20 lat z Panią Luśką z Krościenka Wyżnego
28 listopada, 2019Wiadomości / Krościenko Wyżne
Ukazał się 11 tomik przepisów kulinarnych Eleonory Karaś, czyli popularnej Pani Luśki z Krościenka Wyżnego. Przepisy w formie książeczki wydaje Stowarzyszenie Kulturalne "Dębina". Do tej pory we wszystkich wydaniach "Pani Luśki" znalazło się około 1 tysiąca przepisów.
Pomysłodawcą publikowania przepisów Eleonory Karaś, był nieżyjący już były proboszcz Krościenka Wyżnego, ks. prałat Jan Szpunar. Najpierw, od 1999 r., były one publikowane na łamach miesięcznika "Dębina", a pierwszy tomik został wydany w 2002 r. Jako pierwszy został zaprezentowany przepis ks. Jana Szpunara na tradycyjny chleb z pokrzywą. Jak mówi Eleonora Karaś, do dzisiaj są osoby, które wypiekają chleb na podstawie tego przepisu.
Końcem 2002 r. z przepisami "Pani Luśki" zapoznał się przebywający w Bieszczadach Robert Makłowicz, autor telewizyjnego programu kulinarnego.
- Był pod ich wrażeniem, mówiąc, że należy ten pomysł kontynuować. Dodał też, że skoro w każdej kuchni narodowej są kuchnie regionalne, to należałoby życzyć każdemu miejscu w Polsce własnej "Pani Luśki" - mówi z uśmiechem Edward Marszałek, prezes Stowarzyszenia Kulturalnego "Dębina" w Krościenku Wyżnym.
"Panią Luśkę" wspominała też podróżniczka Elżbieta Dzikowska. Będąc Krościenku Wyżnym u przyjaciela Edwarda Marszałka, skosztowała krokiety z pieczarkami i barszcz według przepisów Eleonory Karaś.
- Gdy zobaczyłam trzy zeszyty z przepisami wydane przez Stowarzyszenie "Dębina" natychmiast zadzwoniłam do niej z gratulacjami. Okazało się, że to mistrzyni w komponowaniu nowych potraw i ciast, a przy tym dużej sławy kucharka. Jej receptury kulinarne są fantastyczne. Wszystko smaczne i sprawdzone - napisała w jednej ze swoich książek Elżbieta Dzikowska.
Każdy tomik, oprócz numeru, ma też i swój kolor. Była między innymi "Luśka" zielona, niebieska, żółta, różowa, brązowa, srebrna, złota, biała, czerwona. 11, łososiowy tomik został wydany po trzech latach przerwy. W tym czasie nagromadziło się trochę przepisów publikowanych w "Dębinie", resztę pani Eleonora skompletowała specjalnie do tego wydania. Motywem przewodnim tego tomiku jest "powrót do natury", stąd też sporo przepisów prostych, a w efekcie zdrowych.
- Preferuję w nim rodzime warzywa, które są u nas często zaniedbywane na rzecz tych orientalnych. Ma tutaj na myśli chociażby ziemniaki, buraki ćwikłowe, kapustę, marchew - mówi Eleonora Karaś.
Dietetycy coraz głośniej mówią o tym, że najzdrowsze dla organizmu jest to, co pochodzi z regionu życia człowieka, co wyrosło w tym samym środowisku. - Chcąc przywrócić obecność lokalnych warzyw na naszych stołach, zamieściliśmy oddzielny dział "Potrawy z ziemniaków". Warto wspomnieć, że ziemniaki zawierają niewiele kalorii, zaś dużo w nich witamin i składników mineralnych - dodaje prezes Edward Marszałek.
Na prawie 100 stronach "Pani Luśka" zaprezentowała przepisy na ciasta, potrawy z ziemniaków, potrawy mięsne i mączne oraz sałatki przetwory, jest ich łącznie blisko 100 a na koniec również dobre rady dla przygotowujących różne potrawy.
Spotkanie promujące 11 tomik odbyło się 27 listopada w Gminnej Bibliotece Publicznej w Krościenku Wyżnym. Historię wydawania przepisów w formie pisanej przedstawił Edward Marszałek, a rozmowę z Eleonorą Karaś przeprowadziła Anita Fal, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej.
Podczas spotkania można było nabyć ostatni tomik przepisów wraz z dedykacją autorki. Do degustacji przygotowano też kilka rodzajów ciast przygotowanych przez Eleonorę Karaś oraz ciasteczka kruche wykonane przez córkę pani Eleonory.
Zarówno 11 jak i wcześniej wydane tomiki "Przepisów Pani Luśki" można nabyć kierując zamówienia pod adres: debina@kroscienkowyzne.pl. Więcej informacji można uzyskać na stronie www.debina.webd.pl.
Końcem 2002 r. z przepisami "Pani Luśki" zapoznał się przebywający w Bieszczadach Robert Makłowicz, autor telewizyjnego programu kulinarnego.
- Był pod ich wrażeniem, mówiąc, że należy ten pomysł kontynuować. Dodał też, że skoro w każdej kuchni narodowej są kuchnie regionalne, to należałoby życzyć każdemu miejscu w Polsce własnej "Pani Luśki" - mówi z uśmiechem Edward Marszałek, prezes Stowarzyszenia Kulturalnego "Dębina" w Krościenku Wyżnym.
"Panią Luśkę" wspominała też podróżniczka Elżbieta Dzikowska. Będąc Krościenku Wyżnym u przyjaciela Edwarda Marszałka, skosztowała krokiety z pieczarkami i barszcz według przepisów Eleonory Karaś.
- Gdy zobaczyłam trzy zeszyty z przepisami wydane przez Stowarzyszenie "Dębina" natychmiast zadzwoniłam do niej z gratulacjami. Okazało się, że to mistrzyni w komponowaniu nowych potraw i ciast, a przy tym dużej sławy kucharka. Jej receptury kulinarne są fantastyczne. Wszystko smaczne i sprawdzone - napisała w jednej ze swoich książek Elżbieta Dzikowska.
Każdy tomik, oprócz numeru, ma też i swój kolor. Była między innymi "Luśka" zielona, niebieska, żółta, różowa, brązowa, srebrna, złota, biała, czerwona. 11, łososiowy tomik został wydany po trzech latach przerwy. W tym czasie nagromadziło się trochę przepisów publikowanych w "Dębinie", resztę pani Eleonora skompletowała specjalnie do tego wydania. Motywem przewodnim tego tomiku jest "powrót do natury", stąd też sporo przepisów prostych, a w efekcie zdrowych.
- Preferuję w nim rodzime warzywa, które są u nas często zaniedbywane na rzecz tych orientalnych. Ma tutaj na myśli chociażby ziemniaki, buraki ćwikłowe, kapustę, marchew - mówi Eleonora Karaś.
Dietetycy coraz głośniej mówią o tym, że najzdrowsze dla organizmu jest to, co pochodzi z regionu życia człowieka, co wyrosło w tym samym środowisku. - Chcąc przywrócić obecność lokalnych warzyw na naszych stołach, zamieściliśmy oddzielny dział "Potrawy z ziemniaków". Warto wspomnieć, że ziemniaki zawierają niewiele kalorii, zaś dużo w nich witamin i składników mineralnych - dodaje prezes Edward Marszałek.
Na prawie 100 stronach "Pani Luśka" zaprezentowała przepisy na ciasta, potrawy z ziemniaków, potrawy mięsne i mączne oraz sałatki przetwory, jest ich łącznie blisko 100 a na koniec również dobre rady dla przygotowujących różne potrawy.
Spotkanie promujące 11 tomik odbyło się 27 listopada w Gminnej Bibliotece Publicznej w Krościenku Wyżnym. Historię wydawania przepisów w formie pisanej przedstawił Edward Marszałek, a rozmowę z Eleonorą Karaś przeprowadziła Anita Fal, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej.
Podczas spotkania można było nabyć ostatni tomik przepisów wraz z dedykacją autorki. Do degustacji przygotowano też kilka rodzajów ciast przygotowanych przez Eleonorę Karaś oraz ciasteczka kruche wykonane przez córkę pani Eleonory.
Zarówno 11 jak i wcześniej wydane tomiki "Przepisów Pani Luśki" można nabyć kierując zamówienia pod adres: debina@kroscienkowyzne.pl. Więcej informacji można uzyskać na stronie www.debina.webd.pl.
Autor: /RED/, Tagi: Gminna Biblioteka Publiczna w Krościenku Wyżnym, Wydarzenie: Spotkanie z Panią Luśką
Komentarze
Kucharka wielkiej sławy jednak dodawanie do potraw w przepisach Vegety i kostek rosolowych to niestety wielka porażka, sztuką jest smacznie ugotować nie dodając tego syfu
OdpowiedzMam wszystkie części polecam i kupuje dla znajomych jako prezent........POLECAM
Odpowiedz
itd, a ja zamieniam te produkty na masło, zioła i przyprawy, ocet jabłkowy, sól kamienną oraz obniżam wagę cukru
albo go nie dodaję /niektóre potrawy mogą się obejść/ - a przepisy są bardzo dobre i w mojej rodzinie dużo się z nich
korzysta - pozdrawiam serdecznie P. Luśkę i jej kumeczki - ziomka z Krościenka Niżnego Grażyna Nowak