Laureaci i finaliści olimpiad ogólnopolskich z I Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Mikołaja Kopernika w Krośnie oraz ich opiekunowie opowiadają o tym, jak się osiąga wielkie sukcesy.
W najnowszym rankingu Perspektyw, I Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Mikołaja Kopernika w Krośnie tradycyjnie już znalazło się w pierwszej setce najlepszych liceów ogólnokształcących w Polsce. "Kopernik" uplasował się na 78 miejscu (w ubiegłym roku 85. miejsce). I LO w Krośnie jest też najlepszym liceum ogólnokształcącym w byłym województwie krośnieńskim, a biorąc pod uwagę całe województwo podkarpackie plasuje się na trzecim miejscu. Z kolei w "rankingu maturalnym" "Kopernik" zajął 89. miejsce w kraju, a w "rankingu olimpijskim" miejsce 26.

Ryszard Józefczyk, dyrektor I LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Mikołaja Kopernika w Krośnie podkreśla w rozmowie, że utrzymanie się w pierwszej setce liceów ogólnokształcących w Polsce i w ścisłej czołówce na Podkarpaciu nie jest na pewno prostym zadaniem.

- Każdorazowo mam pewne obawy, ale i nadzieje. Cieszę się, że pozostajemy w kręgu szkół, które dbają o poziom i udaje im się ten poziom utrzymać. A sposób na to? Praca, systematyczność i dbałość o to, żeby ten poziom nie ustępował, mimo zmieniających się warunków, oczekiwań, a i może nacisków ze strony środowiska, opinii społecznej. Szczęściem tej szkoły jest to, że gromadzi się tutaj bardzo zdolna młodzież, mamy wspaniałych nauczycieli z ogromnym doświadczeniem i zapałem do pracy, pasją w realizacji swoich powinności pedagogicznych - mówi Ryszard Józefczyk.

kopernik sukcesy

Dyrektor I LO przypomina, że od kilku lat Kapituła rankingu bierze pod uwagę trzy bardzo ważne wskaźniki (sukcesy szkoły w olimpiadach - 25 procent, wyniki matury z przedmiotów obowiązkowych - 30 procent, wyniki matury z przedmiotów dodatkowych - 45 procent - przyp. red.).

- Dzięki temu można w sposób rzetelny zmierzyć jakość pracy szkoły i to nas szczególnie cieszy - dodaje Ryszard Józefczyk.

W roku szkolnym 2023/2024 "Kopernik" może poszczycić się 11 laureatami i 13 finalistami olimpiad na szczeblu ogólnopolskim. Największy sukces odniósł Bartosz Słyś, który został laureatem aż sześciu olimpiad szczebla centralnego, w tym laureatem pierwszego miejsca w olimpiadzie wiedzy o III RP.

A co mówią sami olimpijczycy o przygotowaniach do zmagań i receptach, jakie mają, by osiągnąć takie sukcesy?
Bartosz Słyś - laureat olimpiady historycznej, olimpiady wiedzy o Polsce i świecie współczesnym, olimpiady wiedzy o mediach, olimpiady wiedzy o Unii Europejskiej, olimpiady politologicznej, olimpiady wiedzy o III RP:
Przedmioty, z których brałem udział w olimpiadach oparte są głównie na wiedzy i jej zapamiętywaniu, więc przygotowania nie były jakoś spektakularne, a wręcz mogę powiedzieć, że monotonne. Jest to głównie czytanie i zapamiętywanie poszczególnych informacji. Kluczem do sukcesu jest zainteresowanie tymi dziedzinami. Nie dałoby się startować w olimpiadach opartych na czytaniu i zapamiętywaniu, jeżeli nie wykazywałbym zainteresowania tymi dziedzinami. W związku ze specyfiką przygotowań najtrudniejsze było, z jednej strony, znalezienie czasu, żeby aż tyle olimpiad w jednym roku szkolnym móc zrobić, a z drugiej strony na znalezienie jakiegoś złotego środka między ilością nauki, a jej efektywnością. Olimpiady były na pewno wymagające, bo sprawdzały nie tylko wiedzę, ale i umiejętność wykorzystania jej w praktyce.

Bartosz Węgrzyn - finalista olimpiady lingwistyki matematycznej:
Jest to olimpiada dość specyficzna, gdyż bardzo ciężko jest się do niej przygotować. W lingwistyce matematycznej liczy się najbardziej logiczne myślenie i umiejętność rozwiązywania problemów, dostrzeganie różnych zależności w językach. W przygotowaniach bardzo przydaje się wiedza lingwistyczna. Mnie interesuje lingwistyka i ewolucja języków, więc wiedziałem dość sporo na ten temat. Przydaje się tez wiedza, jak wygląda komunikacja w niewielkich społeczeństwach. W lingwistyce matematycznej zadania dotyczą głównie języków używanych przez niewielkie społeczeństwa, czy plemienia odizolowane od świata. Wiele kultur ma też różne systemy liczenia i trzeba o tym widzieć.

Antoni Gazda - finalista olimpiady astronomicznej:
Jest to olimpiada interdyscyplinarna, która łączy ze sobą elementy fizyki, matematyki, geografii i innych przedmiotów ścisłych. W przygotowaniach do tej olimpiady bardzo przydaje się pasja do astronomii, zamiłowanie do oglądania nieba. Także obserwacje teleskopowe bardzo pomagają mi rozwijać pasję do astronomii poprzez oglądanie różnych obiektów na niebie, "uczenie się" nieba. Bardzo to pomaga w części obserwacyjnej na finale olimpiady. W przygotowaniach oczywiście bardzo przydaje się przekazywana wiedza, jak choćby w moim przypadku przez absolwenta "Kopernika", a obecnie studenta astronomii, Aleksandra Lenerta, a także zaangażowanie nauczyciela fizyki profesora Grzegorza Depczyńskiego. Ważne jest również znalezienie balansu między relaksem, a nauką, by zajmując się rozwiązywaniem zadań, znaleźć też czas dla siebie. Wtedy nauka przychodzi łatwiej.

Kinga Moskal - finalistka olimpiady literatury i języka polskiego:
Ciężko mi powiedzieć, czy jest to moje największe zainteresowanie, gdyż interesuję się wieloma rzeczami. Na pewno jest wysoko w rankingu zainteresowań, zaraz obok chemii. W pierwszym etapie musimy napisać pracę niemal licencjacką na jeden z podanych tematów. Ja pisałam o Norwidzie i jego twórczości, kiedy przebywał w Stanach Zjednoczonych. Było to dość przyjemne, gdyż jest to jeden z moich ulubionych autorów. W kolejnych etapach należy się wykazać wiedzą z całego przekroju epok literackich, co na pewno jest wyzwaniem. Oczywiście warto jest mieć również wiedzę teoretyczną z zakresu nauki o języku polskim, gramatyki, fleksji.

Filip Ćwięka - laureat olimpiady statystycznej:
Jest to olimpiada interdyscyplinarna ze zdecydowaną przewagą matematyki, ale występuje też między innymi WOS, elementy geografii, informatyki. Jest to więc rozległy temat. Bardzo liczy się umiejętność analizy zadań i dobre rozeznanie w rachunku prawdopodobieństwa oraz w elementach statystyki. W tej olimpiadzie ważna jest też umiejętność walczenia z czasem i stresem z tym związanym, gdyż trzeba zrobić wiele rzeczy, a czasu na to nie jest zbyt dużo. Mnie osobiście najwięcej problemów sprawiły pytania związane z elementami wiedzy o społeczeństwie, gdyż w przygotowaniach najbardziej skupiłem się na matematyce. Na szczęście wystarczyło mi to, żeby zostać laureatem.

Antoni Baciak - laureat olimpiady historycznej:
W przypadku nauki historii bardzo ważna jest pasja. Bez niej aż takiej ilości wiedzy a pewno nie pochłonąłbym. Moje przygotowania skupiały się przede wszystkim na czytaniu książek, ze szczególnym zwracaniem uwagi na opinie autorów, które mogłem później wykorzystywać na etapach pisemnych i ustnych olimpiady. Największą trudność sprawiła mi historia ogólna, którą ciężko jest powtórzyć w krótkim czasie. W etapie ustnym jedno pytanie jest właśnie z tego działu. Historia jest czymś, co sprawia mi przyjemność, a w szczególności interesuję się historią parlamentaryzmu polskiego, co nie było zbyt popularne wśród uczestników ubiegłorocznej olimpiady.

Miłosz Borda - Sieczkowski - finalista olimpiady geograficznej:
Ja mam trochę inne podejście, niż koleżanki i koledzy. W moim przypadku nie trzeba być pasjonatem przedmiotu, by coś osiągnąć. Ja nigdy nie byłem bardzo dobry z geografii, ani się nią za bardzo nie pasjonowałem, jednak coś osiągnąłem. W przypadku przygotowań z geografii, w dużej mierze jest to "pamięciówka", szczególnie jeśli chodzi o mapy, atlasy, statystyki. Konkurs jest jednak ciekawy, gdyż na teście trzeba bardzo dużo myśleć. Do odpowiedzi na pytania trzeba dojść drogą dedukcji, trzeba myśleć, co jest najbardziej prawdopodobne. Bardzo polecam olimpiady, gdyż jest to inny wymiar nauki i sprawdzania swojej wiedzy.

Nikodem Krok - finalista olimpiady geograficznej:
Geografia jest przedmiotem, który w pewnym stopniu łączy wszystkie nauki ścisłe i społeczne. Pozwala to bardzo dobrze zrozumieć dzisiejszy współczesny świat. Olimpiada uczy uczy rozumienia współczesnych problemów, w tym problemów politycznych. Oprócz części pisemnej, olimpiada ma też część ustną, która ma na celu bezpośrednie pokazanie wiedzy geograficznej innym osobom. Choć część ustna była dla mnie trudniejsza, to uzyskałem z niej więcej punktów, niż z testu pisemnego.

Janina Szmyd - finalistka olimpiady ekologicznej:
Jest to olimpiada interdyscyplinarna, która łączy w sobie przede wszystkim biologię, ale też i chemię, geografię i w pewnym zakresie legislację w zakresie ochrony środowiska. Dla mnie najtrudniejsze było przygotowanie się do pierwszego etapu. Musiałam wtedy zdobyć najwięcej wiedzy, a w następnych etapach bazowałam już na tym, czego się wcześniej nauczyłam. Pytania były trudniejsze, ale było mi już łatwiej na nie odpowiedzieć. Dużym wyzwaniem było przygotowanie się z wiedzy najnowszej. Trzeba śledzić wydarzenia na bieżąco, gdyż ochrona środowiska jest dziedziną, która się zmienia dynamicznie.

Co trzeba robić, by wychować olimpijczyków, którzy są wśród najlepszych w Polsce? Opowiadają opiekunowie laureatów i finalistów z krośnieńskiego "Kopernika".
Małgorzata Podyma - opiekunka olimpijczyków z geografii:
Według mnie nie ma przepisu, jak się to robi. Zależy to od ucznia, jego zaangażowania. Mam świadomość, że geografia nie jest najważniejszym przedmiotem, ale jest póki co jest najbardziej przydatnym w codziennym życiu. Uczniowie dość chętnie uczą się tego przedmiotu, zwłaszcza ci zainteresowani. Jeśli widzę, że ktoś ma potencjał, że się tym interesuje, to proponuję udział w olimpiadzie. Piszemy prace i ja na tym etapie jestem, żeby sprawdzać, poprawiać, doradzać, pomagać. Oczywiście muszę być dyspozycyjna dla uczniów. Wtedy, kiedy oni mają czas, ja też muszę go znaleźć i pomagać, tłumaczyć to, czego nie rozumieją. Uczeń musi sam rozwiązać testy i sam pracować z mapą, a ja jestem od tego, żeby tłumaczyć to, co jest ciężkie. Do tej pory wychowałam 35 laureatów i finalistów, w tym na szczeblu międzynarodowym. Jest to na pewno olimpiada interdyscyplinarna, gdyż uczniowie musza mieć wiedzę i matematyczną, geograficzną, historyczną, geologiczną, fizyczną, chemiczną, językową. Uczeń, który jest silny z różnych przedmiotów ma większe szanse na osiągnięcie sukcesu.

Jolanta Luśnia - opiekunka olimpijczyków z języka hiszpańskiego:
Laureatka i finalistka olimpiady na poziomie ogólnopolskim to na pewno bardzo dobry wynik. Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że Felicja Marek zajęła szóste miejsce, a pięć pierwszych zajęli uczniowie pochodzący z Hiszpanii. A jak zachęcić uczniów do nauki języka obcego? Najpierw trzeba klasę zainteresować tym językiem i pokazać im, że to do czegoś służy i "otwiera drzwi". A jak znajdą się "perełki" to trzeba się poświęcić im, służyć pomocą, tłumaczyć, służyć bazą dydaktyczną. Jest to na pewno ogromna praca ze strony uczniów, ale przynosi efekty.

Gertruda Dynowska-Trybus - opiekunka finalistki z języka polskiego:
W przypadku olimpiady polonistycznej przygotowanie do olimpiady to zupełnie inny rodzaj pracy niż na lekcji. Zarówno od ucznia, jak i nauczyciela wymagane jest ogromne zaangażowanie. W przypadku Kingi Moskal, finalistki olimpiady z literatury i języka polskiego, bardzo ważną rolę spełniała determinacja uczennicy. Była zdeterminowana na sukces i sukces osiągnęła. Jest praca zarówno literacka, językowa, rozmowy, badanie literatury na wielu płaszczyznach.

Grzegorz Depczyński - nauczyciel fizyki i opiekun finalisty olimpiady astronomicznej:
Pierwszą sprawą jest znalezienie ucznia, który ma potencjał. Olimpiada jest tym najwyższym stopniem wtajemniczenia wiedzy, którą uczeń zdobywa w Polsce. Bez pewnych predyspozycji nie da się niczego osiągnąć. Nie jest tak, że ktoś posiedzi, poczyta, policzy i zrobi wynik. Musi mieć pewien potencjał intelektualny, który pozwoli mu w ogóle wziąć się za olimpiadę. I jest to bardzo istotny element. Bardzo się przydaje pasja, o której mówili uczniowie. Pomaga ona inaczej pracować. Uczeń mniej się męczy zdobywając wiedzę. Jeśli pojawia się pasja i ktoś zaczyna lubić to, czego się uczy, to może zdecydowanie więcej wiedzy przyswoić. Ja zawsze powtarzam również, że uczeń nie może bać się trudu i wysiłku. Trzeba wiedzieć, że olimpiada to jest wielki wysiłek. My nie jesteśmy od tego, żeby wszystkiego ich nauczyć. Wiedza potrzebna na olimpiadach wykracza poza materiał, który realizujemy na co dzień na zajęciach w klasach. Człowiek ma też coś takiego w sobie, że często lubi się skonfrontować z kimś innym. Pozwala na to udział w olimpiadach, gdzie są osoby z różnych części najpierw regionu, a potem z Polski, czy nawet z zagranicy. My jako opiekunowie mamy za cel wprowadzić uczniów w arkana przedmiotów, a przede wszystkim "pociągnąć ich za sobą". Jeśli da się to zrobić, pokaże się im piękno nauki, wysiłku i trudu, to tacy młodzi ludzie zaczynają osiągać wyniki, bo jesteśmy ich przewodnikami. Jesteśmy z nimi w chwilach radości, jak i chwilach trudnych. Sama opieka merytoryczna to za mało. Trzeba być z nimi i przy nich.

Marcin Pudło - nauczyciel WOS, historii, podstaw przedsiębiorczości, biznesu i zarządzania (opiekun Bartosza Słysia, laureata pięciu olimpiad):
Spektrum olimpiad, którymi się zajmuję jest bardzo duże. Chciałbym podkreślić wybitny wynik Bartosza Słysia. Obecnie jest to najlepszy humanista w Polsce. I będę bronił mojego zdania w dyskusji z każdym nauczycielem z innej szkoły. Myślę, że nasze sukcesy są wynikiem pracy samych uczniów. Są to jednostki wybitne charyzmatyczne. Widać ich zaangażowanie, pasję, szukanie środków, poprzez które mogą osiągać cele. Myślę, że w przypadku Bartka, zainteresowanie olimpiadami, chęć rywalizacji, zaszczepiła w nim również jego starsza siostra Magda, także wybitna olimpijka. Chwała naszym uczniom, bo poprzez ciężką pracę, budują renomę szkoły, ale i budują własne nazwisko, własne umiejętności, które w zdecydowanej większości będą wykorzystywać i na studiach i poza nimi. Świadectwem tego są absolwenci, z którymi utrzymuję kontakt.

Warto też wspomnieć, że w tym roku szkolnym Małgorzata Podyma uzyskała tytuł profesora oświaty. Jest to trzeci taki tytuł przyznany nauczycielom I LO w Krośnie. Wcześniej otrzymali go Grzegorz Depczyński i Zofia Bartecka-Prorok.

- W tym roku Ministerstwo Edukacji Narodowej zapoczątkowało także honorowanie nauczycieli, którzy mają wyjątkowy wkład w pracę z uczniami wyjątkowo zdolnymi. Tytuł "Pasjonata" otrzymali Andrzej Bysiewicz i Paweł Zygarowicz - informuje dyrektor Ryszard Józefczyk.

Laureaci i finaliści olimpiad I LO w Krośnie na szczeblu ogólnopolskim w roku szkolnym 2023/2024


Olimpiada biologiczna
Emilia Balcerzak (finalistka - opiekun Agnieszka Korzec)
Olimpiada wiedzy ekologicznej
Janina Szmyd (finalistka - opiekun Agnieszka Korzec)
Olimpiada literatury i języka polskiego
Aleksandra Bemben (finalistka - opiekun Anna Trzemżalska)
Kinga Moskal (finalistka - opiekun Gertruda Dynowska-Trybus)
Olimpiada języka hiszpańskiego
Felicja Marek (laureatka - opiekun Jolanta Luśnia)
Joanna Pelczarska (finalistka - opiekun Jolanta Luśnia)
Olimpiada historyczna
Antoni Baciak (laureat - opiekun Paweł Zygarowicz)
Bartosz Słyś (laureat - opiekun Paweł Zygarowicz)
Olimpiada wiedzy o Polsce i świecie współczesnym
Bartosz Słyś (laureat - opiekun Marcin Pudło)
Wiktor Jaskółka (finalista - opiekun Barbara Latkiewicz)
Olimpiada lingwistyki matematycznej
Bartosz Węgrzyn (finalista - opiekun Ilona Stankiewicz)
Olimpiada statystyczna
Jan Telega (laureat - opiekun Andrzej Bysiewicz)
Filip Ćwięka (laureat - opiekun Piotr Kucia)
Miłosz Zajdel (laureat - opiekun Andrzej Bysiewicz)
Olimpiada matematyczna
Miłosz Zajdel (laureat - opiekun Andrzej Bysiewicz)
Olimpiada wiedzy astronomicznej
Antoni Gazda (finalista - opiekun Grzegorz Depczyński)
Olimpiada geograficzna
Miłosz Borda-Sieczkowski (finalista - opiekun Małgorzata Podyma)
Kacper Kaczorowski (finalista - opiekun Małgorzata Podyma)
Nikodem Krok (finalista - opiekun Małgorzata Podyma)
Olimpiada wiedzy o mediach
Bartosz Słyś (laureat - opiekun Marcin Pudło)
Olimpiada wiedzy o Unii Europejskiej
Bartosz Słyś (laureat - opiekun Marcin Pudło)
Olimpiada politologiczna
Bartosz Słyś (laureat - opiekun Marcin Pudło)
Olimpiada wiedzy o III RP
Bartosz Słyś (laureat 1. miejsca - opiekun Marcin Pudło)
Aleksander Niepokój (finalista - opiekun Barbara Latkiewicz)
Olimpiada Znajomości Afryki
Salej Zachary (finalista)

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.