Seria tragicznych wypadków na Podkarpaciu. Zginęły 4 osoby
02 lipca, 2024Podkarpacie / Wiadomości
(fot. zdjęcie ilustracyjne)
W ciągu ostatnich godzin doszło do serii tragicznych zdarzeń w województwie podkarpackim, w wyniku których życie straciły cztery osoby.
Dzisiaj (2 lipca) o godzinie 8:00 w Woli Baranowskiej powiecie tarnobrzeskim, na drodze wojewódzkiej nr 872, 86-letni rowerzysta zginął po potrąceniu przez ciężarówkę Renault. Według wstępnych ustaleń policji, rowerzysta prawdopodobnie wyjechał z drogi podporządkowanej wprost pod nadjeżdżający pojazd.
Wczoraj (1 lipca) przed godziną 15:30 w miejscowości Szczerbanówka doszło do śmiertelnego wypadku, w którym 49-letni kierowca Hyundaia stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi, uderzył w barierę i drzewo, a następnie zjechał ze skarpy gdzie dachował. Niestety życia mężczyzny nie udało się uratować.
W Hoszowie, w powiecie bieszczadzkim, intensywne opady deszczu przyczyniły się do tragicznego zdarzenia. 71-letni kierowca osobowego mitsubishi, jadąc lokalną drogą próbował przejechać przez bród aby dostać się na drugą stronę potoku. Mitsubishi, którym podróżował 71-letni mieszkaniec powiatu bieszczadzkiego, zostało porwane przez nurt rzeczny.
Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło także w nocy z poniedziałku na wtorek (2 lipca) po godzinie 3:00 w miejscowości Turbia w powiecie stalowowolskim wybuchł pożar domu, w którym zginął 20-letni mężczyzna, a 54-latek został hospitalizowany z poparzeniami. W domu przebywało łącznie pięć osób.
We wszystkich przypadkach policja prowadzi dochodzenia mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności tych tragicznych zdarzeń.
Wczoraj (1 lipca) przed godziną 15:30 w miejscowości Szczerbanówka doszło do śmiertelnego wypadku, w którym 49-letni kierowca Hyundaia stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi, uderzył w barierę i drzewo, a następnie zjechał ze skarpy gdzie dachował. Niestety życia mężczyzny nie udało się uratować.
W Hoszowie, w powiecie bieszczadzkim, intensywne opady deszczu przyczyniły się do tragicznego zdarzenia. 71-letni kierowca osobowego mitsubishi, jadąc lokalną drogą próbował przejechać przez bród aby dostać się na drugą stronę potoku. Mitsubishi, którym podróżował 71-letni mieszkaniec powiatu bieszczadzkiego, zostało porwane przez nurt rzeczny.
Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło także w nocy z poniedziałku na wtorek (2 lipca) po godzinie 3:00 w miejscowości Turbia w powiecie stalowowolskim wybuchł pożar domu, w którym zginął 20-letni mężczyzna, a 54-latek został hospitalizowany z poparzeniami. W domu przebywało łącznie pięć osób.
We wszystkich przypadkach policja prowadzi dochodzenia mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności tych tragicznych zdarzeń.
Źródło: Podkarpacka Policja
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!