W Krośnie i powiecie nie ma koronawirusa
29 lutego, 2020Wiadomości / Krosno
zdjęcie ilustracyjne
Na terenie miasta Krosna i powiatu krośnieńskiego żadne osoby nie są objęte nadzorem epidemiologicznym w związku z koronawirusem SARS-CoV-2 - poinformowała Ewa Szybieniecka, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Krośnie na sesji Rady Miasta Krosna w piątek, 28 lutego.
Radni Rady Miasta Krosna na piątkowej sesji (28 lutego) uzyskali informację na temat koronawirusa SARS-CoV-2 oraz o podejmowanych działaniach przez służby sanitarne i medyczne.
Ewa Szybieniecka, dyrektor Sanepidu w Krośnie potwierdziła się, że na naszym terenie zdarzają się osoby wracające z Chin czy północnych Włoch, ale żadna z nich nie miała żadnych objawów chorobowych i żadna z nie jest objęta nadzorem epidemiologicznym w związku z koronawirusem. Jest natomiast siedem osób, które same się zgłosiły do Sanepidu i poprosiły o nadzór ze względu na to, że mają jakieś podejrzenia, ale nie zetknęły się z osobami chorymi.
- Z dużej ostrożności objęliśmy te osoby nadzorem. Informują nas codziennie o temperaturze ciała - powiedziała dyrektor Ewa Szybieniecka.
Codziennie do centrum zarządzania kryzysowego miasta i powiatu przekazywane są najnowsze informacje. Do zakładów podstawowej opieki zdrowotnej, Inspekcji Transportu Drogowego, ratownictwa medycznego, szkół, przedszkoli i żłobków w Krośnie i powiecie krośnieńskim trafiły procedury postępowania.
- W szkołach dajemy głownie takie zalecenia jak przy grypie: poranne wietrzenie pomieszczeń, odkurzanie chodników, zapewnienie dzieciom ciepłej wody i ręczników jednorazowych oraz uczenie ich prawidłowego zachowania w przypadku kataru i kaszlu, gdyż wirus szerzy się drogą kropelkową - mówiła Ewa Szybieniecka.
Jeżeli po powrocie z zagranicy z zagrożonego terenu pojawią się niepokojące objawy, jak kaszel, duszności, wysoka temperatura należy zgłosić się na oddział zakaźny lub zadzwonić na numer alarmowy 112. W takich przypadkach nie należy zgłaszać się do lekarza rodzinnego czy na szpitalne oddziały ratunkowe. Na Podkarpaciu jest siedem oddziałów zakaźnych, które dysponują około 160 łóżkami. Najbliższe znajdują się w szpitalach w Jaśle i Sanoku. 28 lutego wojewoda podkarpacki Ewa Leniart ogłosiła w szpitalach, gdzie znajdują się oddziały zakaźne, stan podwyższonej gotowości w celu przyjęcia osób znajdujących się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego.
Zgodnie z zarządzeniem ministra zdrowia, Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna pracuje również w ten weekend w sobotę i niedzielę w godz. 07:30 - 15:05. Bieżące informacje podawane są na stronach internetowych ministerstwa zdrowia, głównego inspektora sanitarnego i inspektora wojewódzkiego w Rzeszowie. Ostatni komunikat Podkarpackiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego z 28 lutego mówi, że od 24 stycznia br. nadzorem epidemiologicznym objęto 107 osób, które przebywały w ostatnim czasie w rejonach utrzymującej się transmisji wirusa.
Wszystkie osoby poddane były weryfikacji pod kątem stanu zdrowia, a dla bezpieczeństwa były lub są objęte dwutygodniowym nadzorem epidemiologicznym. Obecnie na terenie województwa podkarpackiego pod nadzorem pozostaje 81 osób. Wszystkie są zdrowe. Dodatkowo trwa hospitalizacja 8 osób i są one w trakcie badań. Dotychczas na Podkarpaciu nie stwierdzono żadnego przypadku osoby zarażonej koronawirusem SARS-CoV-2.
Specjalne procedury wdrożone zostały również w Wojewódzkim Szpitalu Podkarpackim im. Jana Pawła II w Krośnie. Od 28 lutego wprowadzono ograniczenia w odwiedzinach na oddziałach szpitalnych.
- Ani świąteczno-nocna opieka, ani SOR ani nasz szpital nie jest jednostką, gdzie powinien się taki pacjent zgłaszać. My oddziału zakaźnego w Krośnie nie mamy. Jeśli się zgłosi, a jest już potencjalnie zakaźny, to mamy ognisko endemiczne w szpitalu i w związku z tym duże zagrożenie dla wszystkich chorych oraz dla bieżącej pracy placówki - powiedział Piotr Jurczak, zastępca dyrektora ds. lecznictwa szpitala w Krośnie.
Po posiedzeniu sztabu kryzysowego w Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie, dyrekcja szpitala podjęła decyzję o przeorganizowaniu szpitalnego oddziału ratunkowego na dwie części. - Jedna droga dla osób kaszlących, z gorączką, dusznościami i będzie ona oddzielona od pozostałych chorych, którzy trafią na nasz SOR - poinformował Piotr Jurczak.
Ewa Szybieniecka, dyrektor Sanepidu w Krośnie potwierdziła się, że na naszym terenie zdarzają się osoby wracające z Chin czy północnych Włoch, ale żadna z nich nie miała żadnych objawów chorobowych i żadna z nie jest objęta nadzorem epidemiologicznym w związku z koronawirusem. Jest natomiast siedem osób, które same się zgłosiły do Sanepidu i poprosiły o nadzór ze względu na to, że mają jakieś podejrzenia, ale nie zetknęły się z osobami chorymi.
- Z dużej ostrożności objęliśmy te osoby nadzorem. Informują nas codziennie o temperaturze ciała - powiedziała dyrektor Ewa Szybieniecka.
Codziennie do centrum zarządzania kryzysowego miasta i powiatu przekazywane są najnowsze informacje. Do zakładów podstawowej opieki zdrowotnej, Inspekcji Transportu Drogowego, ratownictwa medycznego, szkół, przedszkoli i żłobków w Krośnie i powiecie krośnieńskim trafiły procedury postępowania.
- W szkołach dajemy głownie takie zalecenia jak przy grypie: poranne wietrzenie pomieszczeń, odkurzanie chodników, zapewnienie dzieciom ciepłej wody i ręczników jednorazowych oraz uczenie ich prawidłowego zachowania w przypadku kataru i kaszlu, gdyż wirus szerzy się drogą kropelkową - mówiła Ewa Szybieniecka.
Jeżeli po powrocie z zagranicy z zagrożonego terenu pojawią się niepokojące objawy, jak kaszel, duszności, wysoka temperatura należy zgłosić się na oddział zakaźny lub zadzwonić na numer alarmowy 112. W takich przypadkach nie należy zgłaszać się do lekarza rodzinnego czy na szpitalne oddziały ratunkowe. Na Podkarpaciu jest siedem oddziałów zakaźnych, które dysponują około 160 łóżkami. Najbliższe znajdują się w szpitalach w Jaśle i Sanoku. 28 lutego wojewoda podkarpacki Ewa Leniart ogłosiła w szpitalach, gdzie znajdują się oddziały zakaźne, stan podwyższonej gotowości w celu przyjęcia osób znajdujących się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego.
Zgodnie z zarządzeniem ministra zdrowia, Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna pracuje również w ten weekend w sobotę i niedzielę w godz. 07:30 - 15:05. Bieżące informacje podawane są na stronach internetowych ministerstwa zdrowia, głównego inspektora sanitarnego i inspektora wojewódzkiego w Rzeszowie. Ostatni komunikat Podkarpackiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego z 28 lutego mówi, że od 24 stycznia br. nadzorem epidemiologicznym objęto 107 osób, które przebywały w ostatnim czasie w rejonach utrzymującej się transmisji wirusa.
Wszystkie osoby poddane były weryfikacji pod kątem stanu zdrowia, a dla bezpieczeństwa były lub są objęte dwutygodniowym nadzorem epidemiologicznym. Obecnie na terenie województwa podkarpackiego pod nadzorem pozostaje 81 osób. Wszystkie są zdrowe. Dodatkowo trwa hospitalizacja 8 osób i są one w trakcie badań. Dotychczas na Podkarpaciu nie stwierdzono żadnego przypadku osoby zarażonej koronawirusem SARS-CoV-2.
Specjalne procedury wdrożone zostały również w Wojewódzkim Szpitalu Podkarpackim im. Jana Pawła II w Krośnie. Od 28 lutego wprowadzono ograniczenia w odwiedzinach na oddziałach szpitalnych.
- Ani świąteczno-nocna opieka, ani SOR ani nasz szpital nie jest jednostką, gdzie powinien się taki pacjent zgłaszać. My oddziału zakaźnego w Krośnie nie mamy. Jeśli się zgłosi, a jest już potencjalnie zakaźny, to mamy ognisko endemiczne w szpitalu i w związku z tym duże zagrożenie dla wszystkich chorych oraz dla bieżącej pracy placówki - powiedział Piotr Jurczak, zastępca dyrektora ds. lecznictwa szpitala w Krośnie.
Po posiedzeniu sztabu kryzysowego w Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie, dyrekcja szpitala podjęła decyzję o przeorganizowaniu szpitalnego oddziału ratunkowego na dwie części. - Jedna droga dla osób kaszlących, z gorączką, dusznościami i będzie ona oddzielona od pozostałych chorych, którzy trafią na nasz SOR - poinformował Piotr Jurczak.
Jak skutecznie myć ręce
Autor: Andrzej Józefczyk
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!