Mieszkańcy Zręcina wyremontowali zabytkową kapliczkę
15 sierpnia, 2015Wiadomości / Chorkówka
Mieszkańcy Zręcina zmobilizowali siły, aby wyremontować zapomnianą blisko 150-letnią kapliczkę. W sobotę 15 sierpnia została ona poświęcona.
Kapliczka zlokalizowana w centrum Zręcina posiada swoją "burzliwą" historię. Wybudowana została w 1869 roku, w miejscu gdzie jak głosi podanie znaleziono figurę św. Jana Nepomucena przyniesioną przez wody Jasiołki podczas powodzi.
W czasie II wojny światowej żołnierze Armii Czerwonej stacjonujący w Zręcinie zdewastowali kapliczkę - solidne dębowe drzwi wyrwali i spalili w kuchni polowej, podobnie jak drewniane aniołki z wnętrza i palmę trzymaną przez św. Jana Nepomucena. W kierunku kapliczki i figury czerwonoarmiści oddali również kilkanaście strzałów.
Przez ostanie lata ceglany budynek popadł w ruinę - przeciekał dach, brakowało drzwi i odpadł tynk. Kapliczka wymagała kompleksowego remontu a zabytkowa figura pilnych prac konserwatorskich.
- Powstała grupa pasjonatów, którzy pragnęli w tym roku zrobić przynajmniej dach aby nie zaciekał a kapliczka nie popadała w ruinę - mówił Wojciech Żurkiewicz, główny inicjator remontu kapliczki. Remont dachu przerodził się w kompleksowy remont. W ciągu dwóch miesięcy dzięki społecznej pracy mieszkańców Zręcina oraz bezinteresownej pomocy wielu osób i firm udało się wyremontować blisko 150-letnią kapliczkę i zrekonstruować znajdującą się w niej figurę św. Jana Nepomucena. Głównym wykonawcą robót budowlanych był Jan Rodzinka.
- Bardzo wszystkim dziękuję. Myślę, że Jan Nepomucen będzie chronił naszą parafię, naszą miejscowość i nasze rodziny przez następne setki lat - powiedział na zakończenie Wojciech Żurkiewicz. Wyremontowaną kapliczkę i odrestaurowaną figurę św. Jana Nepomucena poświęcił proboszcz parafii Zręcin ks. Wacław Socha.
W czasie II wojny światowej żołnierze Armii Czerwonej stacjonujący w Zręcinie zdewastowali kapliczkę - solidne dębowe drzwi wyrwali i spalili w kuchni polowej, podobnie jak drewniane aniołki z wnętrza i palmę trzymaną przez św. Jana Nepomucena. W kierunku kapliczki i figury czerwonoarmiści oddali również kilkanaście strzałów.
Przez ostanie lata ceglany budynek popadł w ruinę - przeciekał dach, brakowało drzwi i odpadł tynk. Kapliczka wymagała kompleksowego remontu a zabytkowa figura pilnych prac konserwatorskich.
- Powstała grupa pasjonatów, którzy pragnęli w tym roku zrobić przynajmniej dach aby nie zaciekał a kapliczka nie popadała w ruinę - mówił Wojciech Żurkiewicz, główny inicjator remontu kapliczki. Remont dachu przerodził się w kompleksowy remont. W ciągu dwóch miesięcy dzięki społecznej pracy mieszkańców Zręcina oraz bezinteresownej pomocy wielu osób i firm udało się wyremontować blisko 150-letnią kapliczkę i zrekonstruować znajdującą się w niej figurę św. Jana Nepomucena. Głównym wykonawcą robót budowlanych był Jan Rodzinka.
- Bardzo wszystkim dziękuję. Myślę, że Jan Nepomucen będzie chronił naszą parafię, naszą miejscowość i nasze rodziny przez następne setki lat - powiedział na zakończenie Wojciech Żurkiewicz. Wyremontowaną kapliczkę i odrestaurowaną figurę św. Jana Nepomucena poświęcił proboszcz parafii Zręcin ks. Wacław Socha.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!