Barszczewicz
Klasa II od 1401 cm3 do 2000 cm3
Miejsce I: 16 Wojciech Szczepanik, Michał Siwek
Miejsce II: 15 Michał Smyka, Alicja Albrycht
Miejsce III: 12 Zbigniew Pasierb, Patryk Kret
Klasa III powyżej 2000 cm3
Miejsce I: 14 Dawid Pytko, Dariusz Moskal
Miejsce II: 32 Krystian Glazar, Jakub Mikuś
Klasa IV HS
Miejsce I: 21 Krzysztof Józefczyk, Katarzyna Wilk
Miejsce II: 22 Łukasz Kozubal, Jakub Tomkiewicz
Miejsce III: 24 Krzysztof Kubit, Grzegorz Drąg
Klasa V RWD
Miejsce I: 27 Piotr Sokołowski, Weronika Dziok
Miejsce II: 25 Grzegorz Kozera, Andrzej Olszewski
Miejsce III: 26 Patryk Setlak, Sebastian Niemiec
Klasa VI Gość
Miejsce I: 29 Patryk Śmietana, Grzegorz Mortk
Miejsce II: 20 Janusz Kołodziej, Ernest Koza
Nim rozpoczęła się rywalizacja, podczas odprawy z zawodnikami ogłoszona została minuta ciszy, w związku z piątkowym wypadkiem reprezentantów krośnieńskich Karpat.
Biały puch, śliska szosa i presja licznie zgromadzonej publiczności pozwalały na zastosowanie bardziej lub mniej kontrolowanych uślizgów. Zgodnie z zapowiedziami synoptyków, po godzinie 12 do Krosna zawitała śnieżna zadymka, która nieco zamieszała w szykach zawodników. Nie miała ona jednak wpływu na zabawę, mimo tego, że jej apogeum wypadło w trakcie przejzadów zapoznawczych, a widoczność była ograniczona do kilku metrów. Zimno nie wystraszyło również kibiców, którzy bardzo licznie przybyli na Odcinek Specjalny pooglądać i pokibicować uczestnikom.
Kibice przybyli na Podwale na pewno nie żałowali swojej decyzji. Widowiskowe przejazdy i kilka tzw, "dzwonów" wynagrodziły im przebywanie na kilkustopniowym mrozie. Kibice najbardziej żałowali czekoladowego Fiata 125p, który uległ wypadkowi, prowadzonego przez Jakuba Krzanowskiego z pilotem Wojciechem Adamikiem. "Kredens" rozbił się na latarni, ale na szczęście jego uszkodzenia nie okazały się zbyt poważne i pupil publiczności pojawił się w drugim przejeździe konkursowym.
Na trasie zawodów nie zabrakło również silniejszych, znanych z tras rajdów, samochodów takich jak Subaru Impreza czy Mitsubishi Lancer Evo. Jednakże największe zaskoczenie wywołała wśród kibiców załoga białego Fiata Cinquecento w którym kierowcą był Bartosz Balawejder, a na fotelu pilota zasiadła jego... teściowa.
Mirosława Maślikiewicz i Bartosz Balawejder
Smaczkiem dla fanów motrosportu było zgłoszenie się i start w zawodach Janusza Kołodzieja znanego żużlowca i icespeedway'owca, który po trasie rajdu poruszał się Mitsubishi Lancerem. Szczęśliwie bez większych przeszkód Konkursowa Jazda Samochodem Super OeS Rajdowe Walentynki przeszły do histrorii. Impreza zakończyła się wręczeniem okolicznościowych pucharów oraz medali.
Klasa I do 1400 cm3
Miejsce I: 2 Ryszard Dunaj, Kinga Dunaj
Miejsce II: 8 Mariusz Panek, Adam Florkiewicz
Miejsce III: 5 Michał Zarych, Maciej Barszczewicz
Klasa II od 1401 cm3 do 2000 cm3
Miejsce I: 16 Wojciech Szczepanik, Michał Siwek
Miejsce II: 15 Michał Smyka, Alicja Albrycht
Miejsce III: 12 Zbigniew Pasierb, Patryk Kret
Klasa III powyżej 2000 cm3
Miejsce I: 14 Dawid Pytko, Dariusz Moskal
Miejsce II: 32 Krystian Glazar, Jakub Mikuś
Klasa IV HS
Miejsce I: 21 Krzysztof Józefczyk, Katarzyna Wilk
Miejsce II: 22 Łukasz Kozubal, Jakub Tomkiewicz
Miejsce III: 24 Krzysztof Kubit, Grzegorz Drąg
Klasa V RWD
Miejsce I: 27 Piotr Sokołowski, Weronika Dziok
Miejsce II: 25 Grzegorz Kozera, Andrzej Olszewski
Miejsce III: 26 Patryk Setlak, Sebastian Niemiec
Klasa VI Gość
Miejsce I: 29 Patryk Śmietana, Grzegorz Mortk
Miejsce II: 20 Janusz Kołodziej, Ernest Koza
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!