Proces 22-letniego Dawida G. i 23-letniego Piotra B. oskarżonych między innymi o zabójstwo 52-letniej Zofii K. musiał się rozpocząć w Sądzie Okręgowym w Krośnie od nowa. Dlaczego?
Proces dwóch młodych mieszkańców gminy Rymanów: 22-letniego Dawida M. i 23-letniego Piotra B. rozpoczął się w listopadzie ubiegłego roku. Na ławę oskarżonych Sądu Okręgowego w Krośnie zaprowadziły ich wydarzenia, jakie rozegrały się 5 grudnia 2018 r. późnym wieczorem w Milczy.

Tragedia w Milczy

Z ustaleń Prokuratury Rejonowej w Krośnie wynika, że około godz. 22.30 22-letni Dawid M. kierując oplem corsą potrącił idącą poboczem 52-letnią Zofię K. i z pasażerem, 23-letnim Piotrem B. ciężko ranną pieszą wepchnęli do betonowego przepustu. Dawid M. i Piotr B. zostali oskarżeni o to, że działając w zamiarze ewentualnym, wspólnie i w porozumieniu pozbawili życia Zofię K. Po potrąceniu samochodem ciężko ranną kobietę wepchnęli do betonowego przepustu, gdzie ją pozostawili. Tam doszło wykrwawienia się i zgonu 52-letniej kobiety.
Dodatkowo Dawid M. oskarżony został o niezachowanie należytych środków ostrożności i spowodowanie wypadku drogowego, w którym ofiara doznała ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz o ucieczkę z miejsca zdarzenia. Piotr B. dostał zarzut zacierania śladów z samochodu, mogących świadczyć o udziale tego pojazdu w wypadku oraz usunięcie z telefonu wiadomości tekstowych między nim a Dawidem M. dotyczących wypadku.

Dawid M. przyznał się do spowodowania wypadku i nieudzielenia pomocy, natomiast nie przyznał się do zabójstwa. Z kolei Piotr B. nie przyznał się do żadnego ze stawianych mu zarzutów.

Proces zbliżał się do końca, ale…

W trakcie procesu przesłuchani zostali już praktycznie wszyscy świadkowie, sąd czekał jedynie na dodatkowe opinie różnych biegłych. W tym czasie zmarł jeden z ławników zasiadających w składzie orzekającym. Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, w takim przypadku, proces w nowym składzie musi zacząć się od nowa.

Proces od nowa

I tak się też stało 18 czerwca. Prokurator odczytała zarzuty z aktu oskarżenia, a sąd wyjaśnienia oskarżonych, którzy podtrzymali to, co powiedzieli na pierwszej rozprawie w ubiegłym roku. Strony doszły do porozumienia, że nie trzeba wzywać ponownie świadków i biegłych i wystarczy odczytać ich zeznania na rozprawach. Sąd czeka też jeszcze na opinię fizykochemiczną od biegłych dotyczącą analizy śladów na ubraniu Zofii K.

~Gibalski

21-06-2020 10:15 8 63

Przecież to było zabójstwo nie żaden przypadek. Jazda po wsiach bez celu w dodatku pod wpływem alkoholu. Następnie potrącenie niewinnej kobiety wracającej z pracy, nieudzielenie pomocy i wrzucenie jej do rowu jak worek z piachem, oraz zacieranie śladów. Boże gdzie ta młodzież ma rozum? Przecież to znieczulica i bandyctwo.
Odpowiedz

~rogol

19-06-2020 16:16 6 64

Zabili kobietei i zmarnowali sobie zycie.
Jednak Polacy maja to juz we krwi jak za socjalizmu-ukrasc zatuszowac oszukac. Tylko to juz udoskonalila demokracja.
Przedtemrobili to robili z koniecznosci a teraz robia wszystcy.
Uczciwego ze swieca szukac.
Po wypadku nie spanikowali bo to co zrobili swiadczy o ich rozumowaniu jak uniknac ewentualnej kary.
Kobieta bycmoze by przezyla gdyby udzielili jej pomocy suzby znajace sie na tym.
Teraz beda odpowiadac za morderstwo.
Odpowiedz

~Zderzak

19-06-2020 07:11 9 32

Skazać na karę 190 lat.
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.