REGION. Tragiczny weekend nad wodą
29 lipca, 2019Na sygnale / Podkarpacie
zdjęcie ilustracyjne
Tragicznie przedstawia się bilans lipcowego weekendu nad wodą. W niedzielę utonęły trzy osoby. 53-latek stracił życie kąpiąc się w rzece San w Łukowie. 24-latek, utonął w zbiorniku wodnym w Nisku. Z Jeziora Solińskiego wyłowiono ciało 27 mężczyzny. Natomiast policjanci z Rzeszowa poszukują 35-letniego mieszkańca Niechobrza, który wczoraj prawdopodobnie utonął w stawie.
Do pierwszego ze zdarzeń doszło wczoraj po godz. 15, w miejscowości Łukowa w powiecie leżajskim. Jak ustalono, dwóch braci przebywało nad Sanem. W pewnym momencie jeden z nich wszedł do rzeki i zniknął pod wodą. Dwie godziny później płetwonurkowie wydobyli z wody ciało 53-latka. Trwa wyjaśnianie okoliczności i przyczyn jego śmierci.
W Nisku doszło do kolejnego wypadku. Przed godz. 19 na zalewie Podwalina, młody mężczyzna zanurzył się w wodzie i zniknął pod jej powierzchnią. Płetwonurkowie wyciągnęli 24-latka na brzeg. Mimo reanimacji jego życia nie udało się uratować. Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało zabezpieczane do badań.
Także wczoraj wieczorem, płetwonurkowie Państwowej Straży Pożarnej z Leska wyłowili z Jeziora Solińskiego ciało mężczyzny. Policjanci ustalili, że to 27-latek, którego zaginięcie, rano zgłosiła jego narzeczona. W poszukiwaniach brali udział policjanci, którzy patrolowali teren Soliny, policyjni stermotorzyści, oraz strażacy z Leska, którzy tego dnia szkolili się na terenie zalewu.
Dziś rano policjanci z Rzeszowa wznowili poszukiwania mężczyzny, który wczoraj prawdopodobnie utonął w stawie w Niechobrzu. Jak wstępnie ustalono, dwóch mężczyzn spotkało się w domu jednego z nich. Postanowili popływać w pobliskim stawie. Jeden z nich poszedł na chwilę do domu, kiedy wrócił kolegi już nie było, a na brzegu leżała jego odzież. Mężczyzna o całym zdarzeniu powiadomił służby. Wczoraj nie udało się go odnaleźć.
Policjanci wyjaśniać będą okoliczność tych wszystkich tragicznych zdarzeń.
W Nisku doszło do kolejnego wypadku. Przed godz. 19 na zalewie Podwalina, młody mężczyzna zanurzył się w wodzie i zniknął pod jej powierzchnią. Płetwonurkowie wyciągnęli 24-latka na brzeg. Mimo reanimacji jego życia nie udało się uratować. Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało zabezpieczane do badań.
Także wczoraj wieczorem, płetwonurkowie Państwowej Straży Pożarnej z Leska wyłowili z Jeziora Solińskiego ciało mężczyzny. Policjanci ustalili, że to 27-latek, którego zaginięcie, rano zgłosiła jego narzeczona. W poszukiwaniach brali udział policjanci, którzy patrolowali teren Soliny, policyjni stermotorzyści, oraz strażacy z Leska, którzy tego dnia szkolili się na terenie zalewu.
Dziś rano policjanci z Rzeszowa wznowili poszukiwania mężczyzny, który wczoraj prawdopodobnie utonął w stawie w Niechobrzu. Jak wstępnie ustalono, dwóch mężczyzn spotkało się w domu jednego z nich. Postanowili popływać w pobliskim stawie. Jeden z nich poszedł na chwilę do domu, kiedy wrócił kolegi już nie było, a na brzegu leżała jego odzież. Mężczyzna o całym zdarzeniu powiadomił służby. Wczoraj nie udało się go odnaleźć.
Policjanci wyjaśniać będą okoliczność tych wszystkich tragicznych zdarzeń.
Źródło: KPP Rzeszów
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!