Nieznany sprawca dokonał rozboju pracownicy hotelu przy ulicy Pużaka w Krośnie. Kilka godzin wcześniej doszło do włamania do sklepu przy ulicy Kisielewskiego.
Plaga włamań i rozbojów na terenie Krosna. Do pierwszego rozboju doszło wieczorem 24 stycznia w sklepie spożywczym przy ul. Wolności w Krośnie. Zamaskowany mężczyzna, używając wulgarnych słów i grożąc ekspedientce pozbawieniem życia, zażądał wydania pieniędzy. Po otrzymaniu kilkuset złotych wybiegł ze sklepu (szczegóły: Napad na sklep w Krośnie).

Do kolejnego zdarzenia doszło we wtorek 4 lutego około godz. 3 w nocy. Sprawca lub sprawcy włamali się do sklepu przy ulicy Pużaka. Po rozbiciu szyby w drzwiach i wejściu do środka zrabowano gotówkę. Tego samego dnia po godz. 22 dyżurny krośnieńskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące włamania do jednego ze sklepów przy ulicy Kisielewskiego.

- Pracujący na miejscu policjanci wraz z technikiem kryminalistyki wstępnie ustalili, że sprawca bądź sprawcy po uszkodzeniu drzwi dostali się do środka i ukradli alkohol oraz kilkaset złotych - informuje Patrycja Kandefer z krośnieńskiej policji. Na miejscu prowadzone są czynności mające na celu wytypowanie sprawcy lub sprawców.

Kilka godzin później, około godz. 2 w nocy do jednego z hoteli przy ulicy Pużaka w Krośnie wszedł mężczyzna, który grożąc pracownicy przedmiotem przypominającym broń zarządzał wydania pieniędzy.

- Po otrzymaniu kilkuset złotych oddalił się z miejsca w nieznanym kierunku - informuje Patrycja Kandefer.

Policjanci prowadzą intensywne czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawcy. Za rozbój zgodnie z kodeksem karnym grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.