Korczyna pamięta o ofiarach Holokaustu

Uroczystości Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu w Korczynie rozpoczęły się przy obelisku "Pamięci Żydów - Mieszkańców Korczyny, ich życia, męczeństwa i zagłady w czasie okupacji hitlerowskiej". Modlitwę - Psalm "Zmiłuj się nade mną Boże" w intencji tych, którzy tutaj żyli, pracowali, cierpieli i odeszli odmówił ks. prałat Edward Sznaj, kustosz Sanktuarium św. Józefa Sebastiana Pelczara w Korczynie.

- Gromadzimy się przy obelisku poświęconym mieszkańcom Korczyny pochodzenia żydowskiego bestialsko zamordowanym w czasie II wojny światowej. Spotykajmy się tutaj co roku, by uczcić ich pamięć, także z myślą o młodym pokoleniu, aby wiedziała, jaka jest nasza historia - powiedział wójt gminy Korczyna Jan Zych.

Wójt przypomniał, że w Korczynie jest cmentarz, gdzie są pochowani mieszkańcy Korczyny pochodzenia żydowskiego. Od 2020 roku cmentarz jest własnością Związku Gmin Żydowskich w Warszawie. Jednak od wielu lat, dzięki grupie mieszkańców prowadzone są prace porządkowe i wiele innych działań.

- Za te starania bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym w te prace porządkowe. Mam też gotowy projekt umowy, abyśmy mogli korzystać z cmentarza w formie użyczenia, prowadzić wszystkie prace w sposób formalny. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie taka umowa zostanie podpisana ze Związkiem Gmin Żydowskich w Warszawie - dodał wójt Jan Zych.

Prof. Elżbieta Rączy z rzeszowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie powiedział, że Holokaust pochłonął Żydów korczyńskich, pochłonął Żydów krośnieńskich, bo taka była polityka niemiecka. Niewielu Żydom mieszkającym w Korczynie udało się uratować. Opowiedziała w skrócie historię córki ostatniego przewodniczącego Gminy Żydowskiej w Korczynie, którą wiele lat temu osobiście poznała już jako ponad 80-letnią kobietę.

- Jako żydowskie dziecko miała na imię Berta. W czasie wojny została ukryta i przechowana przez Polaków w Krośnie. Polacy zmienili jej imię na Barbara. Po wojnie Żydzi szukający dzieci, które przeżyły Holokaust, zabrali ją od polskich rodziców i zmienili imię na Batia. Przed laty, w czasie spotkania ze mną powiedziała mi znamienne zdanie: "dla Polaków, którzy mnie ukrywali, byłam ich ukochaną córką Basią. Dla Żydów, którzy mnie od nich zabrali, byłam jednym z żydowskich dzieci uratowanych z Holokaustu. Taka była między nimi różnica" - powiedziała prof. Elżbieta Rączy.

Przed obeliskiem delegacje złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze.

Druga część obchodów odbyła się w Dworze Szeptyckich. Z prelekcją "Życie przechowane. Relacje polsko-żydowskie na ziemiach polskich w okresie niemieckiej okupacji w latach 1939-1945" wystąpiła dr Aleksandra Namysło z IPN w Katowicach.

Organizatorem korczyńskich obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu był Gminny Ośrodek Kultury w Korczynie przy współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej.