Seniorka oszukana metodą "na policjanta"
09 lutego, 2024Podkarpacie
(fot. zdjęcie ilsutracyjne)
Policja przestrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod policjantów, prokuratorów i próbują wyłudzić pieniądze. Ofiarą oszusta padła mieszkanka Łańcuta. Seniorka straciła kilka tysięcy złotych.
Policjanci przyjęli zawiadomienie o oszustwie. Starsza kobieta padła ofiarą przestępstwa metodą "na policjanta". Po kilku rozmowach telefonicznych z osobami podającymi się za policjanta i prokuratora, pokrzywdzona przekazała im kilka tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło po godz. 16 w Łańcucie. Na telefon stacjonarny kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za prokuratora. Oszust rozpytywał rozmówczynię o posiadane pieniądze, jednocześnie informując, że jej oszczędności mogą być zagrożone. Następnie kobieta rozmawiała z "policjantem", który miał nadzorować tajną operację przeciwko przestępcom. Seniorka była zapewniana o konieczności przekazania pieniędzy i zabezpieczaniu ich na czas trwania operacji przez służby.
Rozmowa telefoniczna trwała około godziny. W tym czasie do mieszkania kobiety zapukał kolejny przestępca. Podając się za policjanta zabrał przygotowane oszczędności. Po jego wyjściu seniorka zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Pokrzywdzona straciła kilka tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło po godz. 16 w Łańcucie. Na telefon stacjonarny kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za prokuratora. Oszust rozpytywał rozmówczynię o posiadane pieniądze, jednocześnie informując, że jej oszczędności mogą być zagrożone. Następnie kobieta rozmawiała z "policjantem", który miał nadzorować tajną operację przeciwko przestępcom. Seniorka była zapewniana o konieczności przekazania pieniędzy i zabezpieczaniu ich na czas trwania operacji przez służby.
Rozmowa telefoniczna trwała około godziny. W tym czasie do mieszkania kobiety zapukał kolejny przestępca. Podając się za policjanta zabrał przygotowane oszczędności. Po jego wyjściu seniorka zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Pokrzywdzona straciła kilka tysięcy złotych.
Źródło: KPP Łańcut
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!