Nie wszyscy są zadowoleni z reformy kodeksu karnego. Głos zabrali właściciele niewielkich sklepów. Według nich zmiana przepisów uderza bezpośrednio w ich biznesy. Skąd taka postawa wobec nowelizacji?
Reforma kodeksu karnego zakłada przede wszystkim zaostrzenie kar dla morderców, przestępców seksualnych, czy pijanych kierowców, którym za jazdę pod wpływem grozi więzienie. Zmianie uległy też sprawy związane z przedawnianiem wyroków, w niektórych przypadkach, takich jak pedofilia przedawnienie zostało zniesione. Wprowadzono karę bezwzględnego dożywocia, w niektórych przypadkach i podniesiono wyroki za zbrodnie. Prawo karne zostało bardzo mocno zaostrzone, z jednym małym wyjątkiem.

Dwóch złodziei wpadło na gorącym uczynku
Reforma przyniosła ze sobą jeszcze jedną zmianę, która tak bardzo nie spodobała się właścicielom niewielkich sklepów. Mowa tu o podwyższeniu progu kwoty, od której kradzież staje się przestępstwem, zamiast wykroczeniem.

Jeszcze do niedawna kradzież na kwotę 500 zł uznawana była za przestępstwo. Dziś kwota wzrosła do 800 zł, wszystko, co poniżej traktowane jest jako wykroczenie i karane łagodniej.

Policyjny pościg za złodziejem. Ukradł samochód zaparkowany na stacji paliw
Zdaniem właścicieli sklepów taka zmiana zachęci złodziei. Drobne kradzieże już teraz są prawdziwą plagą, która zatruwa życie sklepikarzy. Po zmianach w kodeksie karnym złodzieje mogą poczuć się pewniej i atakować częściej, powodując straty u osób prowadzących sklepy. Rządzący uspokajają jednak, że złodzieje mniejszych kwot nie pozostaną bezkarni, nadal grożą im wysokie grzywny, areszt lub prace społeczne.

~Komuno, wróć!

14-10-2023 21:18 4 4

"By żyło się lepiej. Wszystkim." ...złodziejom również, a nawet przede wszystkim.
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.