W Korczynie odbyły się uroczystości upamiętniające tragiczną historię młodych partyzantów.
Osiemdziesiąt lat temu, 19 czerwca 1944 r. w korczyńskim przysiółku Zwierzeń wydarzyły się tragiczne wydarzenia, o których wciąż pamiętają mieszkańcy miejscowości. W jednym z gospodarstw odbywał się potajemny kurs podchorążych piechoty prowadzony przez porucznika Eugeniusza Nowakowskiego ps. "Andrzej". Na skutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności patrolujący okolicę niemiecki patrol zauważył wybiegającego z domu młodego człowieka, ostrzeżonego o zbliżającym się niebezpieczeństwie. To zwróciło uwagę żandarma i policjantów na dom. Funkcjonariusze okupacyjni wyszli wprost na wychodzącego z domu porucznika Nowakowskiego. Polski żołnierz wyciągnął z kieszeni rewolwer i spróbował oddać strzał w stronę patrolu. Broń zawiodła, więc porucznik rzucił się do ucieczki. Niestety, jeden z policjantów zdecydował się na posłanie za uciekinierem kuli z karabinu. Strzał był celny, porucznik Nowakowski zginął.

Patrol wkroczył do chałupy, w której odbywał się kurs i ujął w niej pozostałych siedmiu uczestników spotkania. Trafili na posterunek korczyńskiej policji, a stamtąd do więzienia w Jaśle. Dwóch z partyzantów zamęczono podczas "śledztwa", zaś pozostałych rozstrzelano w grabińskim lesie w Iwoniczu.

Niestety, nie był to koniec niemieckich zbrodni na terenie miejscowości. Wkrótce Korczyna stała się areną walk pomiędzy Sowietami i Niemcami. W toku działań wojennych spłonęła duża część miejscowości, celowo podpalona przez hitlerowskiego okupanta.

obchody w Korczynie

Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Krośnieńskiej - koło w Korczynie zorganizowało w dniu 19 czerwca br. uroczystość upamiętniającą tragiczną historię młodych partyzantów. Okolicznościowe spotkanie odbyło się w miejscu, w którym rozgrywały się pamiętne wydarzenia sprzed lat. O niemieckiej zbrodni przypomina ustawiony w 1975 roku obelisk, na którym znajdują się wykute w kamiennej płycie nazwiska poległych z rąk okupanta partyzantów.

Przybyłych na obchody gości przywitał inspektor ds. promocji i informacji UG Paweł Gromadzki. Historię wydarzeń sprzed osiemdziesięciu lat przedstawił członek Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krośnieńskiej - koła w Korczynie Krzysztof Urbanek.

Wójt Gminy Korczyna Grzegorz Półchłopek podziękował zebranym za obecność i za nieustanną troskę o świadomość historyczną mieszkańców Gminy. Podkreślił, że dziś możemy cieszyć się wolnością dzięki bohaterskiej i nieraz pozornie beznadziejnej walce o niepodległość poprzednich pokoleń.
- Ci młodzi ludzie, których nazwiska znajdują się na pomniku złożyli największą z możliwych ofiarę - dla Ojczyzny poświęcili swoje życie - powiedział Wójt Grzegorz Półchłopek.

Kierownik Domu Dziennego Senior-Wigor w Korczynie Marta Haręzga zabrała głos w imieniu uczestniczki Domu, Krystyny Korony - siostry zamordowanego w iwonickim lesie Ryszarda Olejarskiego, jednego z uczestników kursu. Podziękowała za pamięć o wydarzeniu i zaznaczyła, że korczyńscy Seniorzy są strażnikami pamięci - jednym z celów ich działań jest przekazywanie historii dla kolejnych pokoleń.
Ksiądz Rafał Rusinek, wikariusz korczyńskiej parafii NMP Królowej Polski poprowadził modlitwę za dusze poległych w walce o wolność i niepodległość naszej Ojczyzny. Pamięć poległych zgromadzeni uczcili minutą ciszy oraz złożeniem pod pomnikiem wieńców i zniczy. Na zakończenie uroczystości odśpiewano hymn państwowy.
Gmina Korczyna była współorganizatorem wydarzenia.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.