Wilki są widywane coraz częściej blisko zabudowań. Świadczy o tym nagranie zarejestrowane w Komborni.
Województwo podkarpackie poszczycić się może największymi populacjami wilka i niedźwiedzia. Ich występowanie koncentruje się głównie w regionie Bieszczadów, gdzie spotkanie z tymi gatunkami nie należy do rzadkości. Coraz częściej niestety pojawiają się w pobliżu zabudowań ludzkich.

Świadczy o tym nagranie zarejestrowane w Komborni w zeszłym tygodniu i przekazane nam przez Czytelniczkę. Widać na nim wilka przechadzającego się drogą, a następnie kilkanaście metrów od budynku mieszkalnego.

Wideo




Fragment nagrania opublikowaliśmy wczoraj na naszym profilu Facebookowym. Spotkało się ono z bardzo dużym zainteresowaniem i szeroką falą komentarzy internautów. Miłośnicy przyrody byli zachwyceni, inni żartowali przypisując wilka do krośnieńskiej drużyny żużlowej.

Jak informuje Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wilk jest i pozostanie gatunkiem ściśle chronionym. Jego populacja jest na zadowalającym poziomie i stale rośnie. Organy środowiskowe dokładają wszelkich starań, żeby zapewnić dobre sąsiedztwo tych drapieżników z ludźmi i zwierzętami hodowlanymi. Dla dobra obu stron, sąsiedztwo to musi oznaczać dystans, dlatego regionalne dyrekcje ochrony środowiska zapewniają hodowcom zwierząt m.in. fladry oraz psy pasterskie, wydają także zgody na płoszenie wilków, organizują liczne spotkania z rolnikami i samorządami, dystrybuują materiały informacyjne.

Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie szacuje, że w zasięgu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie żyje około 500 - 700 wilków.

Co robić?


Wszelkie przypadki pojawienia się wilków i innych dużych zwierząt chronionych na terenach zamieszkałych, które mogą stanowić niebezpieczeństwo, powinny być niezwłocznie zgłaszane bezpośrednio do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, który powinien podjąć adekwatne do skali zagrożenia działania lub do najbliższego komisariatu policji, lub do straży gminnej, jeżeli taka formacja funkcjonuje na terenie danej gminy.

~Zadbać trzeba

30-06-2022 16:39 66 59

Widać, że bidulek się pogubił między płotami i szukał wyjścia. On chyba bardziej przerażony niż ludzie. Poza tym w lasach rzeczywiście wody nie ma - wszystkie potoki powysychały, więc pewnie szukał jakiegoś wodopoju. Może by tak włodarze zadbali, żeby w okresie takich upałów wystawić jakieś koryta z wodą w okolicy lasu, może wtedy by się nie plątał po wsi.
Odpowiedz

~gajowy

29-06-2022 17:55 70 71

Kurna, żeby wilka wystraszyć to trzeba zgody urzędasa? Co za poronione zarządzenia i ustawy. A kupić dobrą petardę i jak wyleci w powietrze, oparzy mu d...ę, to się więcej nie zbliży. I bez zbędnych ceregieli i urzędniczych dupereli.
Odpowiedz

~Jarząbek

29-06-2022 17:24 74 61

Pewnie chciało się mu pić, bo naturalnych źródeł wody coraz mniej. Sam, corocznie wystawiam poidła dla ptaków, gdybym filmował, to zobaczylibyście Państwo ilu mam codziennie klientów, a po wodę w mojej okolicy przychodzą nawet sarny i też się nie boją.
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.