Szykują się spore zmiany, jeśli chodzi o nauczanie religii w szkołach, dotyczyć mają one głównie ilości lekcji. Coraz głośniej mówi się też o ograniczeniach budżetowych na lekcje religii, które planuje wprowadzić nowa minister edukacji.
Pojawia się coraz więcej głosów sprzeciwu wobec zbyt dużej ilości lekcji religii w szkołach. W związku z tym nowa minister edukacji chce zredukować lekcje religii do jednej tygodniowo, która byłaby finansowana z budżetu państwa. W przypadku, gdy dzieci i rodzice chcieliby dwóch lekcji tygodniowo, to druga godzina miałaby być finansowana z budżetu rodziców.

Zmiany pojawić się mają również w innym zakresie. Dąży się do tego, by lekcja religii była zawsze na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej, by nie utrudniać organizacji czasu uczniom rezygnującym z religii. Religia w środku szkolnego dnia powodowała, że uczniowie rezygnujący musieli liczyć się z niepotrzebnym okienkiem, podczas którego mogli spędzać czas niemal wyłącznie w świetlicach szkolnych lub bibliotekach. Regulamin większości szkół nie pozwala na opuszczanie ich terenu w trakcie dnia lekcyjnego ze względów bezpieczeństwa.

Dotąd alternatywą dla religii w szkołach była etyka, jednak rodzice i dzieci są zdania, że lepszym rozwiązaniem jest usunięcie dodatkowej godziny ze względu na i tak już przeładowany plan lekcyjny. Ocena z religii ma przestać też liczyć się w końcowej średniej na świadectwie, gdyż na katechezie rzadko kiedy oceniana jest faktyczna wiedza, a ocena wystawiana jest na podstawie aktywności, również tej parafialnej.

Episkopat już odniósł się do planów związanych ze zredukowaniem ilości lekcji religii oraz innych zmian dotyczących nauczania katechezy w szkołach. Odpowiedź krytycznie odnosi się do planów nowej minister. Zdaniem episkopatu wszelkie zmiany omawiane powinny być z kościołem, a konkretnie z Komisją Wspólną przedstawicieli Rządu i Episkopatu. Konsultowanie wszelkich zmian związanych z nauczaniem religii w szkołach, podyktowane ma być obowiązującym w państwie konkordatem.


~podatNIK

17-01-2024 08:07 1 5

A teraz jak jest finansowane??? Z podatków czyli przez rodziców!!!
Odpowiedz

~dziadek

17-01-2024 00:29 5 5

Piszę tutaj taki jeden:" Lekcji religii nie powinno być w szkołach tylko w salkach katechetycznych. Religia nie powinna być finansowana z budżetu państwa". Przecież w Niemczech z których tak lubimy czerpać wzorce nauka religii jest finansowana z budżetu państwa. Zresztą w Putinowskiej Rosji również. To ja się grzecznie pytam, dlaczego w Polsce ma być jak w PRL-u i Chinach. To co mamy się wrócić do lat kiedy rządziła komuna? Proszę przestańcie!
Odpowiedz

~apis

16-01-2024 20:52 11 5

jak miło słyszeć żałosny skowyt pisowskiej watahy. Po ośmiu latach okradania i gnojenia państwa nareszcie będzie prawo i sprawiedliwie.
Odpowiedz

~dziadek

16-01-2024 10:27 10 7

A ja i moje dorosłe dzieci chcemy, żeby nasze wnuki byly nauczani religii w szkole. Jeśli komuś to przeszkadza niech w ogóle nie posyła dzieci na religię. Mało tego niech je nie chrzci i nie pozwala dzieciom, przystępować do Pierwszej Komunii Świętej. Niech wychowują dzieci w duchu Marksizmu i Leninizmu. Niektórym już się poprzewracało w głowach z tej nowoczesności.
Odpowiedz

~anatol

15-01-2024 17:21 6 14

Lekcji religii nie powinno być w szkołach tylko w salkach katechetycznych. Religia nie powinna być finansowana z budżetu państwa.
Odpowiedz

~Norek

15-01-2024 12:46 10 2

Cyt:podyktowane ma być obowiązującym w państwie konkordatem.Na tym kończy się ta dyskusja lewicy czy jakieś próby wprowadzenia czegoś. Bo to należy konsultować ze stolicą apostolską Watykan a ono choć malutkie w obszarze swoją administracją przewyższa administracje amerykańską. Chyba że pójdą na rympał i wejdą jak do tvp
Odpowiedz

~adam cx

14-01-2024 23:20 15 21

Obowiązkiem księdza jest nauka słowa Bożego a tu cały czas rozchodzi się o pieniądze dla kleru a nie o religię. Religi powinna być nauczana poza murami szkoły.
Odpowiedz

~stary nauczyciel

14-01-2024 20:26 14 15

Dziwi mnie, że księża siedzą cichutko jak mysz pod miotłą. Kogo się boicie drodzy dobrodzieje? Obiecali że nas wszystkich opiłują i tak wkrótce zrobią. Za komuny bardziej prześladowali księży i ludzi wierzących i jakoś się nie bali krytykować komunistów. Czekamy kiedy na ambonach księża zaczną krytykować obecną władzę.
Odpowiedz

~Hik

14-01-2024 19:48 8 18

I co na to 3 droga PSL. Praktycznie już po porcie na Odrze, aborcja na sztandarach, zakaz wycinki lasów (także na naszym terenie), karkołomne próby interpretacji prawa, nie wpisanie przez sąd "nowego prezesa" TVP. Czy naprawdę o to chodziło ?
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.