O kondycji polskiego rolnictwa za rządów Zjednoczonej Prawicy rozmawiano 18 lipca podczas spotkania w Rymanowie z udziałem posłanek Platformy Obywatelskiej Doroty Niedzieli i Joanny Frydrych.
Posłanka Dorota Niedziela jest wiceprzewodniczącą Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a z wykształcenia lekarzem weterynarii. Na spotkanie do Rymanowa zaprosiła ją posłanka Joanna Frydrych. Rozmawiano o problemach, jakie napotykają rolnicy oraz osoby zajmujące się działalnością okołorolniczą i co należy zmienić.
- Z ogarniętej wojną Ukrainy zalewa polski rynek w niekontrolowany sposób zboże, owoce, miód. Rozpoczęliśmy spotkania w ramach agroklubów Platformy Obywatelskiej, chcemy się wsłuchiwać w głos rolników i rozwiązywać ich problemy - stwierdziła Joanna Frydrych.
Posłanka Dorota Niedziela podkreśliła, że trzeba jeździć i rozmawiać z rolnikami mimo, iż każdy mówi, że Platforma Obywatelska jest partią dużych miast i nie zna się na tematach rolniczych.
- Jednak większość z nas mieszka na terenach wiejskich i trzeba się problemami rolników zajmować. My w Warszawie widzimy co się dzieje patrząc na protesty, ale sami też chcemy na terenach wiejskich usłyszeć bezpośrednio od rolników co się tak naprawdę dzieje, gdzie są największe problemy. Chciałabym, żeby faktyczne rozwiązania całościowe były wypracowywane w mniejszych miejscowościach, z rolnikami, a nie były wymyślane w gabinetach, które później będą niedostępne - podkreśliła Dorota Niedziela.
Zdaniem posłanki hasła i pomysły na rolnictwo partii rządzącej mają się nijak do rzeczywistości.
- Tak było ze zbożem z Ukrainy i dziesięć miesięcy nic nie robienia w tym temacie kosztowało nas 10 miliardów złotych. To samo się dzieje z malinami, owocami miękkimi, miodem, a w drodze jest drób i inne produkty z Ukrainy. To, że chcemy pomagać Ukrainie każdy z nas rozumie, ale jak państwo polskie ma chronić interesy rolników jest dla nas niezrozumiałe. Partia, która "stała na rolnikach", bo większość na nią głosowała, a teraz nie pilnuje ich interesów, wydaje się wyjątkowo dziwne - mówiła Dorota Niedziela.
Posłanka zwróciła też uwagę, że jesienna kampania wyborcza będzie prowadzona między innymi w trakcie uczenia się wypełniania wniosków przez rolników.
- Od września bowiem ma ruszyć kampania, która ma uczyć rolników, jak wypełniać wnioski. Pytam się, gdzie byli przez osiem lat? Był czas, żeby napisać takie programy dla rolników, by łatwo było sięgnąć po pieniądze unijne - mówiła Dorota Niedziela.
Według Platformy Obywatelskiej rządy Zjednoczonej Prawicy to upadek rolnictwa. Oprócz niekontrolowanego importu zboża, politycy PO zwracają uwagę też między innymi, że mamy obecnie najniższe pogłowie świń od II wojny światowej. W samym 2022 roku sprowadzono do Polski z Danii aż 6,1 mln sztuk prosiaków w celu dalszego chowu, a na stołach za rządów Zjednoczonej Prawicy królują niebieckie i duńskie schabowe. Zdaniem opozycji, mamy do czynienia z coraz częstszym upadkiem małych gospodarstw, kryzysem w branży mleczarskiej. A z drugiej strony Zjednoczona Prawica tworzy kolejne państwowe spółki, dając zarządom gigantyczne pensje dla swoich.
A jakie Platforma Obywatelska ma pomysły na polskie rolnictwo? Wśród najważniejszych zadań jest między innymi zabezpieczenie tranzytu ukraińskich towarów rolno-spożywczych, budowa terminalu zbożowego oraz zwiększenie powierzchni magazynowej. W programie jest też zapewnienie wsparcia dla hodowców trzody, skuteczną walkę z ASF oraz zapewnienie pełnego zwrotu kosztów bioasekuracji. W planach jest również ograniczenie biurokracji poprzez połączenie instytucji i stworzenie jednej Inspekcji Kontroli Żywności, stworzenie systemu zachęt dla gospodarstw ekologicznych oraz wsparcie inwestycji w biogazownie, farmy fotowoltaiczne i wiatrowe oraz w pompy ciepła. Jest też mowa o uwolnieniu sprzedaży ziemi do 5 ha - zmniejszenia roli KOWR, zmianie zasad naliczania czynszu dzierżawnego za państwowe grunty.
Co ty człeku bredzisz? Ludziom żyje i powodzi się bardzo dobrze. W średniej rodzinie każdy ma samochód, bo go stać. Dzieciaki dostają wyprawki do szkoły, a rodzice pieniądze na ich utrzymanie i kształcenie. Ludzie chodzą w czystych i markowych ciuchach, nie są głodni. Nawet stać ich na granie w totka. Tak jak teraz, to ludziom nigdy dobrze nie było. Narzekają jedynie ci, którzy za poprzednich rządów kręcili, oszukiwali i im się skończyło.
Inflacja wykończyła Polaków. PiS się tylko cieszył. Cała prawda o rządach nierobów i dyletantów. ledyny pomysł to kupować wyborców. Plus to plus tamto. Efekt jest taki że biedota jest na poziomie niewolników a klasa średnia na poziomie biedoty. Jedynie pisie rodziny mają się świetnie
O czym Ty facet piszesz? Cały świat był wtedy w panice i nie było wiadomo co dalej, jednych pandemia dotknęła mniej innych więcej(osobiście)Zadaj sobie pytanie czemu mamy byc krajem drugiej kategorii? Akurat wiem na jakim poziomie jest socjal na zachodzie a jak w 2012 poszedłem po 54zl rodzinnego i dowiedziałem się ile potrzeba zaświadczeń to zrezygnowałem. Pytanie gdzie były te pieniądze nomen omen z moich podatków? Pytanie nr 2; czy dziś za rządów PO byłaby budowana S19?
Jedni [PO, PSL, SLD] i [PiS] są siebie warci. Nie wierzcie im w żadne obietnice i że co kol-wiek zmienią w waszym życiu,że się wam polepszy wasz stan materialny. Te wszystkie partie w czasie specustawy koronawirusa tak głosowały : Za głosowało 400 posłów, 11 było przeciw, 7 wstrzymało się od głosu. To jest między innymi karanie mandatami za brak maseczki - a wszystko dla "waszego" dobra/.
Młócenie słomy przed wyborami dla samego młócenia. Jutro zapomną co mówili dzisiaj bo będzie inna publika. Oni kłamią nawet jak śpią! Przykleją sobie te idiotyczne serduszka i łżą. Jak TVN.
~rencista
02-08-2023 21:18 4 2
~sw
31-07-2023 19:46 6 3
~teodor
31-07-2023 07:46 5 1
~klif
30-07-2023 09:36 2 1
~Ddd
28-07-2023 20:12 5 7
~Franciszka
28-07-2023 13:05 11 2
~Platforma BERLIŃSKA
28-07-2023 08:57 6 12
~Wszyscy won!
27-07-2023 22:17 6 11
~Ddd
27-07-2023 19:50 7 16
~Kross
27-07-2023 15:57 5 15
~anatol
27-07-2023 08:46 18 6