Nowa atrakcja turystyczna w Dukli
06 czerwca, 2024Wiadomości / Kultura i rozrywka / Dukla
W Dukli otwarta została pracownia rzeźbiarska Feliksa Hrehorowicza.
W sobotę (1 czerwca) w sobotnie popołudnie zebrali się przyjaciele Feliksa Hrehorowicza w jednym z pomieszczeń na parterze dukielskiego ratusza, aby uroczyście rozpocząć działalność jego pracowni rzeźbiarskiej.
Artysta przywitał gości, podziękował Magdalenie za ogromną pracę, jaką włożyła w przygotowanie pracowni (wyniesienie całej góry śmieci, posprzątanie i aranżację pomieszczenia). Muzycznym akcentem spotkania był koncert Gabriela, który zaśpiewał teksty Feliksa, mówiące same za siebie i utwory Edwarda Stachury.
Uczestnicy spotkania podziwiali prace Feliksa wypożyczone od obecnych właścicieli, jak również będące jeszcze własnością artysty, częstowali się łakociami i rozmawiali. Na spotkaniu obecni byli przedstawiciele właścicieli ratusza Aleksandra Tarnowska - Męcińska i Michał Tarnowski, od których Feliks wynajął pomieszczenie na pracownię.
W ratuszu przed 2006 rokiem znajdowała się Galeria Stowarzyszenia "Animare" i była chętnie odwiedzana nie tylko przez mieszkańców, ale również przez turystów odwiedzających Duklę i okolicę, była atrakcją turystyczną. Pracownia rzeźbiarska Feliksa Hrehorowicza być może również taką atrakcja będzie.
Feliks Hrehorowicz zaczął rzerźbić ok. 40 lat temu, początkowo małe formy z kory, z czasem zaczęło sprawiać mu przyjemność tworzenie w drewnie twardym takim jak akacja, cis, orzech włoski, śliwa, jabłoń. Swoje prace prezentował na kilku wystawach indywidualnych. Jego rzeźby trafiły też do kolekcji prywatnych między innymi w Polsce, ale również w Australii, USA, Kanadzie, Austrii, Francji oraz Anglii.
Jako beskidzki twórca jest porównywany do Constantina Brancissiego, rumuńskiego rzeźbiarza działającego we Francji, którego styl charakteryzował się zwartą formą, maksymalnym uproszczeniem bryły, dużą dyscypliną kompozycji, dokładnym polerowaniem powierzchni rzeźby potęgującym efekty świetlne i ukazujące naturalne walory materiału. Artysta korzysta z doświadczeń rzeźby klasycznej.
Artysta przywitał gości, podziękował Magdalenie za ogromną pracę, jaką włożyła w przygotowanie pracowni (wyniesienie całej góry śmieci, posprzątanie i aranżację pomieszczenia). Muzycznym akcentem spotkania był koncert Gabriela, który zaśpiewał teksty Feliksa, mówiące same za siebie i utwory Edwarda Stachury.
Uczestnicy spotkania podziwiali prace Feliksa wypożyczone od obecnych właścicieli, jak również będące jeszcze własnością artysty, częstowali się łakociami i rozmawiali. Na spotkaniu obecni byli przedstawiciele właścicieli ratusza Aleksandra Tarnowska - Męcińska i Michał Tarnowski, od których Feliks wynajął pomieszczenie na pracownię.
W ratuszu przed 2006 rokiem znajdowała się Galeria Stowarzyszenia "Animare" i była chętnie odwiedzana nie tylko przez mieszkańców, ale również przez turystów odwiedzających Duklę i okolicę, była atrakcją turystyczną. Pracownia rzeźbiarska Feliksa Hrehorowicza być może również taką atrakcja będzie.
Feliks Hrehorowicz zaczął rzerźbić ok. 40 lat temu, początkowo małe formy z kory, z czasem zaczęło sprawiać mu przyjemność tworzenie w drewnie twardym takim jak akacja, cis, orzech włoski, śliwa, jabłoń. Swoje prace prezentował na kilku wystawach indywidualnych. Jego rzeźby trafiły też do kolekcji prywatnych między innymi w Polsce, ale również w Australii, USA, Kanadzie, Austrii, Francji oraz Anglii.
Jako beskidzki twórca jest porównywany do Constantina Brancissiego, rumuńskiego rzeźbiarza działającego we Francji, którego styl charakteryzował się zwartą formą, maksymalnym uproszczeniem bryły, dużą dyscypliną kompozycji, dokładnym polerowaniem powierzchni rzeźby potęgującym efekty świetlne i ukazujące naturalne walory materiału. Artysta korzysta z doświadczeń rzeźby klasycznej.
Źródło: Gmina Dukla
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!