Odjechał z miejsca kolizji którą spowodował, bo nie miał uprawnień
31 stycznia, 2025Podkarpacie
(fot. KPP Ropczyce)
24-latek odpowie przed sądem za jazdę pomimo braku uprawnień do kierowania. Mężczyzna spowodował kolizję drogową i odjechał z miejsca.
29 stycznia przed godz. 15, ropczyccy policjanci otrzymali informację, dotyczącą zdarzenia drogowego, do którego doszło w miejscowości Łączki Kucharskie. Z treści zgłoszenia wynikało, że kierowca, który spowodował kolizję odjechał z miejsca.
Funkcjonariusze ustalili, że kierujący audi nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego volkswagena i najechał na jego tył, a następnie volkswagen uderzył w znajdującego się przed nim fiata. Po tym zdarzeniu kierujący audi odjechał z miejsca. Kierujący fiatem widząc zachowanie kierowcy audi ruszył za nim. Po przejechaniu blisko dwóch kilometrów udaremnił mu dalsza jazdę i wspólnie z kierującym audi wrócił na miejsce.
Sprawcą tej kolizji okazał się 24-letni mieszkaniec powiatu ropczycko-sędziszowskiego. Powodem ucieczki był brak uprawnień do kierowania. Ponadto, kierujący audi tłumaczył policjantom, że zagapił się na telefon i dlatego nie wyhamował.
Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym policjanci ukarali mężczyznę wysokim mandatem, a za kierowanie pojazdem pomimo braku uprawnień odpowie on przed sądem.
Do 2022 r. kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień, jeśli kierowca nie posiadał prawa jazdy, wiązało się z wystawionym przez policjanta mandatem w wysokości 500 złotych. Od 2022 roku każda taka sprawa trafia do sądu, który może wymierzyć karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych. Maksymalna grzywna może wynieść aż 30 tysięcy złotych. Poza tym, sąd w każdej takiej sytuacji orzeka zakaz prowadzenia pojazdów.
Funkcjonariusze ustalili, że kierujący audi nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego volkswagena i najechał na jego tył, a następnie volkswagen uderzył w znajdującego się przed nim fiata. Po tym zdarzeniu kierujący audi odjechał z miejsca. Kierujący fiatem widząc zachowanie kierowcy audi ruszył za nim. Po przejechaniu blisko dwóch kilometrów udaremnił mu dalsza jazdę i wspólnie z kierującym audi wrócił na miejsce.
Sprawcą tej kolizji okazał się 24-letni mieszkaniec powiatu ropczycko-sędziszowskiego. Powodem ucieczki był brak uprawnień do kierowania. Ponadto, kierujący audi tłumaczył policjantom, że zagapił się na telefon i dlatego nie wyhamował.
Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym policjanci ukarali mężczyznę wysokim mandatem, a za kierowanie pojazdem pomimo braku uprawnień odpowie on przed sądem.
Do 2022 r. kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień, jeśli kierowca nie posiadał prawa jazdy, wiązało się z wystawionym przez policjanta mandatem w wysokości 500 złotych. Od 2022 roku każda taka sprawa trafia do sądu, który może wymierzyć karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych. Maksymalna grzywna może wynieść aż 30 tysięcy złotych. Poza tym, sąd w każdej takiej sytuacji orzeka zakaz prowadzenia pojazdów.
Źródło: KPP Ropczyce
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!