Została oszukana metodą "na wnuczka"
19 kwietnia, 2024Podkarpacie
(fot. zdjęcie ilustracyjne)
Ofiarą oszustwa metodą "na wnuczka" padła 84-letnia mieszkanka gminy Łańcuta. Starsza kobieta straciła wszystkie swoje oszczędności.
Około godz. 22, na telefon stacjonarny 84-latki zadzwoniła kobieta podająca się za jej siostrzenicę. Płacząca krewna poinformowała seniorkę, że spowodowała wypadek i musi wpłacić kaucję. Następnie do rozmowy włączył się wspólnik oszustki udający policjanta. Oszust oznajmił 84-latce, że jeżeli kobieta przekaże pieniądze to jej siostrzenica nie trafi do więzienia.
Starsza kobieta chcąc pomóc krewnej zebrała z domu wszystkie oszczędności, które zgodnie z poleceniem zostawiła w siatce przed posesją. Pozostawione pieniądze szybko zniknęły. Pokrzywdzona zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa po porannej rozmowie z prawdziwą siostrzenicą. Seniorka straciła 20 tys. złotych.
Policja po raz kolejny apeluje o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z nieznajomymi. Metoda wyłudzeń "na wnuczka" czy "na policjanta" ciągle stosowana jest przez oszustów. Pamiętajmy również, że Policja nigdy nie poprosi nas o pieniądze. Każda telefoniczna próba podjęcia środków finansowych pod pozorem działań policji, bądź innych służb, oznacza oszustwo.
Starsza kobieta chcąc pomóc krewnej zebrała z domu wszystkie oszczędności, które zgodnie z poleceniem zostawiła w siatce przed posesją. Pozostawione pieniądze szybko zniknęły. Pokrzywdzona zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa po porannej rozmowie z prawdziwą siostrzenicą. Seniorka straciła 20 tys. złotych.
Policja po raz kolejny apeluje o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z nieznajomymi. Metoda wyłudzeń "na wnuczka" czy "na policjanta" ciągle stosowana jest przez oszustów. Pamiętajmy również, że Policja nigdy nie poprosi nas o pieniądze. Każda telefoniczna próba podjęcia środków finansowych pod pozorem działań policji, bądź innych służb, oznacza oszustwo.
Źródło: KPP Łańcut
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!