Autokar z chasydami utknął w Rymanowie
20 marca, 2017Na sygnale / Rymanów
Ortodoksyjni Żydzi jadący do Leżajska mieli przymusową przerwę w podróży w Rymanowie. Ich autokar utknął na jednej z bocznych ulic.
Ponad 50 ortodoksyjnych Żydów podróżowało autokarem, który utknął na jednej z bocznych ulic w Rymanowie. Do zdarzenia doszło nad ranem z soboty na niedzielę.
Chasydzi podróżowali do Leżajska aby pomodlić się przy grobie cadyka Elimelecha Weissbluma w jego 230. rocznicę śmierci.
Kierowca autokaru skręcił w jedną z wąskich ulic ponieważ tak sugerowała nawigacja, tam zjechał z jezdni i utknął na grząskim poboczu tuż przy ogrodzeniu prywatnej posesji. Najpierw na pomoc ruszyli mieszkańcy, jednak przy próbie wyciągnięcia autokar został uszkodzony.
Dopiero wezwany na pomoc ciężki holownik Pomocy Drogowej Lasko zdołał "oswobodzić" pojazd. Chasydzi, którzy z niecierpliwością przyglądali się wyciąganiu autokaru, zgotowali pracownikom pomocy drogowej gromkie brawa.
Chasydzi podróżowali do Leżajska aby pomodlić się przy grobie cadyka Elimelecha Weissbluma w jego 230. rocznicę śmierci.
Kierowca autokaru skręcił w jedną z wąskich ulic ponieważ tak sugerowała nawigacja, tam zjechał z jezdni i utknął na grząskim poboczu tuż przy ogrodzeniu prywatnej posesji. Najpierw na pomoc ruszyli mieszkańcy, jednak przy próbie wyciągnięcia autokar został uszkodzony.
Dopiero wezwany na pomoc ciężki holownik Pomocy Drogowej Lasko zdołał "oswobodzić" pojazd. Chasydzi, którzy z niecierpliwością przyglądali się wyciąganiu autokaru, zgotowali pracownikom pomocy drogowej gromkie brawa.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!