Mieszkaniec Krosna stracił prawo jazdy w Brzostku

Nadmierna prędkość, to wciąż jedna z głównych przyczyn tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Dlatego nie ma taryfy ulgowej dla kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości - zwłaszcza w obszarze zabudowanym.

W niedzielę (24 listopada) funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Dębicy kontrolowali prędkość kierujących poruszających się drogami powiatu. Skutecznie hamowali tych, którzy jechali z nadmierną prędkością.
Podkomisarz Jacek Bator z KPP w Dębicy poinformował, że policjanci zatrzymali 7 kierowców, którzy w terenie zabudowanym lekceważyli ograniczenie prędkości. Wśród nich był 33-letni mieszkaniec Nawsia Brzosteckiego. Kierujący renault, jadąc przez Bielowe, przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 53 km/h. Mężczyzna stracił prawo jazdy i został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych oraz 13 punktami karnymi. Kolejnym kierującym, któremu policjanci zatrzymali prawo jazdy za zbyt szybką jazdę, był 51-letni mieszkaniec Pogórskiej Woli. Mężczyzna jechał toyotą z prędkością 105 km/h.

- Także 57-letni obywatel Węgier, w Zawadce Brzosteckiej, w terenie zabudowanym, przy ograniczeniu do 50 km/h, jechał peugeotem mając na liczniku 106 km/h. Następnie uprawnienia stracił 47-letni mieszkaniec Brzostka. Kierujący hondą, przekroczył dozwoloną prędkość o 55 km/h. Również w Brzostku, prawo jazdy stracił 44-letni mieszkaniec Krosna, który jechał skodą z prędkością 106 km/h - powiedział podkom. Jacek Bator.

Kierujący osobowym suzuki, 54-letni mieszkaniec miejscowości Długie (powiat sanocki), stracił uprawnienia do kierowania, po tym jak w Brzostku przekroczył prędkość o 54 km/h. Ostatnim, który w niedzielę stracił prawo jazdy za zbyt szybką jazdę, był 37-letni mieszkaniec Sądkowej. Mężczyzna jechał bmw przez Brzostek z prędkością 102 km/h. Wobec kierowcy bmw sporządzono wniosek o ukaranie do sądu, gdyż nie przyznał się do popełnionego wykroczenia.
Kierowcy stracili prawa jazdy na najbliższe 3 miesiące oraz zostali ukarani mandatami i punktami karnymi.

- Po raz kolejny apelujemy o rozsądek i rozwagę za kierownicą oraz zdjęcie nogi z gazu. Przypominamy, że nadmierna prędkość wciąż jest główną przyczyną wypadków drogowych. Osoby, które nie przestrzegają przepisów i obowiązujących limitów prędkości, narażają siebie i innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia - podkreślił podkom. Jacek Bator.