Nocny pożar piwnicy na Markiewicza
17 kwietnia, 2014Na sygnale / Krosno
Wczoraj przed godz. 3:00 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o zadymieniu klatki schodowej jednego z bloków na os. Markiewicza w Krośnie.
- O godz. 2:45 lokatorka jednego z wielorodzinnych budynków mieszkalnych na os. Markiewicza w Krośnie, zgłosiła iż czuje dym na klatce schodowej. Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy stwierdzili silne zadymienie w piwnicy i klatce schodowej bloku. Zadymienie przedostawało się również do sąsiedniej klatki przez ciąg piwnic. - relacjonuje bryg. Mariusz Kozak Naczelnik Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego KM PSP w Krośnie.
Strażacy ubrani w aparaty ochrony dróg oddechowych, weszli do zadymionych do pomieszczeń i poruszając się po omacku, ustalili w jednej z piwnic źródło ognia i zadymienia. Poprzez dostępne otwory podjęli działania gaśnicze. Pożar właśnie rozprzestrzeniał się na sąsiednie pomieszczenie.
- W celu dostania się do miejsca pożaru i sąsiednich pomieszczeń przecięto kłódki przy użyciu nożyc do cięcia prętów. Jednocześnie oddymiano i przewietrzano zadymione części budynku przy użyciu wentylatora i przez otwarcie okien. Po oddymieniu klatek schodowych, sprawdzono mieszkania w obydwu klatkach i zalecono mieszkańcom przewietrzanie mieszkań – ze względu na brak zagrożenia przedostania się pożaru na części mieszkalne, nie podejmowano ewakuacji mieszkańców. - - relacjonuje bryg. Mariusz Kozak.
Na skutek pożaru całkowitemu spaleniu uległo wnętrze piwnicy i okno, gdzie powstał pożar. Zadymienie i wysoka temperatura spowodowała zniszczenia w sąsiednich pomieszczeniach oraz w części instalacji elektrycznej. Po ugaszeniu pożaru i schłodzeniu palących się składowanych elementów, część wyniesiono na zewnątrz budynku.
Po zakończeniu działań jedna z lokatorek bloku, skarżyła się na bóle i zawroty głowy. Zadysponowana karetka Pogotowia Ratunkowego, zabrała ją do szpitala na badania. Na miejsce zdarzenia przybył patrol Policji, a następnie funkcjonariusze dochodzeniowi Policji w celu dokonania oględzin miejsca pożaru. Łącznie w działaniach trwających prawie 2,5 godziny, wzięły udział 2 pojazdy pożarnicze i 9 strażaków z KM PSP Krosno.
Strażacy ubrani w aparaty ochrony dróg oddechowych, weszli do zadymionych do pomieszczeń i poruszając się po omacku, ustalili w jednej z piwnic źródło ognia i zadymienia. Poprzez dostępne otwory podjęli działania gaśnicze. Pożar właśnie rozprzestrzeniał się na sąsiednie pomieszczenie.
- W celu dostania się do miejsca pożaru i sąsiednich pomieszczeń przecięto kłódki przy użyciu nożyc do cięcia prętów. Jednocześnie oddymiano i przewietrzano zadymione części budynku przy użyciu wentylatora i przez otwarcie okien. Po oddymieniu klatek schodowych, sprawdzono mieszkania w obydwu klatkach i zalecono mieszkańcom przewietrzanie mieszkań – ze względu na brak zagrożenia przedostania się pożaru na części mieszkalne, nie podejmowano ewakuacji mieszkańców. - - relacjonuje bryg. Mariusz Kozak.
Na skutek pożaru całkowitemu spaleniu uległo wnętrze piwnicy i okno, gdzie powstał pożar. Zadymienie i wysoka temperatura spowodowała zniszczenia w sąsiednich pomieszczeniach oraz w części instalacji elektrycznej. Po ugaszeniu pożaru i schłodzeniu palących się składowanych elementów, część wyniesiono na zewnątrz budynku.
Po zakończeniu działań jedna z lokatorek bloku, skarżyła się na bóle i zawroty głowy. Zadysponowana karetka Pogotowia Ratunkowego, zabrała ją do szpitala na badania. Na miejsce zdarzenia przybył patrol Policji, a następnie funkcjonariusze dochodzeniowi Policji w celu dokonania oględzin miejsca pożaru. Łącznie w działaniach trwających prawie 2,5 godziny, wzięły udział 2 pojazdy pożarnicze i 9 strażaków z KM PSP Krosno.
Źródło: PSP Krosno
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!