Powitanie Andrzeja Szczęsnego w Sieniawie
22 marca, 2022Wiadomości / Sport / Rymanów
Po ponad 20 latach startów, sportową karierę zakończył, pochodzący z Sieniawy paraolimpijczyk Andrzej Szczęsny. W sobotę (19 marca) uroczyście został powitany w rodzinnej miejscowości.
Andrzej Szczęsny jest polskim narciarzem alpejskim, paraolimpijczykiem. W wieku 10 lat przeszedł zabieg amputacji prawej nogi, zajętej przez nowotwór kości. Jednak szybko zaakceptował siebie i fakt, że nie ma nogi.
- Na pewno pomogła mi w tym akceptacja rodziny i kolegów. Nie byłem uważany za niepełnosprawnego, wszystko było, jak dawniej. Biegałem po podwórku, grałem w piłkę, jeździłem na rowerze. Jak miałem 16 lat poszedłem do szkoły średniej w Busku-Zdroju, gdzie funkcjonował klub dla niepełnosprawnych sportowców - można było usłyszeć wspomnienia pana Andrzeja w trakcie prezentacji multimedialnej podczas wyjątkowego spotkania, które odbyło się w minioną sobotę (19 marca) w domu ludowym w Sieniawie.
Najpierw zaczął grać w siatkówkę na siedząco. Gdy w zimie został zorganizowany wyjazd w góry, prezes klubu postanowił go nauczyć jazdy na nartach.
- Choć nie bardzo mogłem sobie wyobrazić jazdę na nartach z jedną nogą, to jednak poszedłem na stok. Po kilku wywrotkach doszedłem do wniosku, że to nie dla mnie. Jednak z czasem, zacząłem częściej trenować i jazda zaczęła wychodzić mi coraz lepiej. Na tyle dobrze, że w drugim sezonie trenowania pojechałem na obóz kadry Polski do Austrii - wspominał Andrzej Szczęsny.
Zimowe Igrzyska paraolimpijskie w Turynie w 2006 r. były dla pana Andrzeja pierwszymi, na które pojechał, ale spotkał go pech. Tuż przed zawodami, w trakcie treningu, złamał poważnie nogę..., jedyną którą ma i nie mógł zaprezentować swoich umiejętności na olimpijskim stoku.
Nie poddał się i po leczeniu wrócił do sportowej rywalizacji. Cztery lata później wystartował na igrzyskach paraolimpijskich w Vancouver, gdzie wystąpił w czterech konkurencjach. Po kolejnych czterech latach stanął do kolejnej rywalizacji, tym razem w Soczi (2014).
Ukoronowaniem jego kariery były tegoroczne igrzyska w Pekinie. Przed wylotem, w Pałacu Prezydenckim, odebrał oficjalną nominację i odczytał przysięgę olimpijską. Podczas ceremonii otwarcia pełnił funkcję chorążego reprezentacji Polski.
W trakcie kariery sportowej startował też między innymi kilkakrotnie na mistrzostwach świata oraz wielokrotnie stawał na podium mistrzostw Polski.
Z powodzeniem radzi sobie też w innych dyscyplinach sportowych: wspinaczki górskie, kolarstwo, jazda na narcie wodnej, a od niedawna jest zawodnikiem amp futbolowej sekcji Stali Rzeszów. Od wielu lat jest wiernym kibicem klubu Wisłok Sieniawa. 5 lutego 2022 roku został wybrany nowym prezesem zarządu Wisłoka Sieniawa.
Pretekstem sobotniego spotkania w Sieniawie było zakończenie przez pana Andrzeja ponad 20-letniej kariery sportowej oraz podziękowanie mu za promowanie rodzinnej miejscowości. Pod dom ludowy zajechał w samochodzie OSP Sieniawa.
- Jestem bardzo wzruszony tym dzisiejszym spotkaniem. Dziękuję bardzo za to wspaniałe przyjęcie, za uhonorowanie mojej ponad 20-letniej kariery sportowej. Chciałbym szczególnie podziękować rodzicom, braciom, siostrom, dziewczynie Justynie. Wam, wszystkim razem i każdemu z osobna za trud w organizację tego spotkania. Zawsze mówiłem i powtarzam, że jestem z Sieniawy i jestem z tego dumny - stwierdził Andrzej Szczęsny, szczęśliwy i zaskoczony tak okazałą oprawą spotkania przygotowaną przez mieszkańców Sieniawy.
W trakcie spotkania Andrzej Szczęsny uhonorowany został grawertonem, statuetką, pucharem, księgą pamiątkową, kwiatami. Specjalny list gratulacyjny otrzymali również rodzice Andrzeja Szczęsnego. Nie zabrakło także oprawy muzycznej, okolicznościowego toru oraz stołów przygotowanych na słodko.
Komitet powitalny stanowili Lilianna Huta oraz prezes OSP Sieniawa Kazimierz Gładysiewicz.
Ponadto w organizację spotkania włączyli się: radny i sołtys wsi Dariusz Bek, członkowie LUKS Wisłok Sieniawa, członkinie KGW Sieniawa, członkowie Stowarzyszenia Odnowy Wsi Sieniawa, strażacy OSP i MDP Sieniawa, soliści indywidualni, oprawa muzyczna Holy-Voices, Szkoła Podstawowa w Sieniawie oraz wiele innych osób spoza tych organizacji.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć:
- Na pewno pomogła mi w tym akceptacja rodziny i kolegów. Nie byłem uważany za niepełnosprawnego, wszystko było, jak dawniej. Biegałem po podwórku, grałem w piłkę, jeździłem na rowerze. Jak miałem 16 lat poszedłem do szkoły średniej w Busku-Zdroju, gdzie funkcjonował klub dla niepełnosprawnych sportowców - można było usłyszeć wspomnienia pana Andrzeja w trakcie prezentacji multimedialnej podczas wyjątkowego spotkania, które odbyło się w minioną sobotę (19 marca) w domu ludowym w Sieniawie.
Najpierw zaczął grać w siatkówkę na siedząco. Gdy w zimie został zorganizowany wyjazd w góry, prezes klubu postanowił go nauczyć jazdy na nartach.
- Choć nie bardzo mogłem sobie wyobrazić jazdę na nartach z jedną nogą, to jednak poszedłem na stok. Po kilku wywrotkach doszedłem do wniosku, że to nie dla mnie. Jednak z czasem, zacząłem częściej trenować i jazda zaczęła wychodzić mi coraz lepiej. Na tyle dobrze, że w drugim sezonie trenowania pojechałem na obóz kadry Polski do Austrii - wspominał Andrzej Szczęsny.
Zimowe Igrzyska paraolimpijskie w Turynie w 2006 r. były dla pana Andrzeja pierwszymi, na które pojechał, ale spotkał go pech. Tuż przed zawodami, w trakcie treningu, złamał poważnie nogę..., jedyną którą ma i nie mógł zaprezentować swoich umiejętności na olimpijskim stoku.
Nie poddał się i po leczeniu wrócił do sportowej rywalizacji. Cztery lata później wystartował na igrzyskach paraolimpijskich w Vancouver, gdzie wystąpił w czterech konkurencjach. Po kolejnych czterech latach stanął do kolejnej rywalizacji, tym razem w Soczi (2014).
Ukoronowaniem jego kariery były tegoroczne igrzyska w Pekinie. Przed wylotem, w Pałacu Prezydenckim, odebrał oficjalną nominację i odczytał przysięgę olimpijską. Podczas ceremonii otwarcia pełnił funkcję chorążego reprezentacji Polski.
W trakcie kariery sportowej startował też między innymi kilkakrotnie na mistrzostwach świata oraz wielokrotnie stawał na podium mistrzostw Polski.
Z powodzeniem radzi sobie też w innych dyscyplinach sportowych: wspinaczki górskie, kolarstwo, jazda na narcie wodnej, a od niedawna jest zawodnikiem amp futbolowej sekcji Stali Rzeszów. Od wielu lat jest wiernym kibicem klubu Wisłok Sieniawa. 5 lutego 2022 roku został wybrany nowym prezesem zarządu Wisłoka Sieniawa.
Pretekstem sobotniego spotkania w Sieniawie było zakończenie przez pana Andrzeja ponad 20-letniej kariery sportowej oraz podziękowanie mu za promowanie rodzinnej miejscowości. Pod dom ludowy zajechał w samochodzie OSP Sieniawa.
- Jestem bardzo wzruszony tym dzisiejszym spotkaniem. Dziękuję bardzo za to wspaniałe przyjęcie, za uhonorowanie mojej ponad 20-letniej kariery sportowej. Chciałbym szczególnie podziękować rodzicom, braciom, siostrom, dziewczynie Justynie. Wam, wszystkim razem i każdemu z osobna za trud w organizację tego spotkania. Zawsze mówiłem i powtarzam, że jestem z Sieniawy i jestem z tego dumny - stwierdził Andrzej Szczęsny, szczęśliwy i zaskoczony tak okazałą oprawą spotkania przygotowaną przez mieszkańców Sieniawy.
W trakcie spotkania Andrzej Szczęsny uhonorowany został grawertonem, statuetką, pucharem, księgą pamiątkową, kwiatami. Specjalny list gratulacyjny otrzymali również rodzice Andrzeja Szczęsnego. Nie zabrakło także oprawy muzycznej, okolicznościowego toru oraz stołów przygotowanych na słodko.
Komitet powitalny stanowili Lilianna Huta oraz prezes OSP Sieniawa Kazimierz Gładysiewicz.
Ponadto w organizację spotkania włączyli się: radny i sołtys wsi Dariusz Bek, członkowie LUKS Wisłok Sieniawa, członkinie KGW Sieniawa, członkowie Stowarzyszenia Odnowy Wsi Sieniawa, strażacy OSP i MDP Sieniawa, soliści indywidualni, oprawa muzyczna Holy-Voices, Szkoła Podstawowa w Sieniawie oraz wiele innych osób spoza tych organizacji.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć:
Autor: /AJ/
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!