Rzeczpospolita Iwonicka. Enklawa wolności w czasie II wojny światowej
27 lipca, 2024Wiadomości / Iwonicz-Zdrój
Podczas okupacji hitlerowskiej ziemia iwonicka na 57 dni stała się enklawą wolności. Na willi Bazar powiewała biało-czerwona flaga. 26 lipca w Iwoniczu-Zdroju obchodzono 80. rocznicę Rzeczpospolitej Iwonickiej.
Rok 2024 w gminie Iwonicz-Zdrój został ustanowiony przez Radę Miejską w Iwoniczu-Zdroju Rokiem Pamięci Pomordowanych w Lesie Grabińskim oraz Rzeczpospolitej Iwonickiej. 21 lipca w Lubatowej w kościele parafialnym została odprawiona msza św. oraz złożono kwiaty przy Pomniku Pomordowanych. Odbył się również XX Bieg Partyzantów. 24 lipca w Iwoniczu odbyły się uroczystości upamiętniające 80. rocznicę mordu na 72 osobach w Lesie Grabińskim.
Zwieńczeniem obchodów były piątkowe (26 lipca) uroczystości upamiętniające 80. rocznicę Rzeczpospolitej Iwonickiej, które odbyły się w Iwoniczu-Zdroju.
Rozpoczęły się mszą świętą w kościele parafialnym w Iwoniczu-Zdroju, którą odprawił proboszcz miejscowej parafii, ks. Bogdan Nitka. Druga część odbyła się przed Krzyżem Millenijnym, przy którym znajduje się również tablica pamiątkowa poświęcona wydarzeniom sprzed 80 lat. Została ona odsłonięta 25 lipca 2004 roku.
Burmistrz gminy Iwonicz-Zdrój Grzegorz Nieradka przypomniał, że 24 lipca 1944 r. niemiecko-ukraiński batalion SS-Galizien w Lesie Grabińskim dokonał mordu na 72 osobach, w większości mieszkańcach Lubatowej i Iwonicza. Dzień później dowództwo Armii Krajowej wydało rozkaz zajęcia urzędu gminy i zniszczenia akt osobowych mieszkańców. Celem było udaremnienie przymusowych wywózek mieszkańców na roboty do Niemiec.
- 26 lipca oddział 38 żołnierzy Armii Krajowej zgrupowany dzień wcześniej na Górze Winiarskiej uderzył na Iwonicz-Zdrój. Podzielony został na trzy grupy, z czego najliczniejsza, 19-osobowa pod dowództwem Jerzego Nowaka ps. "Pik" uderzyła na sanatorium "Excelsior". 16 żołnierzy zabezpieczyło drogę na północ od uzdrowiska, by udaremnić potencjalne ataki oddziałów niemieckich mogących nadciągnąć z Krosna oraz liczącego 300 żołnierzy oddziału SS-Galizien stacjonującego w Pałacu Załuskich w Iwoniczu. Trzech żołnierzy pod dowództwem Franciszka Kochana zajęło urząd gminy, niszcząc dokumenty. Cała akcja trwała około czterech godzin. Po akcji oddziały wróciły na Górę Winiarską - powiedział burmistrz Grzegorz Nieradka.
Bilans jej był zdumiewający i pozytywny dla Polaków. Zajęty został "Excelsior", rozbrojono 300 żołnierzy Wermachtu, z czego 100 trafiło do niewoli i następnie wypuszczono ich w okolicach Góry Cergowej. Partyzanci zdobyli broń, amunicję i leki.
Burmistrz dodał, że 28 lipca żołnierze Armii Krajowej zajęli deptak i powiesili na wieży zegarowej willi Bazar biało-czerwoną flagę, a z okien willi Mały Orzeł można było usłyszeć głos polskiego radia nadającego w Londynu. Iwonicz był wolny. 30 lipca 300-osobowy oddział SS-Galizien opuścił teren dworski w Iwoniczu i przez Duklę udał się na Słowację.
- Na 57 dni iwonicka ziemia stała się enklawą wolności. Mimo, że Polska była pod okupacją niemiecką, na froncie trwały zacięte walki, to w Iwoniczu-Zdroju powiewała biało-czerwona flaga, do Iwonicza zmierzali uchodźcy. 10 tysięcy ludzi znalazło tutaj schronienie. Na czele rządu partyzanckiej republiki stanął wielki bohater Iwonicza-Zdroju, doktor Józef Aleksiewicz. Ustanowił rząd, który zadbał o aprowizację, o bezpieczeństwo. Powstały trzy posterunki broniące nasze uzdrowisko przed Niemcami, którzy po 26 lipca podejmowali próby odbicia uzdrowiska. Nidy im się to jednak nie udało. Rzeczpospolita Iwonicka zakończyła swoją historię 20 września 1944 r., kiedy wkroczyła tutaj Armia Czerwona. Polscy bohaterowie zostali aresztowani i wywiezieni na zamek do Rzeszowa. W ten sposób zakończyła się historia 57 dni, ale było to 57 dni chwały, jak Powstanie Warszawskie trwające 63 dni podkreślił Grzegorz Nieradaka.
Przed tablicą upamiętniająca wydarzenia sprzed 80 lat złożone zostały wieńce, wiązanki kwiatów oraz zapalono znicze. Uroczystość uświetniły poczty sztandarowe jednostek OSP i szkół z terenu gminy Iwonicz-Zdrój, a także Gminna Orkiestra Dęta z Krościenka Wyżnego pod batutą Macieja Filara, która koncertowała na Placu Dietla. W sali Wczasowicz odbyła się prezentacja filmu "Rzeczpospolita Iwonicka" oraz spotkanie z gościem specjalnym obchodów upamiętniających Rzeczpospolitą Iwonicką. Był nim 96-letni dzisiaj Ryszard Sługocki, ostatni żyjący partyzant Rzeczpospolitej Iwonickiej, autor wspomnień "Chłopak z Iwonicza". Ryszard Sługocki, ps. "Trzeciak", rocznik 1928, jest porucznikiem rezerwy w stanie spoczynku. Jako nastolatek walczył w oddziale "Iwo", którym dowodził Jerzy Nowak, ps. "Pik".
Organizatorami piątkowych uroczystości byli burmistrz gminy Iwonicz-Zdrój, Centrum Kultury i Czytelnictwa w Iwoniczu-Zdroju oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Iwonicza-Zdroju.
Zwieńczeniem obchodów były piątkowe (26 lipca) uroczystości upamiętniające 80. rocznicę Rzeczpospolitej Iwonickiej, które odbyły się w Iwoniczu-Zdroju.
Rozpoczęły się mszą świętą w kościele parafialnym w Iwoniczu-Zdroju, którą odprawił proboszcz miejscowej parafii, ks. Bogdan Nitka. Druga część odbyła się przed Krzyżem Millenijnym, przy którym znajduje się również tablica pamiątkowa poświęcona wydarzeniom sprzed 80 lat. Została ona odsłonięta 25 lipca 2004 roku.
Burmistrz gminy Iwonicz-Zdrój Grzegorz Nieradka przypomniał, że 24 lipca 1944 r. niemiecko-ukraiński batalion SS-Galizien w Lesie Grabińskim dokonał mordu na 72 osobach, w większości mieszkańcach Lubatowej i Iwonicza. Dzień później dowództwo Armii Krajowej wydało rozkaz zajęcia urzędu gminy i zniszczenia akt osobowych mieszkańców. Celem było udaremnienie przymusowych wywózek mieszkańców na roboty do Niemiec.
- 26 lipca oddział 38 żołnierzy Armii Krajowej zgrupowany dzień wcześniej na Górze Winiarskiej uderzył na Iwonicz-Zdrój. Podzielony został na trzy grupy, z czego najliczniejsza, 19-osobowa pod dowództwem Jerzego Nowaka ps. "Pik" uderzyła na sanatorium "Excelsior". 16 żołnierzy zabezpieczyło drogę na północ od uzdrowiska, by udaremnić potencjalne ataki oddziałów niemieckich mogących nadciągnąć z Krosna oraz liczącego 300 żołnierzy oddziału SS-Galizien stacjonującego w Pałacu Załuskich w Iwoniczu. Trzech żołnierzy pod dowództwem Franciszka Kochana zajęło urząd gminy, niszcząc dokumenty. Cała akcja trwała około czterech godzin. Po akcji oddziały wróciły na Górę Winiarską - powiedział burmistrz Grzegorz Nieradka.
Bilans jej był zdumiewający i pozytywny dla Polaków. Zajęty został "Excelsior", rozbrojono 300 żołnierzy Wermachtu, z czego 100 trafiło do niewoli i następnie wypuszczono ich w okolicach Góry Cergowej. Partyzanci zdobyli broń, amunicję i leki.
Burmistrz dodał, że 28 lipca żołnierze Armii Krajowej zajęli deptak i powiesili na wieży zegarowej willi Bazar biało-czerwoną flagę, a z okien willi Mały Orzeł można było usłyszeć głos polskiego radia nadającego w Londynu. Iwonicz był wolny. 30 lipca 300-osobowy oddział SS-Galizien opuścił teren dworski w Iwoniczu i przez Duklę udał się na Słowację.
- Na 57 dni iwonicka ziemia stała się enklawą wolności. Mimo, że Polska była pod okupacją niemiecką, na froncie trwały zacięte walki, to w Iwoniczu-Zdroju powiewała biało-czerwona flaga, do Iwonicza zmierzali uchodźcy. 10 tysięcy ludzi znalazło tutaj schronienie. Na czele rządu partyzanckiej republiki stanął wielki bohater Iwonicza-Zdroju, doktor Józef Aleksiewicz. Ustanowił rząd, który zadbał o aprowizację, o bezpieczeństwo. Powstały trzy posterunki broniące nasze uzdrowisko przed Niemcami, którzy po 26 lipca podejmowali próby odbicia uzdrowiska. Nidy im się to jednak nie udało. Rzeczpospolita Iwonicka zakończyła swoją historię 20 września 1944 r., kiedy wkroczyła tutaj Armia Czerwona. Polscy bohaterowie zostali aresztowani i wywiezieni na zamek do Rzeszowa. W ten sposób zakończyła się historia 57 dni, ale było to 57 dni chwały, jak Powstanie Warszawskie trwające 63 dni podkreślił Grzegorz Nieradaka.
Przed tablicą upamiętniająca wydarzenia sprzed 80 lat złożone zostały wieńce, wiązanki kwiatów oraz zapalono znicze. Uroczystość uświetniły poczty sztandarowe jednostek OSP i szkół z terenu gminy Iwonicz-Zdrój, a także Gminna Orkiestra Dęta z Krościenka Wyżnego pod batutą Macieja Filara, która koncertowała na Placu Dietla. W sali Wczasowicz odbyła się prezentacja filmu "Rzeczpospolita Iwonicka" oraz spotkanie z gościem specjalnym obchodów upamiętniających Rzeczpospolitą Iwonicką. Był nim 96-letni dzisiaj Ryszard Sługocki, ostatni żyjący partyzant Rzeczpospolitej Iwonickiej, autor wspomnień "Chłopak z Iwonicza". Ryszard Sługocki, ps. "Trzeciak", rocznik 1928, jest porucznikiem rezerwy w stanie spoczynku. Jako nastolatek walczył w oddziale "Iwo", którym dowodził Jerzy Nowak, ps. "Pik".
Organizatorami piątkowych uroczystości byli burmistrz gminy Iwonicz-Zdrój, Centrum Kultury i Czytelnictwa w Iwoniczu-Zdroju oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Iwonicza-Zdroju.
Autor: Andrzej Józefczyk
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!