Miliony na ZUO w Krośnie. Samorządy jednoczą siły
19 listopada, 2019Wiadomości / Krosno
Blisko 58 mln zł (netto) dotacji otrzyma Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Krośnie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie na modernizację Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów przy ul. Białobrzeskiej.
Pierwotnie kwota dofinansowania opiewała na ok. 35 mln zł (netto), ale dzięki rozszerzeniu projektu o dodatkowe działania oraz przystąpieniu do niego kolejnych ośmiu podkarpackich gmin możliwe było zwiększenie dotacji o 22,4 mln zł (netto). Aneks do umowy z NFOŚiGW podpisano 7 listopada.
Wartość całego projektu wyniesie w sumie 86 mln zł (netto), przy łącznym wsparciu dotacją w wysokości blisko 58 mln zł. Dotacja stanowić będzie ok. 67% łącznych wydatków inwestycyjnych projektu. - Taka dotacja możliwa jest w sytuacji, gdy samorządy decydują się na współpracę. Tylko do takich inwestycji przewidziane są z NFOŚiGW - tłumaczył podczas konferencji prasowej Janusz Fic, prezes MPGK w Krośnie.
Inwestycje realizowane w Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów prowadzone są w ramach współpracy 28 samorządów, które zawarły stosowne porozumienie z Krosnem i powierzyły miastu część swoich zadań z zakresu gospodarki odpadami. Jest to projekt, który swoim zasięgiem obejmuje ok. 330 tys. mieszkańców z gmin: Miasto Krosno, Besko, Zarszyn, Komańcza, Bukowsko, Jasienica Rosielna, Dukla, Brzozów, Jaśliska, Rymanów, Jedlicze, Haczów, Korczyna, Wojaszówka, Dydnia, Domaradz, Miejsce Piastowe, Iwonicz-Zdrój, Chorkówka, Krościenko Wyżne, a od niedawna także miasta Sanoka oraz gmin: Olszanica, Sanok, Cisna, Lutowiska, Zagórz, Lesko i Tarnowiec.
Dodatkowe środki zostaną zainwestowane przez MPGK Krosno w prace modernizacyjne na części mechanicznej i biologicznej Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów, aby dodatkowo usprawnić proces przetwarzania odpadów przez instalację, a finalnie spowodować, że będzie ona nie tylko efektywna i nowoczesna, ale przede wszystkim przyjazna dla otoczenia i środowiska.
- Najlepsze co gminy mogą zrobić dla swoich mieszkańców, żeby budować efektywne systemy gospodarki odpadami, to właśnie jednoczyć się i współpracować. W naszym regionie nam się to udało i efektem jest gigantyczna dotacja na realizację przez gminy zadań z zakresu gospodarki odpadami. Tak naprawdę faktycznymi beneficjantami tej dotacji są mieszkańcy tych gmin. W przyszłości, po uruchomieniu zakładu, dotacja ta wpłynie na obniżenie kosztów zagospodarowania odpadów. Samorządy natomiast będą miały możliwość wdrażania efektywnych systemów tak, aby wypełnić wszystkie wymagania - dodał prezes Janusz Fic.
W ramach realizacji projektu "Zintegrowany system gospodarki odpadowo-energetycznej w Regionie Południowym województwa podkarpackiego - I etap" w Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów w Krośnie prowadzone są prace modernizacyjne. Obejmują one część mechaniczną i część biologiczną instalacji, a także budowany Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) dla mieszkańców Krosna, który będzie oddany do użytku w pierwszym kwartale 2020 r. PSZOK umożliwiać będzie selektywne zbieranie co najmniej 20 różnych frakcji odpadów komunalnych. Jego uzupełnieniem będą m.in. ścieżka edukacyjna, wiata na odpady, a także miejsce do wyładunku odpadów wraz z zadaszeniem, przestronny plac oraz specjalne kontenery i pojemniki. Wartość zadania to blisko 6 mln zł (netto).
- PSZOK traktujemy po części jako naszą wręcz wizerunkową inwestycję, która ma zachęcać mieszkańców do segregacji i do uczestnictwa w idei, jaką jest gospodarka odpadami w obiegu zamkniętym. W naszym zamyśle ta inwestycja ma sprawić, że mieszkańcy włączą się w procesy ochrony środowiska i właściwej gospodarki odpadami - wyjaśniał prezes MPGK Krosno.
Celem prac prowadzonych w części mechanicznej instalacji ma być zautomatyzowanie procesów technologicznych i pracy sortowni, skokowy wzrost efektywności segregacji odpadów oraz odzysku wybranych frakcji materiałowych przeznaczonych do recyklingu. - Mimo, że automatyzujemy bardzo mocno pracę naszej sortowni, to w efekcie zatrudnienie w niej i tak będzie musiało wzrosnąć - tłumaczył prezes Janusz Fic. - Do tej pory sam proces segregacji polegał na tym, że pracownicy wyszukiwali na taśmach odpadów, które w ich ocenie nadawały się do ponownego zagospodarowania. Była to tzw. segregacja pozytywna, choć nie była doskonałą metodą. Po uruchomieniu nowej linii skuteczność selekcji znacznie wzrośnie i będzie bez mała wynosić 100 proc. Zadaniem pracowników będzie tzw. segregacja negatywna, polegająca na kontroli prawidłowości pracy urządzeń do mechanicznego segregowania odpadów i ewentualne wyszukiwanie zanieczyszczeń w wysegregowanych mechanicznie surowcach.
Zakończenie inwestycji planowane jest w II połowie przyszłego roku. Łączna wartość prac prowadzonych w części mechanicznej ZUO to ok. 28 mln zł (netto).
Inwestycje prowadzone w części biologicznej Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów, które rozpoczęły się w tym roku, mają zakończyć się w pierwszym półroczu 2020 r. Ich kosz to ok. 25 mln zł. Prace modernizacyjne zmierzają do tego, by wszystkie operacje odbywały się w zamkniętych i hermetycznych pomieszczeniach, wyposażonych w biofiltry z oczyszczaniem powietrza poprocesowego. Stąd też budowane są specjalne bioreaktory żelbetowe, wentylatorownia, biofiltr i płuczka, czyli obiekty bezpośrednio związane z technologią biologicznego przetwarzania odpadów. Z wysegregowanych odpadów biodegradowalnych instalacja będzie wytwarzać certyfikowany kompost, który będzie wykorzystywany do użyźniania gleby. - Po zakończeniu prac instalacja ta spełni wszystkie najnowsze i najbardziej rygorystyczne wymogi unijne oraz konkluzje BAT dla instalacji gospodarującej odpadami, nawet te, które jeszcze nie weszły w życie. Dzięki temu możemy mówić, że będzie to instalacja wręcz neutralna dla otoczenia i środowiska - podkreślał prezes MPGK.
Prezes zapowiedział również, że będzie prawdopodobnie powrót do idei budowy bloku energetycznego. Kiedyś rozpoczęto prace nad tą inwestycją, która jednak nie doszła do skutku. - Dzisiaj bardzo mocno zmienia się otoczenie prawne i widzimy szanse na skuteczny powrót do niej. Będziemy aplikować o możliwość realizacji tej inwestycji. Decyzje mogą zapaść około połowy przyszłego roku - powiedział Janusz Fic.
- W rozmowach z urzędem marszałkowskim zwracałem wielokrotnie uwagę, by podjęto działania związane z optymalizowaniem przetwarzania frakcji palnych, czyli budową bloku energetycznego w Krośnie. Chodzi o to, by przetwarzać to, co wysegregujemy w obiegu zamkniętym i spalając odpad energetyczny wytwarzać energię cieplną i elektryczną. Jest to chyba jedyny sposób za zaradzenie tej szaleńczej zwyżce cen, która we frakcji palnej ma miejsce w Polsce. Mówimy już o tym od bodajże pięciu lat - dodał prezydent Krosna Piotr Przytocki.
Uczestniczący w konferencji burmistrz Sanoka Tomasz Matuszewski zaznaczył, że odpady z Sanoka są wożone obecnie na składowisko w Tarnobrzegu oddalone o 150 kilometrów od miasta. - Myślę, że idea wspólnych rozmów samorządów jest wskazana. Na razie w naszym przypadku będziemy się sugerować tylko i wyłącznie ceną. Jak wiemy, jest ona coraz większa i boimy się, jaki będzie końcowy efekt. W tej chwili czekamy na rozstrzygnięcie kilku przetargów - powiedział burmistrz Tomasz Matuszewski.
Anna Hałas, wójt gminy Sanok, podkreśliła, że gospodarka odpadami jest dla samorządów bardzo trudnym zagadnieniem. - Ceny odpadów rosną coraz bardziej i zastanawiamy się z niecierpliwością, na jakim etapie to się zatrzyma i co nam przyniesie najbliższy przetarg. Cieszymy się, że możemy współpracować z Krosnem i mamy nadzieję, że po zakończeniu inwestycji będziemy odpady wozić bliżej i jednocześnie będzie znacznie taniej - powiedziała wójt Anna Hałas.
Gmina Tarnowiec, jako jedyna z powiatu jasielskiego, jest wśród 28 samorządów, które zawarły porozumienie z Krosnem. - Rynek odpadów w Polsce od kilku miesięcy się załamał. Każdy, kto interesuje się gospodarką odpadami nie jest zdziwiony, kiedy słyszy informację o płonącym kolejnym wysypisku. Ale skoro kolejne ekipy nie dopuszczały do powstawania spalarni, to utknęliśmy w takim miejscu, że tak naprawdę zdolności przerobowe cementowni - spalarni, jedynie w połowie mogą pokryć zapotrzebowanie na to, co jest w rzeczywistości. Procedury związane z powstaniem bloków energetycznych powinny być jak najbardziej uproszczone - stwierdził Tadeusz Górczyk, sekretarz gminy Tarnowiec.
- Idea porozumienia samorządów jest bardzo słuszna i gratuluję prezydentowi Krosna, że się tego podjął. Teraz wszyscy musimy się przyłożyć do tego, by przyniosła ona korzyści mieszkańcom, czyli żeby jak najmniej za odpady płacili. Mam nadzieję, że samorządy uwierzą, iż MPGK Krosno nie chce strasznie na tym zarabiać, my natomiast będziemy się też przyglądać cenie - dodał Łukasz Woźniczak, zastępca burmistrza Leska.
Wartość całego projektu wyniesie w sumie 86 mln zł (netto), przy łącznym wsparciu dotacją w wysokości blisko 58 mln zł. Dotacja stanowić będzie ok. 67% łącznych wydatków inwestycyjnych projektu. - Taka dotacja możliwa jest w sytuacji, gdy samorządy decydują się na współpracę. Tylko do takich inwestycji przewidziane są z NFOŚiGW - tłumaczył podczas konferencji prasowej Janusz Fic, prezes MPGK w Krośnie.
Inwestycje realizowane w Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów prowadzone są w ramach współpracy 28 samorządów, które zawarły stosowne porozumienie z Krosnem i powierzyły miastu część swoich zadań z zakresu gospodarki odpadami. Jest to projekt, który swoim zasięgiem obejmuje ok. 330 tys. mieszkańców z gmin: Miasto Krosno, Besko, Zarszyn, Komańcza, Bukowsko, Jasienica Rosielna, Dukla, Brzozów, Jaśliska, Rymanów, Jedlicze, Haczów, Korczyna, Wojaszówka, Dydnia, Domaradz, Miejsce Piastowe, Iwonicz-Zdrój, Chorkówka, Krościenko Wyżne, a od niedawna także miasta Sanoka oraz gmin: Olszanica, Sanok, Cisna, Lutowiska, Zagórz, Lesko i Tarnowiec.
Dodatkowe środki zostaną zainwestowane przez MPGK Krosno w prace modernizacyjne na części mechanicznej i biologicznej Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów, aby dodatkowo usprawnić proces przetwarzania odpadów przez instalację, a finalnie spowodować, że będzie ona nie tylko efektywna i nowoczesna, ale przede wszystkim przyjazna dla otoczenia i środowiska.
- Najlepsze co gminy mogą zrobić dla swoich mieszkańców, żeby budować efektywne systemy gospodarki odpadami, to właśnie jednoczyć się i współpracować. W naszym regionie nam się to udało i efektem jest gigantyczna dotacja na realizację przez gminy zadań z zakresu gospodarki odpadami. Tak naprawdę faktycznymi beneficjantami tej dotacji są mieszkańcy tych gmin. W przyszłości, po uruchomieniu zakładu, dotacja ta wpłynie na obniżenie kosztów zagospodarowania odpadów. Samorządy natomiast będą miały możliwość wdrażania efektywnych systemów tak, aby wypełnić wszystkie wymagania - dodał prezes Janusz Fic.
W ramach realizacji projektu "Zintegrowany system gospodarki odpadowo-energetycznej w Regionie Południowym województwa podkarpackiego - I etap" w Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów w Krośnie prowadzone są prace modernizacyjne. Obejmują one część mechaniczną i część biologiczną instalacji, a także budowany Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) dla mieszkańców Krosna, który będzie oddany do użytku w pierwszym kwartale 2020 r. PSZOK umożliwiać będzie selektywne zbieranie co najmniej 20 różnych frakcji odpadów komunalnych. Jego uzupełnieniem będą m.in. ścieżka edukacyjna, wiata na odpady, a także miejsce do wyładunku odpadów wraz z zadaszeniem, przestronny plac oraz specjalne kontenery i pojemniki. Wartość zadania to blisko 6 mln zł (netto).
- PSZOK traktujemy po części jako naszą wręcz wizerunkową inwestycję, która ma zachęcać mieszkańców do segregacji i do uczestnictwa w idei, jaką jest gospodarka odpadami w obiegu zamkniętym. W naszym zamyśle ta inwestycja ma sprawić, że mieszkańcy włączą się w procesy ochrony środowiska i właściwej gospodarki odpadami - wyjaśniał prezes MPGK Krosno.
Celem prac prowadzonych w części mechanicznej instalacji ma być zautomatyzowanie procesów technologicznych i pracy sortowni, skokowy wzrost efektywności segregacji odpadów oraz odzysku wybranych frakcji materiałowych przeznaczonych do recyklingu. - Mimo, że automatyzujemy bardzo mocno pracę naszej sortowni, to w efekcie zatrudnienie w niej i tak będzie musiało wzrosnąć - tłumaczył prezes Janusz Fic. - Do tej pory sam proces segregacji polegał na tym, że pracownicy wyszukiwali na taśmach odpadów, które w ich ocenie nadawały się do ponownego zagospodarowania. Była to tzw. segregacja pozytywna, choć nie była doskonałą metodą. Po uruchomieniu nowej linii skuteczność selekcji znacznie wzrośnie i będzie bez mała wynosić 100 proc. Zadaniem pracowników będzie tzw. segregacja negatywna, polegająca na kontroli prawidłowości pracy urządzeń do mechanicznego segregowania odpadów i ewentualne wyszukiwanie zanieczyszczeń w wysegregowanych mechanicznie surowcach.
Zakończenie inwestycji planowane jest w II połowie przyszłego roku. Łączna wartość prac prowadzonych w części mechanicznej ZUO to ok. 28 mln zł (netto).
Inwestycje prowadzone w części biologicznej Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów, które rozpoczęły się w tym roku, mają zakończyć się w pierwszym półroczu 2020 r. Ich kosz to ok. 25 mln zł. Prace modernizacyjne zmierzają do tego, by wszystkie operacje odbywały się w zamkniętych i hermetycznych pomieszczeniach, wyposażonych w biofiltry z oczyszczaniem powietrza poprocesowego. Stąd też budowane są specjalne bioreaktory żelbetowe, wentylatorownia, biofiltr i płuczka, czyli obiekty bezpośrednio związane z technologią biologicznego przetwarzania odpadów. Z wysegregowanych odpadów biodegradowalnych instalacja będzie wytwarzać certyfikowany kompost, który będzie wykorzystywany do użyźniania gleby. - Po zakończeniu prac instalacja ta spełni wszystkie najnowsze i najbardziej rygorystyczne wymogi unijne oraz konkluzje BAT dla instalacji gospodarującej odpadami, nawet te, które jeszcze nie weszły w życie. Dzięki temu możemy mówić, że będzie to instalacja wręcz neutralna dla otoczenia i środowiska - podkreślał prezes MPGK.
Prezes zapowiedział również, że będzie prawdopodobnie powrót do idei budowy bloku energetycznego. Kiedyś rozpoczęto prace nad tą inwestycją, która jednak nie doszła do skutku. - Dzisiaj bardzo mocno zmienia się otoczenie prawne i widzimy szanse na skuteczny powrót do niej. Będziemy aplikować o możliwość realizacji tej inwestycji. Decyzje mogą zapaść około połowy przyszłego roku - powiedział Janusz Fic.
- W rozmowach z urzędem marszałkowskim zwracałem wielokrotnie uwagę, by podjęto działania związane z optymalizowaniem przetwarzania frakcji palnych, czyli budową bloku energetycznego w Krośnie. Chodzi o to, by przetwarzać to, co wysegregujemy w obiegu zamkniętym i spalając odpad energetyczny wytwarzać energię cieplną i elektryczną. Jest to chyba jedyny sposób za zaradzenie tej szaleńczej zwyżce cen, która we frakcji palnej ma miejsce w Polsce. Mówimy już o tym od bodajże pięciu lat - dodał prezydent Krosna Piotr Przytocki.
Uczestniczący w konferencji burmistrz Sanoka Tomasz Matuszewski zaznaczył, że odpady z Sanoka są wożone obecnie na składowisko w Tarnobrzegu oddalone o 150 kilometrów od miasta. - Myślę, że idea wspólnych rozmów samorządów jest wskazana. Na razie w naszym przypadku będziemy się sugerować tylko i wyłącznie ceną. Jak wiemy, jest ona coraz większa i boimy się, jaki będzie końcowy efekt. W tej chwili czekamy na rozstrzygnięcie kilku przetargów - powiedział burmistrz Tomasz Matuszewski.
Anna Hałas, wójt gminy Sanok, podkreśliła, że gospodarka odpadami jest dla samorządów bardzo trudnym zagadnieniem. - Ceny odpadów rosną coraz bardziej i zastanawiamy się z niecierpliwością, na jakim etapie to się zatrzyma i co nam przyniesie najbliższy przetarg. Cieszymy się, że możemy współpracować z Krosnem i mamy nadzieję, że po zakończeniu inwestycji będziemy odpady wozić bliżej i jednocześnie będzie znacznie taniej - powiedziała wójt Anna Hałas.
Gmina Tarnowiec, jako jedyna z powiatu jasielskiego, jest wśród 28 samorządów, które zawarły porozumienie z Krosnem. - Rynek odpadów w Polsce od kilku miesięcy się załamał. Każdy, kto interesuje się gospodarką odpadami nie jest zdziwiony, kiedy słyszy informację o płonącym kolejnym wysypisku. Ale skoro kolejne ekipy nie dopuszczały do powstawania spalarni, to utknęliśmy w takim miejscu, że tak naprawdę zdolności przerobowe cementowni - spalarni, jedynie w połowie mogą pokryć zapotrzebowanie na to, co jest w rzeczywistości. Procedury związane z powstaniem bloków energetycznych powinny być jak najbardziej uproszczone - stwierdził Tadeusz Górczyk, sekretarz gminy Tarnowiec.
- Idea porozumienia samorządów jest bardzo słuszna i gratuluję prezydentowi Krosna, że się tego podjął. Teraz wszyscy musimy się przyłożyć do tego, by przyniosła ona korzyści mieszkańcom, czyli żeby jak najmniej za odpady płacili. Mam nadzieję, że samorządy uwierzą, iż MPGK Krosno nie chce strasznie na tym zarabiać, my natomiast będziemy się też przyglądać cenie - dodał Łukasz Woźniczak, zastępca burmistrza Leska.
Autor: /RED/, Tagi: MPGK Krosno Sp. z o.o.
~Zdegustowany
20-11-2019 18:16 7 78
~Krosnianin
20-11-2019 14:37 6 68
~ZAQ
20-11-2019 12:19 8 80
~gosc
20-11-2019 08:36 8 69
~oki
20-11-2019 08:30 7 62
~ZAQ
20-11-2019 08:09 6 74
~sw
19-11-2019 23:43 9 89