Dwaj kompletnie pijani mężczyźni przyjechali na stację paliw zatankować swojego poloneza. Obaj zostali zatrzymani i doprowadzeni do policyjnego aresztu. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi im do 2 lat więzienia.
W niedzielę około godz. 22, policjanci zostali zaalarmowani o prawdopodobnie nietrzeźwym kierującym, który przyjechał na stację paliw w Korczynie. Mężczyzna chciał zatankować benzynę do swojego poloneza, jednak zaparkował pojazd zbyt daleko od dystrybutora. 48-latek nie był w stanie skorygować niewłaściwie ustawionego samochodu, więc na pomoc przyszedł jego pasażer. 29-latek uruchomił silnik i manewrował po placu stacji paliw, jednak pomimo kilkukrotnych prób, nie udało mu się przybliżyć pojazdu do dystrybutora. Mężczyźni nie dawali jednak za wygraną i zaczęli przepychać poloneza równolegle do miejsca tankowania. Po kilku minutach z bagażnika pojazdu wyciągnęli kanister, do którego zatankowali kilka litrów benzyny, a następnie przelali ją do baku stojącego obok poloneza.

Po przybyciu na miejsce policjantów żaden z mężczyzn nie przyznawał się do kierowania pojazdem. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 48-latek miał około 3,5 promila alkoholu w organizmie, a jego 29-letni kompan ponad 2 promile. Mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.

Zabezpieczone nagranie z monitoringu stacji paliw pozwoliło na ustalenie faktycznego przebiegu zdarzenia i postawienie zarzutów obydwu mężczyznom. Grozi im do 2 lat więzienia. 48-latek odpowie ponadto za niestosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

~Nieznamir

30-03-2020 16:31 18 44

Jeśli goście nie byli zdolni wycelować w dystrybutor na pustym placu, to strach pomyśleć co mogli powyprawiać na drodze...
Odpowiedz

~antypijak

19-06-2019 14:48 20 150

Dostaję dzikiej rozkoszy kiedy zatrzymują pijaków za kierownicą. (((-:
Uwielbiam was kochani policjanci.
Odpowiedz

~przeciwnikpjanychkierowców

19-06-2019 13:20 21 139

No to siy popisali siłą wołu i mózgiem kolibra
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.