Zdecydowana reakcja policjanta z Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie, przyczyniła się do wyeliminowania z ruchu nietrzeźwego kierującego na drodze ekspresowej. Funkcjonariusz podejrzewając, że kierowca jadącego przed nim bmw może być pod wpływem alkoholu, natychmiast zareagował i zatrzymał pojazd. Jego przypuszczenia potwierdziły się, siedzący za kierownicą 44-letni mężczyzna był pijany. Miał w organizmie ponad 2 promile i jechał do pracy.
Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 18, na drodze ekspresowej S-19 w Świlczy. Starszy posterunkowy Rafał Zarzyczny, funkcjonariusz Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie, jadąc na nocną służbę, zwrócił uwagę na poruszające się przed nim bmw. Mimo że na drodze można było jechać z prędkością do 120 km/h, kierujący tym pojazdem jechał zaledwie 40 km/h. Dodatkowo samochód jechał całą szerokością drogi, a kierowca na zmianę dodawał gazu i hamował.

Policjant nabrał podejrzeń, że siedzący za kierownicą mężczyzna może znajdować się pod wpływem alkoholu. Wyprzedził bmw i w miejscu, gdzie dwa pasy drogi zwężały się do jednego, bezpiecznie zatrzymał pojazd. Podczas rozmowy wyczuł alkohol od z siedzącego za kierownicą mężczyzny. Ze stacyjki wyciągnął kluczyki, a o wszystkim powiadomił dyżurnego miejskiego. W oczekiwaniu na przyjazd patrolu policjant zabezpieczył także miejsce zdarzenia.

Mundurowi, którzy przyjechali na wezwanie zbadali stan trzeźwości 44-letniego mieszkańca powiatu rzeszowskiego. Policyjny alkomat wskazał w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. W rozmowie z policjantami mężczyzna przyznał, że jechał do pracy mimo, że kilka godzin wcześniej pił alkohol.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.