Od Fiata 125p do Lamborghini. Krośnieńska fabryka pisze 80 lat historii zawieszeń
12 września, 2024Wiadomości / Krosno
BMW, Porsche i Lamborghini korzystają z komponentów produkowanych w Krośnie. Zakład, obecnie BWI Group, świętował 12 września 80 lat działalności.
12 września zakład BWI Group w Krośnie świętował jubileusz 80-lecia istnienia. Uroczystości, które odbyły się przy ulicy Okulickiego, zgromadziły przedstawicieli firmy, władz lokalnych oraz zaproszonych gości, w tym byłych dyrektorów firmy. Wydarzenie było okazją do refleksji nad bogatą historią zakładu, jego obecną pozycją na rynku motoryzacyjnym oraz planami na przyszłość.
Początki krośnieńskiej fabryki sięgają trudnych czasów powojennych. Jak przypomniano podczas uroczystości "Historia zakładu rozpoczyna się wraz z końcem II wojny światowej. Jesienią 1944 roku do zniszczonych wskutek bombardowań Zakładów Gumowych "Wudeta" powracają robotnicy, aby przywrócić produkcję i wskrzesić ducha przemysłu, tak bardzo potrzebnego w ówczesnej Polsce".
Te pierwsze lata były niezwykle trudne - brakowało wszystkiego oprócz zapału załogi i nadziei na lepszą przyszłość. W lutym 1945 roku rząd powołał do życia Państwowe Przedsiębiorstwo Traktorów i Maszyn Rolniczych, zlecając załodze serwis i naprawę sprzętu do prac polowych.
Przełomowym momentem w historii zakładu był rok 1958 - wyprodukowano pierwszy amortyzator.
- Zatrudniono kadrę techniczną przygotowaną do organizowania procesów produkcyjnych. Zwiększono liczbę pracowników do 374 osób, a liczba rocznie wytwarzanych amortyzatorów szybko osiągnęła poziom 120 tys. - przypomniano podczas jubileuszu.
W kolejnych latach fabryka dynamicznie się rozwijała. Ważnym etapem był rok 1968, gdy rozpoczęła się produkcja amortyzatorów włoskiej firmy RIV Officine di Villar Perosa w ramach licencji na samochód osobowy Fiat 125p, a następnie w oparciu o angielską licencję firmy Armstrong. Osiem lat później zostaje zakupiona licencja na sprężyny gazowe.
Od 1969 roku firma funkcjonowała pod nazwą Fabryka Amortyzatorów "Polmo", która obowiązywała do roku 1994. Następnie przekształciła się w spółkę akcyjną, przyjmując nazwę Fabryka Amortyzatorów S.A.
Dariusz Kucza, dyrektor BWI Group Krosno, podkreślił znaczenie kolejnych transformacji.
- Nasz zakład przechodził wiele transformacji i zmiany właścicieli, ale zawsze dążył do tego, żeby działać w zgodzie z mieniającymi się warunkami i spełniać potrzeby rynku motoryzacyjnego. Zakup nowoczesnych maszyn, inwestycja w nowe technologie, otwarcie na rynki zagraniczne, poszerzenie asortymentu produkowanych wyrobów, to tylko niektóre z kamieni milowych, które ukształtowały nasz zakład - powiedział.
Przełomowym momentem było przejęcie zakładu przez amerykański koncern Delphi w 1997 roku.
- Było to zupełnie nowe otwarcie, które rozpoczęło budowanie znaczenia krośnieńskiego ośrodka w branży motoryzacyjnej w Europie i na świecie - zaznaczono podczas uroczystości. Ostatnia zmiana nastąpiła w 2009 roku, gdy zakład przejęło chińskie konsorcjum Beijing West Industries - BWI Group.
Obecnie BWI Group Krosno jest jednym z kluczowych pracodawców w regionie. - Obecnie nasz zakład zatrudnia ponad 1400 pracowników, co ma bardzo znaczny wpływ na rozwój i na poziom zatrudnienia. Na zatrudnienie w tym regionie stanowi również rozwój gospodarczy tej gospodarki lokalnej - zaznaczył z dumą dyrektor Dariusz Kucza.
Patrice Colomb, pełniący funkcję President Europe BWI, w swoim wystąpieniu podkreślił globalną pozycję krośnieńskiego zakładu.
- Od skromnych początków rozwinął się w najnowocześniejszy zakład, obecnie uznawany na całym świecie za lidera w produkcji amortyzatorów i układów zawieszenia do wszystkich rodzajów pojazdów. Nasz produkt napędza najbardziej szanowane marki motoryzacyjne na świecie i jesteśmy dumni, że odgrywamy kluczową rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa, komfortu i wydajności milionów samochodów na całym świecie - powiedział Patrice Colomb. - Dzisiaj nasz zakład jest doskonałym przykładem nowoczesnej produkcji łączącej zaawansowaną robotykę, precyzyjną inżynierię i najnowocześniejszą technologię, aby dostarczać produkty najwyższej jakości - dodał Patrice Colomb.
Imponujący jest fakt, że fabryka w Krośnie realizuje dostawy do 46 klientów w 97 lokalizacjach na całym świecie. Wśród głównych odbiorców produktów znajdują się takie koncerny jak BMW, Stellantis, Ford, GM, Audi, Volvo, Ferrari czy Lamborghini.
Jubileusz 80-lecia był nie tylko okazją do wspomnień, ale przede wszystkim do spojrzenia w przyszłość. Rafał Rączka, dyrektor operacyjny zakładu w Krośnie, wskazał na główne wyzwania stojące przed firmą.
- Motoryzacja się zmienia, słyszeliśmy wszyscy o elektromobilności. To są inne samochody, to są cięższe samochody, tam są inne oczekiwania. To jest pierwsze wyzwanie. Drugie wyzwanie to jest wszystko to, co jest związane z ekologią, czyli redukcja masy, odpowiedź na to, czego szuka klient w zakresie konwencjonalnej mobilności, czyli silników spalinowych - powiedział Rafał Rączka. - Następne wyzwanie to jest to, czego szukamy jako podstawa, czyli bezpieczeństwo. Tutaj wymagania stale rosną i oczekujemy tego, że amortyzator, pełniąc tą podstawową funkcję, zapewniając bezpieczeństwo, będzie coraz lepszy. Ogromnym wyzwaniem jest ograniczanie kosztów i podnoszenie konkurencyjności wewnątrz rynku motoryzacyjnego - dodał Rafał Rączka.
Prezydent Krosna, Piotr Przytocki, w swoim wystąpieniu podkreślił znaczenie BWI Group dla rozwoju miasta.
- Bardzo liczymy na współpracę przy dalszym rozwoju, bardzo liczymy tutaj na zaangażowanie w rozwój innowacji, bo chcemy być miastem innowacyjnym. Chcemy rozwijać takie gałęzie innowacji, które tworzą bardzo dobrze płatne miejsca pracy, które tworzą perspektywę życia w naszym mieście i które przyciągają do miasta - powiedział prezydent Krosna. - Chcemy się rozwijać, chcemy tworzyć warunki do życia w mieście, które daje swoim mieszkańcom wysoką jakość życia. Bardzo dziękuję wszystkim za zaangażowanie, za stworzenie tego zakładu - dodał Piotr Przytocki.
Podczas uroczystości dokonano symbolicznego przecięcia wstęgi, inaugurującego budowę farmy fotowoltaicznej na terenie zakładu. Farma powstanie do końca 2025 na terenie zielonym należącym do fabryki. Swoją powierzchnią obejmie obszar 14000 metrów kwadratowych, zaspokoi około 8 procent zapotrzebowania na energię fabryki. Wstęgę przecięci: Dariusz Kucza - dyrektor BWI Group Krosno, Patrice Colomb - President Europe BWI oraz Roberto Caligaris z firmy Edison Next Poland.
Przy okazji rozpoczęcia budowy symboliczne zasadzono trzy drzewa, które mają symbolizować długowieczność, rozwój oraz zobowiązanie do dbania o planetę.
Kulminacyjnym punktem uroczystości była projekcja specjalnie przygotowanego filmu, przedstawiającego bogatą historię 80 lat zakładu w Krośnie. Po projekcji filmu, uczestnicy uroczystości mieli możliwość zwiedzenia zakładu produkcyjnego. Była to doskonała okazja, aby na własne oczy zobaczyć nowoczesne linie produkcyjne, które BWI Group wykorzystuje w codziennej pracy.
Od 1958 roku w krośnieńskim zakładzie wyprodukowano ponad 300 milionów amortyzatorów.
Historia pisana ludźmi
Początki krośnieńskiej fabryki sięgają trudnych czasów powojennych. Jak przypomniano podczas uroczystości "Historia zakładu rozpoczyna się wraz z końcem II wojny światowej. Jesienią 1944 roku do zniszczonych wskutek bombardowań Zakładów Gumowych "Wudeta" powracają robotnicy, aby przywrócić produkcję i wskrzesić ducha przemysłu, tak bardzo potrzebnego w ówczesnej Polsce".
Te pierwsze lata były niezwykle trudne - brakowało wszystkiego oprócz zapału załogi i nadziei na lepszą przyszłość. W lutym 1945 roku rząd powołał do życia Państwowe Przedsiębiorstwo Traktorów i Maszyn Rolniczych, zlecając załodze serwis i naprawę sprzętu do prac polowych.
Przełomowym momentem w historii zakładu był rok 1958 - wyprodukowano pierwszy amortyzator.
- Zatrudniono kadrę techniczną przygotowaną do organizowania procesów produkcyjnych. Zwiększono liczbę pracowników do 374 osób, a liczba rocznie wytwarzanych amortyzatorów szybko osiągnęła poziom 120 tys. - przypomniano podczas jubileuszu.
W kolejnych latach fabryka dynamicznie się rozwijała. Ważnym etapem był rok 1968, gdy rozpoczęła się produkcja amortyzatorów włoskiej firmy RIV Officine di Villar Perosa w ramach licencji na samochód osobowy Fiat 125p, a następnie w oparciu o angielską licencję firmy Armstrong. Osiem lat później zostaje zakupiona licencja na sprężyny gazowe.
Od 1969 roku firma funkcjonowała pod nazwą Fabryka Amortyzatorów "Polmo", która obowiązywała do roku 1994. Następnie przekształciła się w spółkę akcyjną, przyjmując nazwę Fabryka Amortyzatorów S.A.
Dariusz Kucza, dyrektor BWI Group Krosno, podkreślił znaczenie kolejnych transformacji.
- Nasz zakład przechodził wiele transformacji i zmiany właścicieli, ale zawsze dążył do tego, żeby działać w zgodzie z mieniającymi się warunkami i spełniać potrzeby rynku motoryzacyjnego. Zakup nowoczesnych maszyn, inwestycja w nowe technologie, otwarcie na rynki zagraniczne, poszerzenie asortymentu produkowanych wyrobów, to tylko niektóre z kamieni milowych, które ukształtowały nasz zakład - powiedział.
Przełomowym momentem było przejęcie zakładu przez amerykański koncern Delphi w 1997 roku.
- Było to zupełnie nowe otwarcie, które rozpoczęło budowanie znaczenia krośnieńskiego ośrodka w branży motoryzacyjnej w Europie i na świecie - zaznaczono podczas uroczystości. Ostatnia zmiana nastąpiła w 2009 roku, gdy zakład przejęło chińskie konsorcjum Beijing West Industries - BWI Group.
Od lokalnego zakładu do światowego lidera
Obecnie BWI Group Krosno jest jednym z kluczowych pracodawców w regionie. - Obecnie nasz zakład zatrudnia ponad 1400 pracowników, co ma bardzo znaczny wpływ na rozwój i na poziom zatrudnienia. Na zatrudnienie w tym regionie stanowi również rozwój gospodarczy tej gospodarki lokalnej - zaznaczył z dumą dyrektor Dariusz Kucza.
Patrice Colomb, pełniący funkcję President Europe BWI, w swoim wystąpieniu podkreślił globalną pozycję krośnieńskiego zakładu.
- Od skromnych początków rozwinął się w najnowocześniejszy zakład, obecnie uznawany na całym świecie za lidera w produkcji amortyzatorów i układów zawieszenia do wszystkich rodzajów pojazdów. Nasz produkt napędza najbardziej szanowane marki motoryzacyjne na świecie i jesteśmy dumni, że odgrywamy kluczową rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa, komfortu i wydajności milionów samochodów na całym świecie - powiedział Patrice Colomb. - Dzisiaj nasz zakład jest doskonałym przykładem nowoczesnej produkcji łączącej zaawansowaną robotykę, precyzyjną inżynierię i najnowocześniejszą technologię, aby dostarczać produkty najwyższej jakości - dodał Patrice Colomb.
Imponujący jest fakt, że fabryka w Krośnie realizuje dostawy do 46 klientów w 97 lokalizacjach na całym świecie. Wśród głównych odbiorców produktów znajdują się takie koncerny jak BMW, Stellantis, Ford, GM, Audi, Volvo, Ferrari czy Lamborghini.
Innowacje i wyzwania przyszłości
Jubileusz 80-lecia był nie tylko okazją do wspomnień, ale przede wszystkim do spojrzenia w przyszłość. Rafał Rączka, dyrektor operacyjny zakładu w Krośnie, wskazał na główne wyzwania stojące przed firmą.
- Motoryzacja się zmienia, słyszeliśmy wszyscy o elektromobilności. To są inne samochody, to są cięższe samochody, tam są inne oczekiwania. To jest pierwsze wyzwanie. Drugie wyzwanie to jest wszystko to, co jest związane z ekologią, czyli redukcja masy, odpowiedź na to, czego szuka klient w zakresie konwencjonalnej mobilności, czyli silników spalinowych - powiedział Rafał Rączka. - Następne wyzwanie to jest to, czego szukamy jako podstawa, czyli bezpieczeństwo. Tutaj wymagania stale rosną i oczekujemy tego, że amortyzator, pełniąc tą podstawową funkcję, zapewniając bezpieczeństwo, będzie coraz lepszy. Ogromnym wyzwaniem jest ograniczanie kosztów i podnoszenie konkurencyjności wewnątrz rynku motoryzacyjnego - dodał Rafał Rączka.
Prezydent Krosna, Piotr Przytocki, w swoim wystąpieniu podkreślił znaczenie BWI Group dla rozwoju miasta.
- Bardzo liczymy na współpracę przy dalszym rozwoju, bardzo liczymy tutaj na zaangażowanie w rozwój innowacji, bo chcemy być miastem innowacyjnym. Chcemy rozwijać takie gałęzie innowacji, które tworzą bardzo dobrze płatne miejsca pracy, które tworzą perspektywę życia w naszym mieście i które przyciągają do miasta - powiedział prezydent Krosna. - Chcemy się rozwijać, chcemy tworzyć warunki do życia w mieście, które daje swoim mieszkańcom wysoką jakość życia. Bardzo dziękuję wszystkim za zaangażowanie, za stworzenie tego zakładu - dodał Piotr Przytocki.
Podczas uroczystości dokonano symbolicznego przecięcia wstęgi, inaugurującego budowę farmy fotowoltaicznej na terenie zakładu. Farma powstanie do końca 2025 na terenie zielonym należącym do fabryki. Swoją powierzchnią obejmie obszar 14000 metrów kwadratowych, zaspokoi około 8 procent zapotrzebowania na energię fabryki. Wstęgę przecięci: Dariusz Kucza - dyrektor BWI Group Krosno, Patrice Colomb - President Europe BWI oraz Roberto Caligaris z firmy Edison Next Poland.
Przy okazji rozpoczęcia budowy symboliczne zasadzono trzy drzewa, które mają symbolizować długowieczność, rozwój oraz zobowiązanie do dbania o planetę.
Kulminacyjnym punktem uroczystości była projekcja specjalnie przygotowanego filmu, przedstawiającego bogatą historię 80 lat zakładu w Krośnie. Po projekcji filmu, uczestnicy uroczystości mieli możliwość zwiedzenia zakładu produkcyjnego. Była to doskonała okazja, aby na własne oczy zobaczyć nowoczesne linie produkcyjne, które BWI Group wykorzystuje w codziennej pracy.
Od 1958 roku w krośnieńskim zakładzie wyprodukowano ponad 300 milionów amortyzatorów.
Autor: tC
Komentarze
Kiedyś to się tam zarabiało , jak dyr. Longawa przeszedł się po hali to za trzy dni szło się po premię do kasy, a premia była prawie jak wypłata , raz na kwartał. Gdy fabrykę przeją Delphi od następnego miesiąca same straty, i po premii
.
Odpowiedz.
Tak, jestem nieudacznikiem i pracuje w BWI a po godzinach narzekam że mało zarabiam i jest mi źle :)
Odpowiedz~tak stuka mi i puka w Maździe RX-8 z 2011... nie wiem czy dobrze trafiłem,ale czytając Twój komentarz odnoszę wrażenie iż jesteś fachowcem w swej dziedzinie, więc prosił bym o poradę.... o ile to możliwe Pzdr
OdpowiedzOdezwał się czepku urodzony żeby w warsztacie samochodowym zarabiać 4k.. widać żadnej z ciebie mechanik nieudaczniku życiowy
OdpowiedzPracuje w warsztacie samochodowym, 8 h, 5 dni w tygodniu, 1 sobota pracująca w miesiącu, zarobki na rękę jakieś 4100, żona w sklepie z najniższą krajową z dwoma sobotami miesięcznie. Ja nie narzekam, robię sobie na spokojnie. Ale nie przyszło mi do głowy wylewać swoje żale w internecie, tak potrafią tylko nieudaczniki życiowe. Przecież nikt nikogo nie trzyma na siłę, nikt nie pracuje pod przymusem. Nie pasuje ci to się zwolnij. Ciamajdy życiowe.
OdpowiedzA Ty masz wlasna firme, czy siedzisz na dyrektorskim stolku i ssiesz ile sie da? Bo tak mozna wywnioskowac po twoim komentarzu. Gdyby nie ci ze " strefy konfortu" to i tobie byloby gozej
OdpowiedzHistoria pisana ludźmi którzy pracują za marne grosze.Tylko normy się liczą a jak przychodzą podwyżki to mówią że zakład w trudnej sytuacji finansowej.Nawet najniższej krajowej nie płacą tak wygląda ten Światowy Lider śmiech...
OdpowiedzMało zarabiacie? Straszne warunki? To może trzeba wyjść ze strefy komfortu i zmienić prace? A może trzeba założyć własną firmę?
OdpowiedzSzanowna Redakcjo. Następnym razem to proponował bym przeprowadzić wywiad z pracownikami, jak wygląda obsługa i serwis tych nowoczesnych maszyn oraz, jaka jest wiedza techniczna pracowników (zwłaszcza obcokrajowców) oraz ogólnie jaka panuje atmosfera. Pozdrawiam.
OdpowiedzNa zakładzie ,prężnie funkcjonuje biuro podróży "Solidarność" i tyle w temacie,związków niestety nie ma.
OdpowiedzCały zarząd do dymisji bo te stawki co dają to jest rozpacz.... Wielkie gadanie, obiecywanie zalosne. Nie ma to jak zarabiać na czyjeś pracy
OdpowiedzCzy ta firma nie powinna być polska tylko jakiegoś ping-ponga? Jesteśmy niewolnikami w swoim (niby) kraju pod rządami polskojęzycznych. "Okrągły stół" załatwił w Polsce niewolę, ciekawe ile lat potrwa.
OdpowiedzIle z tych 1400 osób pracuje w firmie BWI a ile wykonuje pracę dla BWI i jest zatrudnionych przez agencję pracy tymczasowej???
OdpowiedzJakie nagrody dostali ludzie pracujący tyle lat na chwałę zakładu? Czy ta innowacja to wtedy jak nagrodę zawinie dyrektor a reszta do domu na pusto?
OdpowiedzNie pasuje wam? Źle wam? Czy ktoś wam tam każde pracować a może robicie pod przymusem?
OdpowiedzPracuję prawie 40lat. Moja stawka 4150 zł plus ewentualna premia 10%. To mają byc te dobrze platne miejsca pracy?. Zaznaczam ze moje zarobki to nie jest odosobniony przypadek tylko niemalze norma
Odpowiedz
To po co to całe narzekanie na zarobki?
Przecież w takich warunkach każdy pracownik zarabia tyle ile jest warta jego praca! Jeśli uważasz, że firma płaci Ci za mało, to zmień ją na taką która zapłaci Ci więcej!
Tylko nieudacznik narzeka na to, że mu mało płacą. No bo skoro gdzieś indziej może zarobić więcej, ale się nie przenosi, no to musi być chyba nienormalny?