Mieszkanka Tarnobrzega oszukana na amerykańskiego dziennikarza. Straciła ponad 360 tys. złotych
15 listopada, 2024Podkarpacie
(fot. KMP Tarnobrzeg)
Mieszkanka Tarnobrzega, uwierzyła oszustowi podającemu się za amerykańskiego dziennikarza polskiego pochodzenia. Kobieta była przekonana, że pomaga rodakowi, który zapewniał, że z Syrii wróci do kraju. Kilkumiesięczna znajomość prowadzona drogą internetową zakończyła się dla 58-latki utratą oszczędności całego życia.
W poniedziałek, do tarnobrzeskiej komendy zgłosiła się 58-letnia kobieta, która padła ofiarom oszustwa. Z relacji poszkodowanej wynika, że w czerwcu 2024 r. za pośrednictwem komunikatora poznała amerykańskiego dziennikarza. Mężczyzna podawał, że przebywa w Syrii i ma polskie pochodzenie. Za pośrednictwem internetu korespondował z tarnobrzeżanką - pisał o problemach dnia codziennego, wysłał jej swoje zdjęcie, podał też imię i nazwisko zdobywając zaufanie kobiety.
Pod koniec lipca br. mężczyzna napisał, że chciałby wrócić do Polski, jednak z tego tytułu niezbędne będzie zastępstwo przez innego dziennikarza i zabezpieczenie logistyczne jego pobytu.
Aby mógł się z nią zobaczyć potrzebne są pieniądze. Poprosił 58-latkę, o wysłanie środków finansowych na podane przez niego konto bankowe.
Kobieta przesłała mężczyźnie ponad 22 tys. złotych. Po kilku tygodniach dziennikarz" poinformował ją, że potrzebuje gotówki, tym razem na przelot z Syrii do kraju.
Tarnobrzeżanka dokonała dwóch przelewów. Wówczas oszust oświadczył, że przebywa w więzieniu na terenie Turcji i poprosił, aby 58-latka zakupiła kryptowaluty bitcoins, które miały być inwestycją m.in. wyswobodzenia się mężczyzny z jego problemów.
Kobieta postępowała zgodnie z instrukcjami oszusta. Łącznie straciła ponad 360 tys. złotych. Gdy "amerykański dziennikarz" nie wylądował na warszawskim lotnisku, poszkodowana zorientowała się, że padła ofiarom oszustwa i o zdarzeniu zawiadomiła policjantów.
Pod koniec lipca br. mężczyzna napisał, że chciałby wrócić do Polski, jednak z tego tytułu niezbędne będzie zastępstwo przez innego dziennikarza i zabezpieczenie logistyczne jego pobytu.
Aby mógł się z nią zobaczyć potrzebne są pieniądze. Poprosił 58-latkę, o wysłanie środków finansowych na podane przez niego konto bankowe.
Kobieta przesłała mężczyźnie ponad 22 tys. złotych. Po kilku tygodniach dziennikarz" poinformował ją, że potrzebuje gotówki, tym razem na przelot z Syrii do kraju.
Tarnobrzeżanka dokonała dwóch przelewów. Wówczas oszust oświadczył, że przebywa w więzieniu na terenie Turcji i poprosił, aby 58-latka zakupiła kryptowaluty bitcoins, które miały być inwestycją m.in. wyswobodzenia się mężczyzny z jego problemów.
Kobieta postępowała zgodnie z instrukcjami oszusta. Łącznie straciła ponad 360 tys. złotych. Gdy "amerykański dziennikarz" nie wylądował na warszawskim lotnisku, poszkodowana zorientowała się, że padła ofiarom oszustwa i o zdarzeniu zawiadomiła policjantów.
Źródło: KMP Tarnobrzeg
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!