Podczas skoku kobieta miała problemy z otwarciem spadochronu. Skorzystała z zapasowego jednak rozłożył się on zbyt późno.
W niedzielne (16.07) popołudnie nad krośnieńskim lotniskiem odbywały się skoki spadochronowe. W ich trakcie doszło do groźnego wypadku, w którym ucierpiała 26-letnia kobieta.

W trakcie skoku doszło prawdopodobnie do awarii głównego spadochronu, który nie otworzył się odpowiednio.

- Wiadomo, że w trakcie skoku doszło do sytuacji awaryjnej i kobieta skorzystała z zapasowego spadochronu - informuje kom. Piotr Wojtunik, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie.

Katastrofa samolotu w Krośnie
Zapasowy spadochron rozłożył się jednak na tyle późno, że nie dostatecznie wyhamował skoku i kobieta uderzyła o ziemię w Szczepańcowej. - 26-latka z urazem kończyny dolnej została przewieziona do szpitala. Trwają czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia - dodaje kom. Piotr Wojtunik.

~biger

28-08-2023 16:35 12 25

gdyby w tym czasie ta kobieta myła gary , to nic by jej się nie stało
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.